Karmienie piersią w restauracji

Też się zastanawiam jak uniknąć tych słodyczy u dziadków :P Na razie córeczka jest jeszcze mała ale niedługo pewnie się zacznie... Już teraz jak przy obiedzie mała spojrzy na stół to babcia mówi, że jest głodna :P a ja wiem, że ja bardziej interesuje talerz lub widelec do zabawy :P

U mnie tez babcia i dziadek rozpieszczają i słodycze kupują 

miałaś rację :)

U mnie raczej córka niw JW słodyczy bo do 3 lat nie jadla i jakoś nie przepadała potem z dziećmi to może nie duże ilości ale już jadła... Ale w domu my dalej bez słodyczy ale właśnie dziadkowie zawsze dopieszcza

Dzisiaj już babcia do wnuczki : No Emcia niedługo bedziesz u babci pic kakao i jesc bułe z nutella. Postanowiłam nie psuć mamie humoru xD

Staram się pilnować dzieci i pilnować dziadków i cioć o ile tak można powiedzieć :D

Często spotykamy się z rodziną i staram się aby dzieci jadły o stałych porach i aby nie wciskać w nie przed posiłkiem słodyczy. Widzę te spojrzenia ale trudno ;)

MamaEmmy hehe.. to prawda, czasami człowiekowi chce się z tego śmiać, ale często to po prosu nie jest zabawne.

I chociaż samemu chciałoby się dziecko uchronić to przyjdzie babcia dziadek i coś wpychają bo nie przegadasz.