Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Jak przeżyć pierwszy miesiąc z noworodkiem?

Data utworzenia : 2018-06-07 14:29 | Ostatni komentarz 2021-10-28 22:14

Konto usunięte

5931 Odsłony
91 Komentarze

Cześć :) Dużo kobiet i dziewczyn zastanawia się jak przeżyć pierwszy miesiąc z noworodkiem:) Z doświadczenia mogę już napisać, że to wcale nie jest takie trudne :) Pierwszy miesiąc na prawdę nie jest taki straszny :) Mi w tym czasie pomogło kilka rzeczy: - spokój - wsparcie partnera - umiejętność proszenia o pomoc - dbanie o siebie - odpoczynek - położna środowiskowa i inne osoby - pozytywne nastawienie To tak w wielkim skrócie. Mogę powiedzieć, że jeżeli pozytywnie nastawimy się na ten okres, będziemy spokojne, będziemy wsłuchiwać się w Nasze dziecko, to ten czas będzie cudowny :) Ten czas mam już za sobą i postanowiłam podzielić się swoimi przemyśleniami na blogu. Jeżeli miałybyście ochotę przeczytać bardziej szczegółowo to zapraszam: https://www.mammapchela.pl/2018/06/jak-przezyc-pierwszy-miesiac-z.html Mam również prośbę, ten wpis został opublikowany jako porada. Czy mogłybyście zagłosować? Oczywiście jeśli się zgadzacie z moimi radami :) https://canpolbabies.com/pl/porady/24/users

Konto usunięte

2018-06-07 18:33

U nas dzis mijają 4 tygodnie, czyli mozna powiedziec, ze miesiac mamy juz za sobą. Najtrudniejsze dla mnie sa wciaz zagadnienia zwiazane z karmieniem piersia, co rusz pojawiaja sie jakies watpliwosci. Z opieka i pielegnacja jest juz wszystko ok, a bardzo sie tego na poczatku bałam. To prawda, ze wazne jest wsparcie bliskich. Ja glownie korzystam z pomocy męża, jest niezastąpiony. Spotkania z polozna tez bardzo mnie uspokajały, szkoda ze już są za nami, bo wiele nowych rzeczy sie pojawia, ktore spedzaja sen z powiek. Z dbaniem o siebie to sie staram, ale jak tylko wrocilam do domu to 3 dni po porodzie zaczelam juz lekkie sorzatanie (wytarlam kurze, łazienke), glupia jestem, teraz juz o tym wiem. Obecnie tez jak Cirka spi to staram sie co nieco ogarnac w domu, ugotowac obiad, wiec nie mam czasu na drzemke wtedy kiedy ona spi, a tak podobno powinno sie robic, ze jak dziecko spi to mama tez... Ogolnie 1 miesiac minął nam bardzo sympatycznie, Corcia jest grzeczniutka, ja najbardziej martwie sie jej zdrowiem, zeby nic zlego jej nie dolegało itp. Ja jestem troche niewyspana, ale za to najszczesliwsza pod Słoncem :-) <3

2018-06-07 16:48

Pomijając próby karmienia piersią które wspominam wręcz tragicznie o było to najgorsze w ciągu pierwszego miesiąca to ja wspominam go bardzo miło. Mimo tego że mąż raczej nie pomagał ja byłam po cięciu i po tyg zostałam całkiem sama z noworodkirm to myślę że rodziłam sobie świetnie i obiad też był i drzemka w trakcie dnia. Ale na spacer kąpiel czy inny relaks czasu nie było. Aczkolwiek dka mnie ten okres był magiczny i cudowny i jedyne co to zakłócalo to próby karmienia piersią. Co do położnej super napisane ake niestety w praktyce zarówno u mnie jak i znajomych pomocna położna to Marzenie świętej głowy gdyż one przychodzą tylko po to żeby papierek podpisać a szkoda

2018-06-07 15:08

Zgadzam się, ten czas nie jest dla kobiety łatwy - dolegliwości poporodowe, burza hormonów, zmęczenie i brak snu,no i w ogóle nowa sytuacja życiowa. Ja bez pomocy męża, rodziny i bliskich znajomych, pewnie prędzej czy później padłabym na twarz. Jedyne co dla mnie z Twojej listy było niewykonalne to odpoczynek w ciągu dnia - w ogóle nie umiałam spać w ciągu dnia, szalalam wtedy po domu jak głupia, a ostatecznie kończyłam zasypiajac na kanapie zaraz po kąpieli córeczki :/