KP przyjemność czy rozsądek

jzuk31 - to obydwie jesteśmy wypaczone jeśli już ;) Lubię u córeczki ten uśmiech w momencie jak jest najedzona. Wygodne jest to, że nie musze wozić wszędzie ze sobą mleka, butelek czy podgrzewacza, myć czy wyparzać wszystkiego. Ale nie czerpię z tego takiej radości. No i kg same nie lecą jak to jest u niektórych kobiet przy kp ;) 

Dla mnie największą radość sprawiało patrzenie na radość dziecko po skończonym posiłku kp ;) ja zaczęłam odstawiać syna po 10 miesiącu. Czym później to trudniej..

Doris85 cieszę się że nie tylko ja tak mam :D już się bałam że jestem jakaś wypaczona, bo większość kobiet uwielbia karmić piersią :D A ja tylko odliczam do rozszerzania diety bo chce po 7-8msc wprowadzać mm i schodzić  z karmienia piersią :)

U nas również rozsądek wygrał - mała od razu w szpitalu zassała pierś, mam pokarm, nie muszę walczyć o każdą kroplę. Ale nie czuję jakoś, żeby mi to sprawiało przyjemność. Mam duże piersi, a małe sutki i przy każdym karmieniu chwilę trwa zanim bobas załapie pierś. Karmienie w miejscu publicznym absolutnie odpada. 

Ja karmię piersią głównie dlatego ze wiem ze to najlepsze dla mojego syna, oraz dlatego ze nie miałam problemów z laktacja. Aczkolwiek nie sprawia mi to wybitnej przyjemności. 

Z karmieniem na mieście problem jest taki że mój syn się bardzo rozprasza i nie jest w stanie się najeść. Dlatego często odciągam pokarm laktatorem i podaje mu z butelki :) wtedy on jest najedzony a ja szczęśliwa że nie muszę odsłaniać piersi. 

Z mojej strony jesli chodzi o karmienie mlekiem naturalnym jest podejscje takie zadaniowe kazda mama podchodzi do tego inaczej wiele cieszy sie ze to taka wspaniala wiez oczywiście rozumiem ja też tak uwazam ale jestem tez z tych osób gdzie srodek nocy i wykończona nocnym wstawaniem do karmienia mama wcale nie przemawia do mnie jako mama szczesliwa cieszaca sie z tej wiezi bo nie zawsze wszystko wyglada jak w reklamie dziecko glodne karmie przystawiam bo wiem ze jest to dla niego dobre i zjesc musi z jakiegos powodu nie chce zjesc s piersi odciagam laktatorem i podaje z butelki takze u mnie podejscie takie bardziej zadaniowe

Gdy się karmi butelką to w takich miejscach jak galeria nie ma takiego stresu i nie trzeba szukać pokoju. Ja nie jestem z tych co odsłaniają piersi i jest to jednak krępujące 

Nie wiem dlaczego był zamknięty ale byłam tam 2 razy.. nie wiem do kogo miałabym zgłosić się po klucz więc odpuściłam. Dzisiaj babcia pierwszy raz dała synowi mm i obawiałam się czy będzie chciał pić bo do tej pory pił wyłącznie moje mleko. Jednak chętnie wypił i zasnął ;)