Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

KP przyjemność czy rozsądek

Data utworzenia : 2023-01-09 14:30 | Ostatni komentarz 2024-02-23 18:57

Redakcja LOVI

3830 Odsłony
232 Komentarze

Mamy, lubicie karmić piersią? Czy raczej robicie to, bo wiecie, że Wasze mleko jest najlepsze dla maluszka? 

2024-02-01 22:43

Miła Jagoda ja mam straszny kompleks jeśli chodzi o piersi- bo mam mały biust teraz karmiąc mam może pełne A ... Strasznie mnie denerwuje karmienie w miejscach publicznych za to w domu mam ogromną przyjemność karmić.  Jednakże ciesze się że zaczęłam rozszerzać diete i tego karmienia będzie mniej

2024-02-01 16:03

Ja mam straszny problem z dobraniem dobrej pozycji do karmienia plus bardzo się wstydzę karmić przy ludziach dlatego nie uważam, że to wygodne :)

2024-02-01 10:59

justys oj tak. Ja byłam w szpitalu z dziewczyną , która non stop wisiała na laktatorze bo dziecko nie pio z piersi , więc śćiągała. Naprawdę ją podziwiałam choć ogólnie nie widziałam by tak często go myła. Z pewnością nie po każdym ściągnięciu 

2024-01-31 07:21

Chyba najbardziej uciążliwe jest kiedy trzeba ściągać mleko regularnie I karmić dziecko z butelki. Karmiąc piersią to jednak wygoda i zaoszczędza się dużo czasu ;)

2024-01-31 07:08

Robię to tylko dla dobra dziecka. Ale szczerze czekam jak najszybciej na rozszerzenie diety.

2024-01-31 00:17

Synek  21 miesiecy. Było z miłości, z rozsądku a teraz to już trochę z lenistwa bo to jednak bardzo wygodne,.zwłaszcza w nocy 😅

2024-01-30 22:41

Są plusy i minusy karmienia piersią;) bliskość i patrzenie jak dzieciątko ssie pierś jest niepowtarzalne i wyjątkowe...ale też na początku boli rana po cesarce bolą piersi , sutki to ja miałam takie popękane że aż krew mi leciała i jednego sutka miałam wklęsłego i synek się denerwował i musiałam używać kapturek ale na szczęście szybko synek przestawił się i sutek lekko się poprawiła na szczęście bo te kapturki mnie denerwowały odlatywały cały czas o synek też się często złościl.  Ogólnie na spotkaniach przy rodzinie itd krępowało mnie jak musiałam karmić przy nich bo w każdym pomieszczeniu był ktoś a ja musiałam nakarmić synka a jeszcze czas jak karmiłam a synek się wiercił i denerwował q sutek był na widoku to bardzo mnie to stresowało, czy jak byłam na placu zabaw z starszym synkiem 5ltenim a młodszy chciał cycka i musiałam karmić ale dałam radę karmić synka 2,5 roku i się nie poddałam;) 

2024-01-30 00:38

to przy drugim było o tyle dobrze, ze szybko odeszliśmy od kapturka a i to karmienie mi tak swobodniej szło i nie krępowałam się karmić n gdy gdzieś jechaliśmy. Mniejszy stres