Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11311 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2016-09-17 23:04

Moja mała też usypiała na rękach , było to dla mnie bardzo męczące , teraz usypia tylko we wózku .

2016-09-17 22:57

Mój synek też w ciągu dnia lubi zasypiać na rękach ale staram się żeby nie było to za każdym razem. Często w "zamian " kładę Go do wózka (nawet w domu ) i też zaśnie. Jeśli już na rękach to włączam rytmiczną muzykę i troszkę tańczę a wtedy często zasypia przy jednej piosence. Jak zaśnie to od razu odkładam żeby się nie przyzwczil do spania na rękach.

2016-09-16 14:16

Ja na całe szczęście nie nauczyłam synka zasypiać na rękach ale czytałam swego czasu w jaki sposób oduczyc dziecko bo moja koleżanka miała taki właśnie problem. Jest kilka szkół: 1. Możesz się stopniowo oduczać najpierw kołysanie na rękach później jak już będzie zasypiał bez kołysania to "walczyć" z bliskościa zastępując noszenie np przytuleniem na łóżku, bądź jeśli łóżeczko jest najwyżej to w łóżeczku starać się utulić i stopniowo odchodzić coraz dalej aż wyjdzie się z pokoju, 2. Możesz zrobić to wg starych metod zostawiasz synka w łóżeczku i wychodzisz, czekasz aż skończy płakać i zaśnie zazwyczaj ze zmęczenia - jak dla mnie koszmarna metoda, 3. Możesz wsadzić dziecko do łóżeczka i w momencie kiedy zaczyna płakać albo dawać znać że jesteś i jakoś uspokoić żeby nie wyciągać z łóżeczka albo wyciągnąć uspokoić odłożyć, poczekać za każdym razem trochę dłużej przed wyciągnięciem. I tak do skutku, 4. Metoda 3, 5, 7 Na pewno każda metoda będzie się wiązała z płaczem dziecka. Tego się nie przeskoczy. Jedno jest też pewne musisz być twarda i jeśli już zaczniesz to konsekwentnie działaj. Jeśli będziesz zdenerwowana to może lepiej żeby mąż uczył sy ka zasypiać w łożeczku jako spokojniejszy. Do dziecka mów spokojnym tonem albo nic jakąś kołysankę. Czeka Cię ciężka praca i ja osobiście nie dałabym rady. Nie mogłabym patrzeć i słyszeć płaczu dziecka. Byłoby mi bardzo szkoda Synka. W skrócie polecałbym jak Justyna.

2016-09-16 13:39

http://lovi.pl/pl/forum/6/144/1 polecam ten wątek

2016-09-16 13:02

Ja co prawda nie mam problemu usypiania na rękach bo mój synek usypia w łóżeczku ale muszę go głaskać. Przyznam że stało się to na moje własne życzenie jak synek miał około pół roku i zaczął ząbkówaa i pojawiły się problemy z usypianiem. Żałuję ale stało się. Dopóki mieliśmy wysoko łóżeczko było spoko odkąd jest obniżone kręgosłup odmawia posłuszeństwa zwłaszcza że usypianie trwa zwykle od 20min w górę. Najgorsze są noce bo synek jak się obudzi również wymaga takiego usypiania a budzi się często. Co do oduczenia nie mam dobrych wieści chyba nie da się tego zrobić bez bólu i płaczu. Wiem że są różne metody możesz o nich poczytać i wybrać ta którą Ci pasuje aczkolwiek chyba wszystkie na początku będą powodować bunt i płacz. Trzeba samozaparcia i konsekwencji żeby to przejść. Ja nie jestem w tym konsekwentna i serce mi pęka więc głaszcze dalej ale znam mamy które stosowałw poniższe metody i oduczyly usypiania ale mówić.ze jest to walka i od kilku dni do kilku tyg płaczu. Mowie o następujących metodach Tracy Hoog "podnieś połóż", metoda 3,5,10nie pamiętam dokładnie kto jest autorem lub metoda powolnego wycofywamga się na zasadzie najpierw kładziesz i stoisz przy łóżeczku np dając rękę potem stawiasz krzesło i siedzisz ale już nie dotykach następnie siadasz dalej i dalej aż w końcu wychodzisz a dziecko uczy się samo zasypiac. Ale to tylko teoria bo jak mówię ja jestem za mało konsekwentna a moje dziecko duże