Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią a chipsy

Data utworzenia : 2013-09-03 09:45 | Ostatni komentarz 2016-12-10 18:57

Konto usunięte

63616 Odsłony
135 Komentarze

Dzien dobry. Jestem mama 7tyg. malenstwa. Oboje z mężem od zawsze bardzo dbamy o nasza dietę, jemy duzo warzyw, owoców, prawie wcale czerwonego mięsa i zawsze wybieramy tylko produkty, które nie są wypełnione "dodatkami". Jest tylko jeden problem - po prostu kocham chipsy. W ciazy bardzo bardzo ograniczalam ich ilośc, w pierwszych miesiącach rezygnując z nich praktycznie całkowicie. Teraz karmie piersia i pozwalam sobie ostatnio na trochę wiecej chipsow. Maluszek nie ma ani alergii, ani problemów z brzuszkiem. Chodzi mi tylko o to, czy jakies składniki chipsow mogą wpływać niekorzystnie na jego zdrowie? Tak jak pisałam - kocham chipsy, ale oczywiście maluszka bardziej, wiec chciałabym poznać jakies obiektywne opinie osób, ktore sie na tym znają. Pozdrawiam.

2016-11-29 18:22

ja również przybieram bo zawsze napcham się tyle ciasta żeby porobić sobie zapasy:) rozmawiałam na ten temat dziś z położną i mówiła że nie mam co się martwić, np skoro jadłam barszcz w szpitalu i nic nie było to tak samo mogę i na święta oby był po prostu nie za kwaśny, również mogę zjeść makaron z makiem, ryby to wiadomo że jak na głębokim tłuszczu smażone to odpada ale ogólnie można jeść smażone tylko na zdrowszym tłuszczu. Dzięki jej radom jestem teraz pozytywnie nastawiona, bo już myślałam że obejdę się smakiem, nawet przyprawione potrawy można byle nie za mocno. Wszystko z rozsądkiem i obserwacją maluszka i powinno być dobrze:)

2016-11-29 10:40

A tam, ja nigdy po swietach nie przybieram :D jem tyle co zawsze, bo wiecej przeciez nie wcisne :D a ze mniej zdrowo....ale to tylko 3 dni wiec w 3 dni mnie akurat nic nie bierze :D no ale nie no...ten bigos i cola...musi byc haha, no bo wlasnie sie zmarnuje i co :D

2016-11-28 22:44

ale za to jaka linię bedziesz miec, a nie jak niektórzy w tym ja, po świętach przybieram :)

2016-11-28 22:33

Donavito ja jeszcze będę próbowała właśnie ponownie zjeść te produkty i zobaczę czy rzeczywiście to było tego powodem. Z testami jeszcze poczekam ale na pewno warto. Natka nic mi nie mów lepiej o świętach:) jejku tyle jedzenia się zmarnuje jak nie zjem;)

2016-11-28 10:56

Ja ostatnio smialam sie do siosrty ze nie wyobrazam sobie na swieta nie zjesc bigosu i popic go colą ( nie wiem czemu ale to polaczenie dla mnie idealne) :D wiec stwierdzila ze mozna sprobowac, pozniej najesc sie czegos na wzdecia hehe (ale lepiej najpierw ewentualnie sciagnac mleko zeby nie bylo ) :D

2016-11-27 20:50

no jesli dziecko reaguje źle na cos, to wiadomo ze trzeba na jakis czas odstawic i spróbowac ponownie, ale naprawdę wiele dzieci nie reaguje źle na nic, wiadomo nie jadłam 10 czekolad dziennie, tylko pól, moze to kwestia umiaru, ale polecam tez zrobic przy okazji jakiejs test alergenów i wtedy się wyjasni mozna zrobic go z krwi, jedno pobranie i wiadomo juz, co mozna a czego nie, a przy okazji tego pobrania polecam morfologie, poziom wit. D, za jednym zamachem, dziecko wiele nie odczuje, a wiedza bezcenna

2016-11-27 20:22

No wiadomo że nie ma co nadmiernie eksperymentować... ale w drugą stronę też nie trzeba przesadzać; a z tym wzdymającym MAM, to tylko Mama będzie bąki puszczać ;)

2016-11-27 13:47

No ja właśnie sprawdziłam na jednym kawałku czekolady i mała miała problem z wydaleniem kupki więc na pewno z nutellą będzie tak samo:( zjadłam banana i to samo, wiadomo że jak nie sprawdzimy to się nie dowiemy ale szczerze to wolę jeść wszystko to co jest bardziej bezpieczne, bo żal mi się robi jak ona się meczy serio:/