Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Terror laktacyjny

Data utworzenia : 2015-11-03 11:37 | Ostatni komentarz 2015-12-30 13:57

malalady

8719 Odsłony
129 Komentarze

Dziewczyny czy przydarzyło Wam się to? presja, krzyki, i ogólnie nacisk na karmienie naturalne? Pokarmu nie ma, mama się stresuje, a tu jeszcze takie coś....jak było u Was?

2015-12-14 10:11

W moim przypadku, to ja walczyłam o naturalne karmienie. Córka urodziła się jako wcześniak w 35 tc. i pomimo bardzo ładnej wagi (2900) personel szpitala podjął decyzję o dokarmianiu, właśnie z powodu wcześniactwa.Nikt o zgodę mnie nie pytał. Przez cały pobyt w szpitalu walczyłam o karmienie, gdyż z powodu późnego przystawienia do piersi, mała miała problemy z prawidłowym ssaniem. Kiedy nie wyraziłam zgody na dalsze dokarmianie, zagrożono mi, że nie wypuszczą mnie do domu. Finał jest taki, że mała przez to wolała butelkę (z piersi piła tylko sporadycznie mimo częstego przystawiania) i tylko dzięki laktatorowi Lovi (innymi nigdy nie udało mi się odciągnąć ani kropli) udało mi się karmić ją moim mlekiem przez 5 miesięcy.

2015-12-09 21:55

Myślę ,że położne zachęcające aby od razu przystawiać dziecko po porodzie przez cc lub naturalnym mają racje. Warto ,żeby dziecko uczyło się ssać i pobudzało laktacje. Jak dziecko nauczy się łatwego podawania mleka przez kubeczek , strzykawce lub butelke to się rozleniwi i już nie będzie chciało ssać. Wiem ,że to nerwowe dla matki i stresujące , ale one mądrze radzą tylko czasami nad tonem powinny popracować. Zresztą my w stresie też czasami źle interpretujemy dobre chęci innych.

2015-12-09 19:46

Ja miałam przez cały czas stresującą sytuację... Tu mały nie umie chwytać piersi, tu płacze, tu ja się denerwuję, że moje dziecko płacze, tu mi moja mama nad uchem gada, że źle przystawiam i że mały płacze... Więc nerwowa atmosfera u mnie była... dopóki nie zaczęłam odciągać laktatorem :) I wszyscy zadowoleni :D

2015-12-09 15:43

No bo to prawda bo po cc trzeba przystawiać żeby ruszyć z laktacją nawet jak piersi są puste (lub się takie wydają) bo dziecko ma za zadanie je rozruszać. Albo po prostu użyć laktatora choć najlepiej dziecko przyzwyczajać do piersi od początku żeby nie mieszać mu w małej główce,bo potem bedzie ciężko przestawić na pierś jeśli od razu jej nie dostanie. Ale nerwowa atmosfera jest niewskazana bo wtedy i dziecko nerwowe i mama zdenerwowana a to nic dobrego

2015-12-08 21:59

to trzeba było coś powiedzieć położnej? Przecież swoje zdanie mamy... Nie bójmy się go wypowiadać!

2015-12-08 21:09

ten nacisk moim zdaniem jest zbędny... jestem po cc i pokarm dostałam trochę póżniej połozne naciskały prawie na siłe by przystawiać i karmić ...;/ mała krzyczała pokarmu brak zbierało się na płacz a z nerwów byłam cała mokra ... Na całe szczęście pokarm pojawił się sam z czasem a te nerwy są zbedne !

2015-12-07 14:35

czyli ciekawe co z tą krwią... Bo u Ciebie Roxi kazali karmić a u Adamos przepuścić przez gazę... Może ktoś jeszcze coś wie na ten temat?

2015-12-07 12:07

Też mi się na początku zdarzyło, że krew dostała się do mleka. Doradca laktacyjny powiedział mi, że to mleko można przelać przez gazę i po krwi ani śladu.