Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Czy mówienie do dziecka zdrobnieniami i mowienie „A cio tam maś" zamiast "A co tam masz" ma wpływ na mowe?

Data utworzenia : 2014-06-01 13:54 | Ostatni komentarz 2022-03-23 13:50

Konto usunięte

23082 Odsłony
340 Komentarze

Witam, mam ogromny problem ponieważ moja teściowa mówi do dzieci właśnie w ten sposób.. Oczekuję dziecka i już wiem, że z naszym Maleństwem będzie tak samo. Wiele osób zwracało Jej delikatnie uwagę, ale bez skutku. Czy takie zwracanie się do dziecka ma negatywny wpływ na późniejsza wymowę słów u dziecka?

2014-12-19 11:54

Fakt,czasami jak się nie raz słyszy takie rozczulanie się to przyprawia to o mdłości. Mam taką znajomą, to naprawdę aż się jej słuchać czasami nie chce. Jestem zdania,że ciągle zdrobnienia, itp.są zbędne.

2014-12-10 10:12

Ja nie mówię zdrobniale do mojej córeczki,w końcu dzieci uczą się od rodziców,i moim zdaniem jak teraz nie będziemy "normalnie" się do niego zwracać to potem mogą być problemy

2014-12-10 07:40

Takie "ciecianie" się też mnie przyprawia o mdłości, coś okropnego. Dziecko później przejmuje wzorce i też zaczyna tak mówić albo nie wie co oznaczają prawidłowo wypowiadane słowa. To jest też dla dziecka uciążliwe. Co innego pieszczotliwe zwracanie sie do malucha czy czasem coś zdrobnić. Chociaż jak ze wszystkim i tu można przesadzić, znam takie osoby co zarabiają dosłownie wszystko, nawet słowa których nie da się zdrobnić. Taka przesada to też nic dobrego bo tu tak samo dziecko zaczyna nabierać nawyków językowych.

2014-12-09 22:43

Taaa ale czasami jak sie slyszy to sie na wymioty zbiera:) Chodzi mi juz o takie mega przesadnie slodkie mowienie do dziecka..

2014-12-09 21:02

Ja też mówię do dziecka normalnie tylko imię zdrobniale,a tak to mówię normalnie nie mam takiego powodu żeby mówić do niekoniecznie zdrobniale bo dzieci uczą się mówić jak byś słyszą i nie chce żeby później tak powtarzał zdrobniale jak ja bym do niego tak mówiła.Każda mama mówi do swojego dziecka jak chce i uczy go inaczej.

2014-12-09 19:57

He, he zastrzegając, że, jak to pięknie ujęła Greendream, nie będę się pieścić z wymową, sama się łapię, że to robię. Gryzę się w język i mówię do małego już poprawnie. cóż moze zrobić z rodzicem, słodkość dziecka..

2014-12-07 22:16

Ja do dziecka mówię normalnie, nie widzę powodu aby mówić zdrobniale tym bardziej że dziecko uczy się wymowy od nas. Wiadomo że maluch nie mówi poprawnie wszystkich zwrotów szczególnie na początku ale z czasem gdy nabędzie już tą umiejętność będzie mówił dobrze. Myślę że mówienie do dziecka poprawnie( bez zdrobnień) jest jak nauka języka obcego - od początku musimy uczyć go poprawnej wymowy. Ja jeżeli chcę aby to co mówię było dla dziecka miłe, uśmiecham się mówiąc lub zmieniam ton głosu na bardziej delikatny i miły. Myślę że lepiej używać intonacji głosu niż mówić zdrobniale.

2014-12-07 22:03

Uwazam tak jak BEata ze co innego uzywanie zdrobnien, a co innego seplenienie do dziecka. Ja nie seplenie, ale zdrobnien uzywa i mowie troche inaczej do dziecka ale nie robie z siebie durnia:D