Rozwój i wychowanie (737 Wątki)
Nauka samodzielnego zasypiania
Data utworzenia : 2023-06-16 21:10 | Ostatni komentarz 2024-08-05 11:20
Hej, mam córeczkę 10 miesięcy, która nie potrafi samodzielnie zasypiać w łóżeczku, nawet trudność sprawia jej zaśnięcie przy mnie na łóżku .. Od 3 miesiąca była usypiana na rączkach. Gdy próbuje odłożyć ją senną do łóżeczka to chwile poleży, pokręci się a potem już zaczyna się marudzenie a następnie płacz. Rutyna jest zachowana, kąpiel - jedzonka - spanko, nie przebodźcowuje jej. Czy któraś z was przechodziła również coś podobnego mniej więcej w tym wielu i ma jakieś sprawdzone metody? Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)
2023-11-19 11:53
Bo to chyba tak jest że jak widzą mamę to mają potrzebę przytulenia, posłuchania serduszka i to ciepło.
2023-11-19 11:22
Moi chłopcy od małego mieli problem z zasypianiem w mojej obecności;) musiałam wyjść dzięki czemu po chwili spali.. nie wiem dlaczego ale.tak było;) młodszy dalej tak ma., a przy starszym teraz muszę leżeć;)
2023-11-18 14:58
Nie to moje nie usną jak mama w pomieszczeniu :D tzn wcześniej musiałam być teraz na lajcie wychodzę i zasypiają :) ja też mówiłąm, ze nie będę bujać i usypiać, ale z synem od początku były jaj i tylko tak nam zasypiał i potem tylko tak się udawało go uśpić bo na siedząco po prostu uciekał z rąk i latał, więc mogłam tak go usypiać godzinami. W powietrzu nie miał jak uciec, wyrywał się i szarpał, ale po jakimś czasie dawało sie go uspokoić. Jak usiadłam powtórka z rozrywki, więc bujanko 40 minut to była rutyna
2023-11-18 11:52
Ja też lubię usypiać dziecko i dzielimy się tym z mężem, córka skończyła 5 lat, nie zasypi sama ale ja po prostu rozkoszuje się tym wspólnym czytaniem i masowaniem plecków. Uwielbia masazyki I to ją relaksuje
2023-11-15 11:02
No to na początku córka lubiła zasypiać na mnie (pozycja jak do kangurowania) ,a potem już albo przytuloną kładłam obok siebie przy piersi ,albo brałam na podusi na kolana i lekko bujałam i głaskałam po główce :) A potem przenosiłam do łóżeczka. Czasem jest tak zmęczona ,że po prostu kładę do łóżeczka i głaszczę po główce i to wystarczy by zasnęła :)
2023-11-15 09:18
A ja nie miałam problemu z tym żeby przejść z usypiania na rękach na to żeby kłaść i tak usypiać. Dziecko potrzebuje bliskości na początku . Często usypiałam na rękach. Siedząc , niekoniecznie chodząc i bujając. Po prostu na fotelu, przy cycu, i zasypiała a jak zasnęła to do łóżka. Jak już miała jakoś rok i zaczynało byś po prostu nie wygodnie to poszłyśmy do łóżka, przytulanie , cycy a później butelka bo przestałam karmić i tak sobie zasypiała
2023-11-14 10:29
Ja od początku nie uczyłam zasypiania na rękach po wiedziałam ,że potem będzie ciężko oduczyć ,a dziecko jednak z tygodnia na tydzień coraz cięższe :) I nie zawsze zaśnie po 5 minutach. Kręgosłup potem do wymiany :D
Ja zawsze konsekwentnie starałam się kłaść do łóżeczka chociaż nieraz długo to trwało :) Ale przynajmniej z czasem już miałam łatwiej :)
2023-11-14 10:26
z moim synem było ciężko praktycznie usypianie na rękach i bujanko do drugiego roku , było mi okropnie ciężko i już miałam naprawdę dosyć, a w końcu po wielu próbach udało się i zasypia sam w łóżeczku . Trzeba parę razy latać do niego nim zaśnie i to trwa długo, ale zasypia sam w końcu