Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Dieta karmiącej mamy

Data utworzenia : 2013-03-17 09:54 | Ostatni komentarz 2016-12-14 21:46

Redakcja LOVI

21141 Odsłony
155 Komentarze

Ciąża i karmienie piersią to wielkie obciążenia dla organizmu mamy. Do tego często dochodzi zmęczenie, wynikające z opieki nad małym dzieckiem, i brak dostatecznej ilości snu – to wszystko nie pomaga w regeneracji. Stres, zmęczenie, niedożywienie nie sprzyjają laktacji. Dlatego Twoja dieta powinna być dobrze zbilansowana. Nie może w niej zabraknąć cennych składników odżywczych, takich jak białka, witaminy, wapń.

2016-12-03 18:05

Gdybym ja tylko jadła kurczaka i marchewkę również chodziłam cały czas mega zła i głodna:) Mama karmiąca może praktycznie wszystko jeść nawet smażone i doprawiane potrawy, aby z umiarem i rozsądkiem:)

2016-12-03 09:27

Donnavito kolezanka bardzo sie dziwi ze wstaje do malej po 8 razy w ciagu nocu. No i jest mega poirytowana, ale ja tez bym byla jakbym byla niewyspana a do tego ciagle glodna :D

2016-12-02 22:25

przez takie diety matka moze sie osłabic i dziecko rzeczywiscie nie dostanie wszystkich potzrebnych mikroelementów z czasem, bo najpierw wyczerpie z zapasów mamy, a potem....

2016-12-02 11:25

Ja wczoraj uswiadamialam kolezanke, ktora ma 9 tyg dziecko skad sie bierze mleko i podeslalam jej wlasnie ten artykul. Byla w mega szoku. Jadla biedna tylko rosol i kurczaka przez 9 tyg! I nic dziwnego ze chodzila poirytowana hehe. W sumie to mnie dziwia takie sytuacje w dobie internetu. Tyle jest informacji na ten temat, tyle sie w tv mowi, a dalej mlode dziewczyny zyją jakby czas sie zatrzymal

2016-12-01 22:37

kasia S. - świete słowa- dieta mamy karmiacej nie istneije! oczywiscie gdy dziecko ma alergie, to trzeba przemyślec co sie je, ale ja jadłam i ostre i smazone, grzyby, ser plesniowy, czosnek i karmiłam 2 lata

2016-12-01 22:22

Mój mały nie jest alergikiem dlatego odzywam się normalnie. :) co prawda jakoś nie jem smażonego ale nie dlatego, że się boję albo wyeliminowałam ale od zawsze jakoś mnie do niego nie ciągnęło i wolałam mięso gotowane. Dieta mamy karmiącej nie istnieje. A jak już zauważyła Michalina i sama powtórzę bo tego nigdy za wiele mleko nie powstaje z tego co jemy ale z krwi!

2016-12-01 19:46

O tez sobie chetnie poczytam mimo iz mniej wiecej wiem :) ale wiedzy nigdy dosc :D

2016-12-01 18:33

Gudrun, już to na tym forum wstawiałam, bardzo możliwe, że trafiłaś wtedy na to ;) Daria, bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc. To prawda... to, jak tworzy się pokarm jest bardzo skomplikowane, ale też fascynujące! :) Życzę Wam jak najprzyjemniejszej "mlecznej drogi", tobie i Ksaweremu :)