Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią poza domem- jak sobie radzicie?

Data utworzenia : 2018-05-06 13:46 | Ostatni komentarz 2018-08-21 22:27

AgataS1990

8044 Odsłony
422 Komentarze

Witajcie ^_^, Na zewnątrz cieplutko, wiosna w pełni, przed nami lato, więc długa pora , w której możemy spacerować, podróżować, zwiedzać i w różny inny sposób spędzać czas poza domem z naszymi pociechami. Po raz pierwszy rozpoczęłam przygodę z karmieniem piersią i zastanawiam się jak sobie radzicie poza domem? Czy staracie się wracać na czas karmienia? Czy macie jakieś sposoby na dyskretne karmienie w miejscach publicznych? Czy zdarzyło Wam się karmić np. na ławce w parku lub może gdzieś indziej? Czy miały miejsce jakieś nieprzyjemne sytuacje z tym związane? Bardzo jestem ciekawa, bo szczerze mówiąc nie chcę przez cały ciepły okres być przyklejona do fotela czy kanapy jeśli chodzi o KP. Będę wdzięczna za wszelkie pomysły, porady :-)

2018-08-20 20:52

Pewnie A mleko myślę do 2 roku przynajmniej albo więcej zobaczymy jak to wyjdzie na razie nie odpuszcza A na siłę też nie zamierzam działać bo to nerwy jednak i kolejne możliwe braki dotlenienia.

2018-08-20 20:27

Na pewno zrozumie wszystko jak do tego dojrzeje, a teraz faktycznie nie ma potrzeby go stresować.

2018-08-20 20:05

Mama ja mu już tłumacze i wie że wszystkiego dostać nie może ale jeśli chodzi o mleko on potrzebuje i dopóki będzie potrzebował będę dawać na żądanie bo to jest jakby jego ukojenie też jeśli chodzi o inne rzeczy jak chce to mówię że nie i tłumacze dlaczego i nie ma jakiś większych problemów jak chwilę się pokloci to nic się nie stanie nie o to chodzi bo na mleko też poczeka pomarudzi ale tylko jakiś czas więc nie mogę tego przeciągnąć nie wiadomo ile więc wg mnie to nie jest problem większy jedynie o mleko są wielkie płacze i wtedy też może być problem A tak to całkiem sobie radzimy.

Konto usunięte

2018-08-20 18:09

Aisa, niestety astmatycy mają ciężkie życie. Podajesz mu sterydy? W jakiej formie przyjmuje leki? Rozumiem, tylko wiedz, że każdy kij ma dwa końce. Jesteś trochę w sytuacji bez wyjścia jeśli chodzi o system wychowawczy bo nie dopuścisz do tego żeby płakał. W takim razie musi mieć wszystko to czego chce żeby nie płakał. A to w przyszłości może odwrócić się wbrew Tobie. W takiej sytuacji będziesz musiała to nądrze i sprytnie rozegrać żeby się nie zorientował, że i tak wszystko może

2018-08-20 15:37

Mama gratki chodzi o to że mleko mamy chroni przed astma łagodzi objawy i ogólnie jakby nie dostał mógłby się z nerwów zacząć dusić. Niestety ma astmę po mnie i alergie A przy okazji pani dr stwierdziła że dużo bezpieczniejsze będzie podawanie leków przez moje mleko. Mama gratki ja nie mam negatywnych emocji w sobie po prostu odpowiedziałam na komentarz który był sformułowany w sposób taki że mam już za duże dziecko by karmić je i że podać coś innego mogłam problem w tym że mój syn jak potrzebuje mleka to potrzebuje mleka A nie coś innego A chyba zgodzisz się ze mną że najważniejsze jest dla mamy dobro dziecka i zdrowie każdy robi po swojemu każdy też może mieć odmienne zdanie ale moim zdaniem narzucanie zdania swojego innym jest nie na miejscu bo dziecko poplacze raz czy dwa i się nauczy A moim zdaniem to jest błąd szczególnie kiedy maluch nie powinien płakać. Co do biegania mama coz mój syn biega na razie nie jest źle pani dr powiedziała że spokojnie może wszystko jak na razie jedynie przy nerwach ma problemy i się zanosi często i złapać oddechu nie może więc mleko musi mieć na żądanie i w żadnym razie nie jest to wchodzenie na głowę..

Konto usunięte

2018-08-20 12:21

Dziewczyny, spokojnie. Mamy za dużo złych emocji, niestety często nam tiwarzyszą kiedy coś złego dotyka nasze dzieci. Aisa, synek jest astmatykiem? Ciężka sprawa, nie tylko na zajęciach wychowania fizycznego, ale zawsze i wszędzie. Dzieci lubią biegać a z astmą nie można bo konsekwencje mogą być przykre. Dodatkowo ciągle podawanie sterydów. A o co chodzi z mlekiem? Nawet nie wiedziałam, ze jest takie schorzenie. Dla mnie karmienie w różnych miejscach czy sytuacjach jest trochę abstrajcją bo częściej karmię bytelką choć na leżąco piersią i zauważyłam, że jak kładę się obok córy to sama się już domaga. Ciekawe jak to będzie jak będzie starsza :)

2018-08-20 11:47

Aneta ja nie mieszam choroby Twojego dziecka tylko napisałam że mój syn też ma pewną chorobę przewlekłą i niestety mleko jest potrzebne i nie nie nauczy się moim zdaniem to nie jest dobre wychowanie i fundowanie stresu dziecku A mój syn może przez nerwy i stres też umrzeć bo nagle nie może w takich sytuacjach oddechu złapać więc nie ucz mnie że trzeba przeczekać bo gdybym tak robiła to by mi dziecko z tego świata zeszło.... mam swoje podejście i powinnaś je uszanować rozumiem że Ty robisz po swojemu ale ja nie narzucam nic mam swoje zdanie owszem ale nikomu go nie narzucam rozumiem że masz odmienne zdanie i super dobrze że każdy ma swoje zdanie ale swojego zdania nie powinno się narzucać tak jak to nawet w ostatnim komentarzu napisałaś dziecko raz pokrzyczy czy drugi i nauczy... To twoje narzucanie swojego zdania tylko że jeśli ja bym tak zrobiła to całkiem możliwe że mój syn by tego nie przeżył.

2018-08-20 00:15

Aisa ja cie nie oceniam. Komentarz mój nie był za ostry. Gdybym ja miała takie samo podejście jak ty to moja córka by musiała być cały czas tylko na kaszce. Choroby mojego dziecka nie muszisz w to mieszać bo nie wiesz jak to jest mieć chore dziecko i stale leżeć po szpitalach i w nocy co chwilę wstawać i sprawdzać czy cały czas żyje czy już nie. Więc twoja wypowiedź jest w stosunku co do mojego dziecka nie na miejscu. Więc nie poruszaj tematu choroby mojego dziecka bo nic nie wiesz na ten temat i nie chciała byś być w mojej sytuacji. Dziecko raz pokrzyczy czy drugi i się nauczy to samo jest z chodzeniem czy inną czynnością. Każdy ma prawo wypowiedzieć swojej zdanie na dany temat ale to nie znaczy, że się kogoś ocenia i się naskakuje na drugą osobę.