Karmienie na żądanie - skąd wiadomo, kiedy dziecko jest głodne?

Ja nie patrzylam o ktorej dziecko jadlo ostatnio tylko jak chcialo to dawalam piers. Ogolnie noce przesypial choc nie kazda. 

Z pierwszym dzieckiem dłużej uczyłam się to rozpoznawać, z drugim od początku było jakoś łatwiej, najgorzej jak już płacze ż głodu to wtedy najpierw trzeba go uspokoić ale takie sytuacje raczej zdarzały się ze starszym tak jak synek robi się lekko marudny albo znacząco się wierci i rozgląda albo jak biorę go na siebie i widzę, że od razu próbuje chwycić pierś to wiem, że jest głodny. Minus taki, że bardzo często wysypia się na piersi 

Jak synek był noworodkiem to położne w szpitalu kazały przystawiać co dwie godziny lub jak maluszek jest niespokojny to także.Po wyjściu ze szpitala długo jeszcze trzymałam się tego systemu co 2godz.Nie czekałam aż synek zacznie przeraźliwie płakać.Poźniej karmienie odbywało się mniej więcej co 3 godziny.Stały rytm dnia ,że później to poprostu przychodziła godzina karmienia i widać było ,że już się niecierpliwi ;) W momencie kiedy widziałam,że robi się niespokojny podawałam pierś i nie dopuszczałam do większego płaczu aby nie nawciągał się powietrza przy kp bo bałam się kolek.U mnie ten system się sprawdził i kolki nas ominęły.Teraz synek już jest duży więc sam woła "mamusiu choć,cycy" �

Patrycja właśnie ona nigdy nie odmawia jedzenia czy piersi czy butelki . Fakt ze z piersi moim zdaniem ssie mało efektywnie bo często zasypia i nie da jej się obudzić No chyba ze pierś zabierzesz to po chwili się obudzi. Co więcej ona nawet po piersi nie odmówi butelki tak wiec zastanawiam się czy w ogóle się najada (w wątku o problemach z kp opisywałam sytuacje prosząc o radę )

Ja karmię na  ządanie. Nigdy nie patrzyłam na zegarek, nawet jak dziecko było noworodkiem. U mnie karmienia były bardzo częste. Nigdy nie zdarzyła się przerwa dłuższa niż 3-4h, nie licząc nocy.

Jak poznaję? Synek jest marudny, niespokojny. Nic go nie cieszy, nie mogę go zająć żadną zabawką czy książeczką. Nawet tulenie i noszenie nie pomaga. Rączki lądują w buzi, co prawda teraz przy ząbkowaniu są one i tak tam bardzo często, więc to już jest mniej charakterystyczny objaw. A, że karmię sama to cyc pojawia się bardzo szybko i jak synek zaczyna jeść to znaczy, że o to chodziło. 

Dziecko robi się marudne, może płakać, nie daje się uspokoić smoczkiem, ani na rękach, po przebraniu pieluszki to samo, szuka buźką cyca. 

Ja zawsze najpierw sprawdzam pieluszkę jeśli jest sucha przebrana dalej płaczę więc robimy mleczko znakiem tego że mała jest głodna i zawsze to się sprawdza chociaż teraz jest jeszcze druga opcja bo zaczynają się u nas ząbki 

Moja wpada w w taki płacz że nie da się uspokoić . Czy to na piersi czy na butli to szczególnie nocą mam wrażenie że słyszeli ją wszyscy sąsiedzi