Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią poza domem- jak sobie radzicie?

Data utworzenia : 2018-05-06 13:46 | Ostatni komentarz 2018-08-21 22:27

AgataS1990

8045 Odsłony
422 Komentarze

Witajcie ^_^, Na zewnątrz cieplutko, wiosna w pełni, przed nami lato, więc długa pora , w której możemy spacerować, podróżować, zwiedzać i w różny inny sposób spędzać czas poza domem z naszymi pociechami. Po raz pierwszy rozpoczęłam przygodę z karmieniem piersią i zastanawiam się jak sobie radzicie poza domem? Czy staracie się wracać na czas karmienia? Czy macie jakieś sposoby na dyskretne karmienie w miejscach publicznych? Czy zdarzyło Wam się karmić np. na ławce w parku lub może gdzieś indziej? Czy miały miejsce jakieś nieprzyjemne sytuacje z tym związane? Bardzo jestem ciekawa, bo szczerze mówiąc nie chcę przez cały ciepły okres być przyklejona do fotela czy kanapy jeśli chodzi o KP. Będę wdzięczna za wszelkie pomysły, porady :-)

Konto usunięte

2018-08-19 22:52

Aisa, wtedy dajemy pierś bo nie wygramy. Nie widzę powodu aby fundować dziecku is obie niepotrzebny stres

2018-08-19 22:29

Mój po prostu akurat potrzebował mleka to był czas gdy przeważnie je ale może być tak że za dużo bodźców było więc potrzebował swojej ostoi pierś po prostu ukoila też ciężko stwierdzić na pewno chciał mleko bo próbowałam z woda i przekaskami ale niestety chciał tylko i wyłącznie mleko.

2018-08-19 22:06

Też bym nakarmiła zdecydowanie :-) To jest tak samo jak właśnie ze smoczkiem, dziecko chce i tyle, bo potrzebuje. Nie wytłumaczy się od razu, że nie dostanie, bo nie wypada. A może i u Was tak być, że dziecko pierś traktuje jako taki wyciszacz, smoczek, dlatego żąda jej np w pasażu, galerii itp. Oduczanie stopniowy proces. Poza tym jak ma się w planach karmić dłużej, to nie widzę sensu żeby nie dać dziecku zjeść poza domem.

2018-08-19 18:13

Kasia mój też bezsmoczkowy jak chcieliśmy dac smoka to był jeszcze większy ryk więc na niego też pierś najlepiej działa i ukojeniem jest jak się boi itd.

2018-08-19 17:05

Czasem tak jak pisałam nie chodzi o picie tylko o uspokojenie hałas, światła i dziecko się denerwuję mój synek był i nadal jest wrażliwy wszystko przeżywa potrzebuję dużo czułości i pieszczot. Smoczka odrzucał a pierś rozwiązywała każdy problem. Niestety półtoraroczniak nie planuję jeszcze nad emocjami i warto trochę się do niego dostosować.

2018-08-19 16:42

Kasia też jestem tego zdania :) moim zdaniem lepiej nakarmić niż żeby dziecko aferę robiło bo przecież nie dostało A potrzebuje i 1.5 roku to nie jest na tyle dużo by zrozumiał że mleko później bo skoro nie chce nic innego tylko pokazuje że mleko chce to wiadomo że potrzebuje mleka tylko :) i dokładnie mnie dziecko też nie szarpie ani nic bo dostaje kiedy chce oczywiście chwilę zaczęła bym znalazła dogodne miejsce ale nie jest to możliwe by czekał aż dojdziemy do domu bo to jest u malucha potrzeba fizjologiczna mleko tak jak chce się siku to potrzeba na już I tak jak nam się chce pić A jest upalnie to nie weźmiemy nie zjemy bułki przecież bo chce się pić więc trzeba wodę czy coś płynnego.

2018-08-19 15:59

Nie ma o co się kłócić jeśli dziecko chce mleko, a mama może je nakarmić to nie wiem w czym robić problem. Ja na pasażu karmiłam wiele razy i u nas nikt na to nie zwraca uwagi. Maluszek do 3 roku życia nie jest w stanie wejść na głowę bo nie rozumie tak abstrakcyjnych pojęć jak wymuszenie czegokolwiek. Małe dziecko jak robi o coś aferę to naprawdę tego potrzebuję w swoim małym rozumku. Ja wiele razy się o to kłóciłam z teściową żeby nie karmić na zawołanie bo nigdy nie oduczę, bo będzie mnie szarpało za bluzkę i wyło. Uwierzcie że nie miałam żadnego problemu synek nie musiał mnie szarpać bo zawsze kiedy tylko chciał mleko dostał. Czasem chciał jeść a czasem potrzebował się wyciszyć, uspokoić.

2018-08-19 12:47

Aneta wg mnie twój komentarz jest trochę zaostry.... nie daje sobie wejść na głowę dziecku a po drugie to nie Tobie to oceniać nie znasz mojego dziecka nie znasz mnie i nie wiesz jak jest A takie ocenianie moim zdaniem nie jest w porządku wiem jak się zająć moim synem wiem również co potrzebuje i wiem też że jeśli nie dostanie mleka kiedy nic innego nie chce do jedzenia to zrobi histerię bo mleka potrzebuje i nie będę się tłumaczyć dlaczego potrzebuje mleka ale potrzebuje i koniec więc moim zdaniem lepiej nakarmić niż żeby dziecko było zestresowane miało wpaść w histerię i się zanosic bo mleka nie dostało i do tego później miałoby problemy zdrowotne ponieważ nie dostało mleka. Nie tylko twoje dziecko ma przewlekłą chorobę..... Więc proszę żebyś nie komentowala w taki sposób moich wyborów bo wiem najlepiej co dla mojego syna jest najlepsze i na głowę to sobie nie daje wchodzić o to się nie martw.