Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1186 Wątki)

Karmisz piersią? Ty też masz prawo do smaku!

Data utworzenia : 2013-05-16 20:33 | Ostatni komentarz 2016-06-09 09:07

Redakcja LOVI

19833 Odsłony
138 Komentarze

Nie ma chyba innej kwestii związanej z macierzyństwem, wokół której narosłoby więcej mitów, niż karmienie piersią. Jednym z nich jest przekonanie, że karmiąca mama, by uniknąć u dziecka kolek i alergii, powinna jeść tylko ryż, indyka i marchew. Błąd! Menu mamy po porodzie nie tylko nie musi, ale też nie powinno być nudne.

2015-12-09 21:49

Ja przez pierwszy miesiąc przestrzegałam diety lekkostrawnej, później stopniowo wprowadzałam kolejne produkty i obserwowałam maleństwo czy jej nic nie szkodzi.Obecnie karmię piersią 8 msc i jem prawie wszystko, nawet fasolę, czy groch ale w małych ilościach.Unikam czosnku, fast foodów, napojów gazowanych (ale czasem pokuszę się o szklaneczkę sprite czy mirindy),surowego mięsa, ryb.

2015-12-09 14:43

ja jadłam głównie wszystko ugotowane lub zrobione na parze... jadłam dużo warzy, owoców, słodyczy na początku nie ruszałam wcale, no może później jakieś ciastko się trafiło :) Nie jadlam nic wzdymającego, zero przetworzonego jedzenia, zero gazowanej wody ani gazowanych kolorowych napojów. Czasami sok jabłkowy lub pomrańczowy, ale do tego musiała być baaardzo duża ilość wody, którą po prostu uwielbiałam :)

2015-12-09 13:05

Przez pierwsze 2 miesiące jadłam dania robione na parze. Stopniowo zaczęłam wprowadzać inne produkty tj. Kalafior, brokuł ,odrobina kapusty z czasem czosnek i cebula. Tych ostatnich obawiałam się najbardziej z racji tego że mała miała wcześniej problemy ze wzdeciami. Dziś moja niunia ma prawie 6 miesięcy a ja jem praktycznie wszystko na co mam ochotę (pomijając fast food). Jedynie staram się unikać słodyczy ze względu na niezdrowe tłuszcze Ale to mi też na dobre wyjdzie ;) w końcu kp mamy niepowtarzalną okazję żeby pozbyć zbędnych kilogramów ;)

2015-12-09 12:21

Staś na początku miał wrażliwy żałądeczek. nie mogłam np pomidorów. raz upiekłam ciasto marchewkowe bo od ciąży mam cały czas ochotę na słodkie, więc stwierdziłam, że zrobię sobie coś słodkiego ale zdrowego - dostał takiej wysypki na buzi, że ojej, co prawda nie od marchewki a prędzej od ananasa albo orzechów. i czekolady nie mogłam też. z brzuszkiem nigdy nie miał problemów, raczej właśnie jakaś wysypka albo brzydka kupka. ale teraz gdy już uczymy się siebie od ponad 3 miesięcy obserwuję, że już nie miewa takich niepożądanych reakcji. nie zapomnę naszego pierwszego miesiąca, kiedy jadłam tylko rosołki i pulpety z cielęciny albo indyka w sosie koperkowym :D

2015-12-09 11:55

Chłopaki skończyli już 3 miesiące, ale mimo to nadal staram się unikać tłustych, smażonych i pikantnych potraw. Nie jem też cytrusów, niezdrowych przekąsek. Staram się pić duże ilości wody mineralnej :-) Mrrrrxd a ile czasu karmiłaś piersią?

2015-12-09 09:43

to właśnie był błąd który ja popełniłam...;/ po takiej ostrej diecie mój pokarm nie był wartościowy mała się nienajadała i płakała .

2015-11-11 08:35

Jadłam smażone i pieczone po 2 lub 3 miesiącu karmienia. Nie przesadzalam z ilości oraz obserwowałam dziecko. Nic małej nie było więc po co miałam się ograniczać

2015-11-10 20:21

Ja używałam parowara przez dłuższy czas i wyszukiwalam naprawdę fajne przepisy i było Oki. Ale ile można tak jeść.... U mnie były to 3 mc i powiedziałam koniec. Przygotowywanie dwóch różnych obiadów było bardzo męczące tj dla siebie i mężowi normalny. Przeszłam na normalne jedzenie z mniejszą ilością przypraw, ostrego,soli,tłuszczu. Nie ma co się katować. Jesteśmy tylko ludźmi a nie maszynami do produkcji zdrowego mleka (oczywiście nie chce tu nikogo obrazić).