Najtrudniejsze chwile z noworodkiem

U mnie to chyba odrywanie i odpychanie sie ze strasznym płaczem od piersi. Czy któraś z Was też to przeżyła ? Wstawanie nocne dobrze zniosłam, tylko u mnie to były 2pobudki.  Z córcią w szpitalu z kolei pobieranie krwi i wenflon w główce, koszmar.

Mazia moja też tak miała w pewnym etapie, budziła się np koło 2 czy 3 w nocy i balowała z 1-2h... sprzątałam dom po nocach, bo to jedyne zajęcie było hahaa

u nas dziś też cieżka noc;( mała marudziła ale nie wiem czy znowu jakies ząbki idą czy brzuszek a moze coś sie przyśniło bo rano było już ok.

Kiedy po dolnych 2 wyszły wam kolejne zabki?

To mój 2 razy na mleko się budzi, ale od tygodnia pobudka równa się 2-3h latania i nie ma bata by zasną/ Ostatnio jak wstał o 23 to do 1 z nim balowałam ;/ to jest męczące, ale on ciężko znoi upały i do tego idą mu czwórki 

Moja się budzi często w nocy ale tylko zje i dalej idziemy spać :) tak żeby się budziła i nie spała w nocy przez godzinę czy dłużej to tylko w pierwszym miesiącu się budziła, później już było rozróżnienie na dzień i noc 

Moja córka ma 8 miesiacy i budzi się co 3 godziny :)

4 i pół miesiąca to normalne jeszcze że budzi się w nocy, moja do roku się budziła, czasem jej się jeszcze zdarza , co dziecko to inne, nie ma reguły

Trudne chwile nadal trwają. córka 4 i pół miesiąca a nadal w nocy mi serwuje pobudki co dwie - trzy godziny. 
potrafi godzinę tańcować w środku nocy. 
jestem permanentnie niewyspana 🤦‍♀️