Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Nauka samodzielnego zasypiania

Data utworzenia : 2023-06-16 21:10 | Ostatni komentarz 2024-08-05 11:20

[email protected]

2886 Odsłony
117 Komentarze

Hej, mam córeczkę 10 miesięcy, która nie potrafi samodzielnie zasypiać w łóżeczku, nawet trudność sprawia jej zaśnięcie przy mnie na łóżku .. Od 3 miesiąca była usypiana na rączkach. Gdy próbuje odłożyć ją senną do łóżeczka to chwile poleży, pokręci się a potem już zaczyna się marudzenie a następnie płacz. Rutyna jest zachowana, kąpiel - jedzonka - spanko, nie przebodźcowuje jej. Czy któraś z was przechodziła również coś podobnego mniej więcej w tym wielu i ma jakieś sprawdzone metody? Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)

2023-09-07 12:09

To ja jednak wolę trochę się z nią pomęczyć jak już jest taka markotna i położyć spać po 19. Tak 19:30 wtedy szybko ładnie sama zasypia

2023-09-06 08:46

Nam tez cizko do 19 , już 18:30 jest dramat

2023-09-04 18:15

Ja teraz przestawiam córkę na 2 drzemki w ciągu dnia i popołudniami jest już bardzo zmęczona. Tak bardzo że ciężko jej dotrwać do 19

2023-09-04 13:55

Trochę tak jednak poki co syn dalej chodzi spac o podobnych godzinach u nas między 18-20 ma porę na spanie wszystko zależy od dnia jak bardzo tez jest zmęczony 

2023-09-04 12:39

Dlatego nie lubię takich wieczornych wyjść wyjazdów jak nam czasami wypadnie jakaś na przykład rodzinna impreza to wtedy dziecko mi się rozreguluje ciężko później z zasypianiem np . Ale też tak macie że teraz jak wcześniej robi się ciemno to ten jest trochę inny moja córka na wakacjach chodziła bardzo późno jest pewna czasami nawet po 22 a teraz jakoś tak samo naturalnie jej przyszło że godzina 19:30 to już jest takie wyciszanie się robi po policję no 20:00 już mycie zębów i kładziemy się spać bo czujemy wszyscy że to jest pora i nie ma problemów z zaśnięciem. A wcześniej to nie było mowy. Jak się ciemno robiło o 9 to córka przeciągała. Mówiła że nie chce jecsze iść i sama też w ten sposób interpretuje godzinę bo nie raz mi mówiła że jetsze nie jest noc bo jest jasno i nie chciała się kłaść. O 21 to nie raz dopiero do domu z podwórka wracaliśmy a jescze się wykąpać , zjeść kolację to schodzilo 

2023-09-03 22:07

Oj prawda.. najlepiej trzymać się stałych godzin..  jakąś zmiana i już dziecko "rozregulowuje sie"

2023-07-18 09:37

Ja zawsze starałam się trzymać planu dnia, zazwyczaj w podobnych godzinach się wszystko wydarzyło, najgorsze jak jest jakiś wyjazd na zakupy gdzieś dalej i się wszystko pierdzieli... 

2023-07-15 19:18

ola nie jesteś sama :) u nas tak samo kilka dni już super aż nagle na nowo kłopoty