Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

mleko mamy - niszczy komórki rakowe i zawiera komórki macierzyste, recepta na zdrowie?

Data utworzenia : 2016-11-22 15:04 | Ostatni komentarz 2017-03-30 23:08

carolinee

4884 Odsłony
65 Komentarze

zachorowalność na różnego rodzaju nowotwory zbiera wielkie żniwo, zatroszczmy się więc o zdrowie naszego dziecka od pierwszych minut jego życia, wspaniałe jest to że możemy i my mamy mamy na to wpływ :) każda namówiona karmiąca naturalnie mama więcej to będzie nasz prywatny sukces w kolejne nowe życie z badań wynika że kobiece mleko niszczy aż 40 rodzajów komórek nowotworowych. Wszystko to za sprawą białka o nazwie alfa-laktoalbumina. Wchodzi ono w reakcję ze znajdującym się w żołądku niemowląt kwasem oleinowym, w następstwie czego powstaje substancja – tzw. HAMLET – która likwiduje komórki rakowe. Ponadto laktoferyna obecna w mleku ma także działanie przeciwnowotworowe. komórki macierzyste? bliski przełom? według najnowszych badań wynika że z kobiecego mleka można uzyskać komórki typowe dla wszystkich trzech warstw tkanek zarodka: endodermy, mezodermy i ektodermy. W praktyce oznacza to, że można będzie z nich uzyskać wszystkie tkanki ludzkiego organizmu. Byłoby wspaniale .... i o ile zdrowiej i bezpieczniej

2016-11-30 09:33

Tak, to jest dokładnie ten link który już podawałam :) I cieszę się, że przeczytałaś i dzielisz się dalej :)

2016-11-30 08:59

Znalazłam ciekawe spostrzezenie co do pobierania krwi z pepowiny ; ,,O cudzie „krwi pępowinowej” Cóż to takiego ta cudowna „krew pępowinowa”? Czyżby pępowina była odrębnym bytem i miała własną krew? Otóż, Drodzy Czytelnicy, krew pępowinowa to nic innego jak krew Waszego dziecka, która nie zdążyła jeszcze do niego wrócić. To jemu zabieracie te 100-150 ml krwi, a nie „jakiejś tam” pępowinie czy łożysku! Stwórca tak genialnie to wymyślił, że w chwili przeciskania się przez kanał rodny dziecko ma w sobie ok. 1/3 całej swojej krwi, dzięki czemu jest mniejsze. Po przyjściu na świat stopniowo odzyskuje krew z łożyska, które równocześnie zmniejsza swoją objętość (i nie powinno się go rodzić, po oddaniu całej krwi ono powinno wręcz samo „wypaść”). Czy to nie genialne? Byłoby gdyby wspaniali lekarze i położne nie zakłócali naturalnego przebiegu porodu… ,, Do tego ilośc krwi starcza nie az na 40 kg czlowieka a na tylko 40kg czlowieka , mężczyzni dorośli zazwyczaj waża 80-90 kg wiec potrzeba dwa razy tyle komórek macierzystych a to nie mało ... wiecej o tym mozna znaleść tu http://rodzicielstworadosci.com/ciaza-i-porod/zanim-pozwolisz-pobrac-krew-pepowinowa/ pisałaś już o tej stronie wczesniej Michalina :))

2016-11-30 08:04

https://www.pbkm.pl/o-nas/pbkm/o-pbkm/bankowanie-publiczne http://www.polonia.net/niezbednik-imigranta/opieka-zdrowotna (nie wiem, na ile aktualne, bo artykuł stary)

2016-11-30 08:01

Donnavito, istnieje w Polsce już coś takiego jak publiczny bank komórek macierzystych. To po pierwsze. Po drugie podział na biednych i bogatych jest wszędzie, nie wiem czy dzięki Obamacare to się nie zmieniło, ale jeszcze niedawno w USA każdy prywatnie ubezpieczał się zdrowotnie, a jak nie był ubezpieczony to nie był leczony (lub musiał płacić horrandalne rachunki).

2016-11-30 00:10

to okropne zdzierstwo, panstwo polskie powinno dbac o życie i zdrowie ludzi,a nie oni sami, to tworzy podział na bogatych i biednych, jedni mają szanse życ i sie leczyc, a drudzy jak zachorują, to już znacznie mniejszą

2016-11-29 21:41

Ach o kosztach to wolę już nawet nie pisać... pomijałam ten temat bo to moim zdaniem absolutne zdzierstwo... :/

2016-11-29 21:33

Ok. koszta na początek ok 700 zł. -pakiet,pobranie,transport. Okazuje się,że krew jest niezdatna,po przebadaniu krwi bo bakterie,jakieś wirusy,choroba i nie płacimy tego kosztu podstawowego jakies 1000 zł który płacimy po wynikach badań(w tym jest badanie,złożenie depozytu,przygotowanie itp.) ale 700 zł i tak nam przepada już :) więc to nie jest nic pewnego,że ta krew w ogóle się przyda nawet do przechowywania..

2016-11-29 21:14

ZARZUT:"krwi pepowinowej nie wystarczy do leczenia każdego człowieka" WYJAŚNIENIE: Nie sposób określić przed pobraniem ile się pobierze krwi i ile będzie komórek macierzystych, bo to ilość , a nie objętość ma kluczowe znaczenie, kogo można leczyć. Przeciętnie pobiera się około 70 ml krwi pepowinowej, która zawiera około 1 miliard komórek. Ogólnie przyjetą dawką komórek, którą się podaje w standardowych wskazaniach (choroby hematologiczne i onkologiczne) jest 25 milionów komórek/kg ciężaru ciała biorcy. Czyli średnio biorca może mieć 40 kg. Nawet jeśli biorca jest cięższy transplantolodzy łączą komórki z różnych źródeł, czyli do komórek z krwi pępowinowej dobiera się komórki pobrane z krwi obwodowej - wówczas jednak nie trzeba ich tak dużo. Ze strony http://krewpepowinowa.pl/krytyka_pobierania_krwi_pepowinowej.html Warto znać zdanie drugiej strony barykady. Niestety nie piszą nic o tym, kiedy następuje pobranie i o możliwych tego skutkach... dlaczego? ;)