Pobudzenie laktacji sposoby. Proszę o porady

Aga K Femaltiker można pić już od drugiej doby, ja mam kilka saszetek na próbę kupionych i chyba właśnie już do szpitala je zabiorę, po dwie dziennie się pije

Pokolenie naszych rodziców nadal wierzy w istnienie "przeziębienia piersi". Nie raz słyszałam że mam zakryć cycki, ubrać się cieplej,nie zakładać takiego dekoltu bo mi się cycki przeziębią. Zapewne chodziło im o zapalenie piersi. Tylko że zapalenie nie bierze się od "owiania". Nie ma czegoś takiego. Nie można sobie owiać łokcia więc nie można też piersi.

No właśnie też tak myślałam że te całe przeziębienie wynikało poprostu z  tego że robiły się zastoje a oni to powiazywali z przeziębieniem. Ciągle tylko słyszałam. Uważaj bo to taki ból że masakra. O tyle że urodziłam w listopadzie to i tak jak szlam na dwór to w kurtce ale najgorzej było w domu. Babcia jak zobaczyła ze chodzę w samej koszuli bez szlafroka i na boso to widziałam że pobladła. 

To ja aga k myślę że to dobry pomysł. Ja nawet nie więdzialam ze takie coś istnieje. A kryzys przyszedł w pierwszej dobie po powrocie do domu i wtedy była panika. I położna kazała pić i powiem szczerze że byłam w szoku jaki rezultat to przyniosło. Myślę że byłabym spokojniejsza teraz i brałabym do szpitala. 

Ja też akurat tego nie słyszałam, ale dużo innych rzeczy już tak. Najlepsze i tak było mówienie o tym co mam jeść, a czego nie. Przykładów można mnożyć milion sto. 

Czy myslicie, że warto zaopatrzyć się już wcześniej w fermaltiker i wziąć go do szpitala? 

Wydaje mi się że tu chodziło tym ludziom nie o przeziębienie tylko zastoje. Przy wychłodzonych piersiach kanaliki się zwężają przez co piersi bardzo bolą. A ludzie kiedyś nazywali to przeziebieniem

Ja na szczęście nie słyszałam o przeziębieniu piersi, ale może dlatego, że było ciepło i trudno byłoby mi latem biegać w golfie. Jednak tyle bzdur słyszałam. I najgorsze to są osoby co jeszcze się obrażą prawie jak się powie, że to stara szkoła i dziś już wiadomo, że tak się nie robi czy to wręcz szkodzi. A skoro pierwsze do uświadamiania to chyba za uświadomienie ich też powinny podziękować. 

Mi też ciągle już w ciąży powtarzali żebym nie nosiła bluzek z dekoltem bo przeziębię piersi i nie będę miała pokarmu :) kiedy skończy się powtarzanie tych bzdur.. 

Myśląc, że są najmądrzejsi na świecie:-) ja najwięcej złotych rad dostaje od mojej babci. Można by stworzyć encyklopedię zabobonów i przesądów. Kpi i było mi strasznie ciężko, byłam dumna z praktycznie każdego dnia karmienia, a od niej zawsze słyszałam "dałabyś sobie w końcu spokój z tą maszyna". Z czasem człowiek się uodparnia, ale co się nadenerwuje, to jego...