Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

mleko mamy - niszczy komórki rakowe i zawiera komórki macierzyste, recepta na zdrowie?

Data utworzenia : 2016-11-22 15:04 | Ostatni komentarz 2017-03-30 23:08

carolinee

4878 Odsłony
65 Komentarze

zachorowalność na różnego rodzaju nowotwory zbiera wielkie żniwo, zatroszczmy się więc o zdrowie naszego dziecka od pierwszych minut jego życia, wspaniałe jest to że możemy i my mamy mamy na to wpływ :) każda namówiona karmiąca naturalnie mama więcej to będzie nasz prywatny sukces w kolejne nowe życie z badań wynika że kobiece mleko niszczy aż 40 rodzajów komórek nowotworowych. Wszystko to za sprawą białka o nazwie alfa-laktoalbumina. Wchodzi ono w reakcję ze znajdującym się w żołądku niemowląt kwasem oleinowym, w następstwie czego powstaje substancja – tzw. HAMLET – która likwiduje komórki rakowe. Ponadto laktoferyna obecna w mleku ma także działanie przeciwnowotworowe. komórki macierzyste? bliski przełom? według najnowszych badań wynika że z kobiecego mleka można uzyskać komórki typowe dla wszystkich trzech warstw tkanek zarodka: endodermy, mezodermy i ektodermy. W praktyce oznacza to, że można będzie z nich uzyskać wszystkie tkanki ludzkiego organizmu. Byłoby wspaniale .... i o ile zdrowiej i bezpieczniej

2016-11-29 00:19

Donnavito wystarczy pobrac krew z pierwszego porodu nie trzeba z kolejnych . Chodzi o komórki macierzyste które mogą w przyszlości wyleczyć dziecko lub jego rodzeństwo.. tutaj mozesz poczytac o tym ;)) http://oczekujac.pl/2013/01/to-czego-zaden-bank-krwi-pepowinowej-wam-nie-powie.html

2016-11-28 22:42

jest tylko obawa, z e jesli obecnie nas stac na przechowywanie, to za kuilka lat moze nie byc, pojawią sie kolejne dzieci, wydatki, ich krew pepowinowa tez bedziemy chcieli składowac, a pensja sie nie rozmnozy,co wtedy, wyrzuca naszą krew która juz np. przechowywana była 10 lat?

2016-11-28 22:40

Dziewczyny ale tą krew pobiera się z odcietej pepowiny więc dziecko nie traci nic tylko zyskuje w przyszłości.

2016-11-28 09:45

Donnavito, ano dlatego, że korzyści są wątpöiwe i tylko w sferze prawdopobieństwa, a zabieranie dziecku krwi po porodzie nie może być dla niego korzystne; czytaj kochana ciut więcej niż skomentujesz MamaSzka, niestety, ale muszę się z Tobą zgodzić. Prawo rynku :/

2016-11-27 22:53

To jest biznes. Jak ja bym sprzedawała np. jakieś suplementy z Chin też bym zachwalała,że zwalczaja raka,zapobiegają mu,dodatkowo mają wpływ na odchudzanie i zapewniają całe zapotrzebowanie na witaminy,pomijając skutki uboczne czy np. zerową skuteczność. Ktoś kto ma z tego pieniądze będzie zachwalać swój produkt,to biznes jak każdy inny. Ktoś kto ma z czegoś pieniądze nie patrzy na nasze dobro ale na to aby jego portfel był pełny :)

2016-11-27 20:44

jak się ma pieniądze, to powinno sie skorzystac z mozliwosci tej krwi pępowinowej, czemu by nie

2016-11-27 20:36

Możesz się nie zgadzać Silver, tylko nie wierz, że ktoś kto się zajmuje pobieraniem tej krwi powie Ci otwarcie o negatywach całej sytuacji. Ona zapewne nawet sama wierzy w to, że to takie wspaniałe rozwiązanie. Ta krew ma w sobie wiele niesamowicie cennych rzeczy, ale - pisałam o tym już wyżej - pobranie jej po porodzie to zabranie dziecku tej krwi, która, gdyby nie została pobrana, trafiłaby do jego krwioobiegu i wzmocniła jego organizm.

2016-11-27 15:19

wiecie co z tą krwią pępowinową trochę się z wami nie zgodzę, jest wiele przypadków dzięki którym uratowała życie, są w nich cenne komórki macierzyste które potrafią odbudować nawet naderwany mięsień, pomagają w leczeniu cukrzycy czy chorobach nowotworowych, komórki macierzyste są również w szpiku kostnym ale już nie są takie bogate w ww komórki. W szkole rodzenia poruszaliśmy ten temat z Panią, która zajmuje się pobieraniem tej krwi. Położna po spotkaniu mówiła, ze zna osobiście małżeństwo które miało chorujące dziecko na nowotwór i specjalnie zdecydowali się na drugie dziecko aby pobrać tą krew. Historia autentyczna, więc nie jest to ściema.