Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Pobudzenie laktacji sposoby. Proszę o porady

Data utworzenia : 2015-04-27 14:53 | Ostatni komentarz 2020-09-02 15:45

Weronika -1980

47816 Odsłony
1381 Komentarze

Mamy, szukam jakiegoś sprawdzonego działania na pobudzenie laktacji.. Czy korzystałyście z jakiś preparatów? Czytałam coś o karmi, ale nie chce nawet odrobiny alkoholu. Może chodzi o jakiś składnik karmi?? Proszę o pomoc :/

Konto usunięte

2020-03-21 15:02

Ja jak słucham opowieści mamy czy ciotek to naprawdę kiedyś były dziwne metody. Dzieci związywane w becikach, sztywno, bez możliwości większego ruchu. Na pewno kobiety miały ciężko bez pampersów i innych udogodnień. Ale jakoś musiały dawać radę. Co do karmienia to moja mama też nie karmiła najstarszej siostry długo. Ciągle wspomina jak tata szukał mleka gdzie się dało, jezdzili do Warszawy żeby kupić. 

2020-03-20 22:12

Monisia do tej pory jest tak że opinie lekarzy się różnią. 

Wiedza nt kp jest zupełnie inna. Na szczęście. Szkoda ze mimo to nie mówi sie o problemach z kp 

2020-03-20 20:16

Kiedyś modne było właśnie ze dzieci tuż po porodzie dostawały krowie mleko rozcieńczone na pół z wodą. Mnie mama też krótko karmiła bo ok 3 miesięcy zresztą rodzeństwo też. Moja siostra swojego synka tylko parę dni więc ja z siebie i tak jestem dumna że już prawie pół roku. Nie powiem bo przydałaby mi się pomoc którejs z babci kiedy mąż jest w pracy a w domu starszy synek chociażby po to żeby właśnie zająć się starszakiem ale jakoś daje rade nawet wydaje mi się ze lepiej niż za pierwszym razem ;) 

2020-03-20 20:08

Moja mama mnie i brata karmiła normalnie koło roku. Natomiast moja siostra od urodzenia miala kolki i strasznie płakała dzień i noc więc mama i teściowa jej wmówiły że nie ma mleka tak więc moją siostrę zwykłym krowim mlekiem karmiła już od 2 tygodnia życia i nic jej się nie stało a kolki minęły książkowo po 3 mc.

2020-03-20 16:26

Kobiety w tamtym czasach miały ciężko. Nie wiedziały tyle ile my teraz. Jak dziecko płakało to podawały zwykle mleko rozcieńczone (tak mi mówiła mama i babcia) i poprostu starały się wszystko robić żeby dziecko nie było głodne. I dlatego też karmiły krótko bo przez dokarmianie to tracily pokarm. Też dostawały sprzeczne informacje bo moja mama np mówiła że lekarz jej powiedział że może np zwykle mleko podać a znowu położna że broń boże. I przeważnie też metoda prób i błędów wybierały idealny sposób dla siebie 

Konto usunięte

2020-03-20 16:02

Na pewno mieszkanie w dużych społecznościach rodzinnych było lepsze dla dziecka, mama miała pomoc i wsparcie, ale też szybko ulegała namowom innych kobiet, żeby dziecko przestawić na mm, zalecenia były inne, karmiono wg zegarka i broń boże w nocy, bo przecież żołądek musiał odpocząć... nie przystawiano dziecka na życzenie do piersi tylko przepajano wodą z glukozą, dla krzepy... matki traciły pokarm i szybciej rozszerzały dietę o soczki, przeciery warzywne... ale dzisiaj już mamy inną wiedzę i całe oręże do walki o kp... a jednak nadal nie wszystkim się to udaje...

2020-03-20 15:21 | Post edytowany:2020-03-20 15:21

W dodatku kiedyś zaleceniami były inne. Wmawialo się kobietom że karmienie nocne jest zbędne .kobiety często przez to mialy zastoje a niemowlęta płakały nocami. Po  krótkim czasie konczylo sie na mm. 

2020-03-20 13:29

Nie uważam, że kiedyś kobiety karmiły piersią częściej - że większa ilość kobiet decydowała się na kp. Po prostu teraz dzielimy się swoimi doświadczeniami (mówi się o tym), a kiedyś kobiety po prostu o tym nie mówiły. Mnie mama też długo nie karmiła piersią i myślę, że nawet gdybym miała od niej wsparcie i byłaby na miejscu to i tak za wiele nie mogłaby mi pomóc. A jak pytam o takie rzeczy babci, czy cioci, to też nie za specjalnie udawało im się karmić. Tym bardziej, że kiedyś kobieta wracała po 3 miesiącach do pracy, a zazwyczaj pracodawca nie przejmował się tym, że cgcialaby karmić.