Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)

Najtrudniejsze chwile z noworodkiem

Data utworzenia : 2022-02-08 11:06 | Ostatni komentarz 2022-12-30 22:03

Redakcja LOVI

3258 Odsłony
118 Komentarze

Mamy, które momenty z noworodkiem były/są dla Was najtrudniejsze? 

2022-07-09 22:47

Xyz twoja historia i odczucia są bardzo zbliżone do moich .

2022-07-09 14:57

Mi też powiedzieli w szpitalu że mała za dużo spadła z wagi i mam nie spać całą noc i ją karmić i karmić, posłuchałam swojej intuicji mimo że to moje pierwsze dziecko, zajrzalam w internet i zrozumiałam ,że nie chodzi im o dobro dziecka, tylko o fakt, że jak będzie to powyżej 10% i wagi urodzeniowej to nas nie wypuszcza ze szpitala. Oczywiście nikt nas nie sprawdzał tej nocy czy aby na pewno mała je. Oczywiście karmiłam ją na zawołanie i wyszliśmy normalnie po 4 dobach jak każdy inny. :) 

2022-07-09 13:38

Początki były trudne. Załącza że to było pierwsze dziecko. Później wszystkiego uczyłam się z dnia na dzień ale i tak mam jakoś tak że ogólnie pierwszy rok był dla mnie trudny. Dużo płaczów , bardzo bardzo silna potrzeb bliskości i tylko mama mama mama. Brakowało mi czasu dla siebie i czasu z samą sobą . Żebym mogła zrobić coś dla siebie. Męczyło mnie to . Ale jak już minął rok, córka powoli uczy się zabawy sama ze sobą, nie wisi już ciągle na mnie i odpoczęłam jak poszła do żłobka a ja do pracy. bo niea co się oszukiwać. Urlop macierzyński to wcale nie urlop tylko bardzo trudna, wymagająca i ciężka praca właściwie 24 na dobę ;)

2022-07-09 10:13

Dokładnie te pierwsze chwilę gdy trzeba nakarmić dziecko też były dla mnie bardzo trudne i kompletnie nie mogłam sobie z tym poradzić w szpitalu, niby personel pomagał ale było to bardzo trudne bo córeczka nie bardzo chciała lub też jeszcze nie potrafiła jeść w ten sposób 

2022-07-08 18:52

Dla mnie najtrudniejszy czas był w szpitalu kiedy małej skakało crp ja płakałam ,mała nie chciała jeść , pielęgniarki non stop przychodziły i mówiły że córka nie przybywa totalnie zero wsparcia tylko krytyka 

2022-07-07 13:51

mamaporazpierwszy z ta piersią tak miałam przy młodszej ale miałam wrażenie ze wówczas albo mleko leciało za wolno albo za szybko, albo za p[óżno przystawiona i za bardzo głodna;) albo za wczesnie;) no u nas z tym jedzieniem do tej pory są cyrki ;)

co do welfronu;( nic przyjemnego;( u nas tak mieliśmy ze starszą jak leżała w inkubatorze z tego co pamietam to w 2 dobie mi ją zabrali;( 

2022-07-06 21:15

Mamąbyć wspolczuje . Ja na szczęście nie zacząłem problemu z kolkami . Jedynym moim probelem w pierwszych miesiącach był babyblues:(

2022-07-06 13:24

Dla mnie  zdecydowanie najtrudniejszy był okres kolek wiązało się to z cierpieniem maluszka niespokojnym snem jego i naszym rodziców automatycznie byliśmy przemęczeni rozdrażnieni czasami zli naprzemiennie na siebie a niepotrzebnie natomiast często tak działało że jedno irytowało się na drugiego już po prostu z tej bezradności To był chyba najgorszy dla mnie czas człowiek tak naprawdę dopiero uczył się tego życia z dzieckiem funkcjonowania wspólnie i już pojawiały się przeszkody