Pierś czy butelka?

Mamina uda się!! Mocno wierzę że się uda :))

Iwona ja się niby wymęczyłam miesiac, a nic z tego nie wyszło i dałam spokój. A wszytarczyloby, jak i tak już podawałam mm dziecku, że ktokolwiek powiedzialby mi o istnieniu SNS Medeli. Myślę, że to by pomogło i oszczędziłoby mi nerwów.

Ja tez nie zapisałam się do szkoły rodzenia. 

Osobiście chciałabym znowu kpi, marzy mi się pół roku i na to się nastawiam. Ale jak się nie uda to nie będę się czuła gorsza matka 

Ech w szkole rodzenia to przedstawili zdjęcie jak powinno dziecko być dossane i jakie są pozycje i tyle. No ale w sumie czego można było więcej oczekiwać. Ja bardziej się zawiodłam na poradach położnych i doradcy laktacyjnego... odhaczyć i tyle. Albo po prostu źle trafiłam. 

Wiadomo mleko matki jest najlepsze ale jak to jest duża trudność dla matki to jak dla mnie nie ma co się męczyć. Ja się przemęczyłam w sumie miesiąc ale nie wiem czy dłużej bym dala rade jakby sytuacja się nie polepszyła. Bardzo cieszę się że karmie piersią nie tylko dlatego że to jest najlepsze dla dziecka ale tez dlatego ze tak jest wygodniej i łatwiej na co dzień. Marzy mi się rok ale wiem że różnie bywa i nie będę wywierać na siebie presji. 

Pewnie, że tak. Mm ostatnio jest coraz częściej demonizowane. Za to w Polsce jest mały odsetek mam kp, w porównaniu do innych krajów Europy. Myślę, że przygotowanie nas do kp jest kiepskie. Więcej dowiadujemy się aktualnie ze źródeł internetowych niż ze szkoły rodzenia. W tej ciąży nawet nie mam zamiaru się tam zapisywać, bo to strata mojego czasu. 

Ja wiem, że kp jest najlepsze, ale różnie z tym bywa i czasami mamy też odczuwają zbyd duża presję związana z kp. Każda mama kocha swojego maluszka i buduje z nim więź czy przez kp czy podając mm. Tak mapy jest to bardzo indywidualne.

Ja miałam mało pokarmu i męczyłąm się przy KP, dlatego przejście na MM to było dla mnie wybawienie;)

Pierś, potem Pierś i butelka aż w koncu  butelka i  tylko mm