Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1175 Wątki)

Karmienie piersią - wyzwania i sukcesy

Data utworzenia : 2014-10-04 21:38 | Ostatni komentarz 2016-06-01 15:20

Redakcja LOVI

25577 Odsłony
205 Komentarze

Tylko nieliczne mamy karmią piersią bez najmniejszych przeszkód. Większość napotyka jakieś trudności. Warto to wiedzieć i potraktować problem jak wyzwanie. Przygotuj się na to wyzwanie - sprawdź nasze rady na najczęściej pojawiające się kłopoty z karmieniem piersią.

2016-06-01 15:20

Zgadza się warto zrobić rozeznanie, która maść ma dobry skład. Ale znać nazwę i niekoniecznie już kupować tylko poczekać. Sprawdzić działanie mleka i w razie czego pójść kupić tę konkretną maść, której skład mamy sprawdzony.

2016-05-31 16:50

magros dokładnie najlepiej przed szałem zakupów sprawdzić skład, poczytać i nie kupować kota w worku ze względu na ładny "worek" ;)

2016-05-30 17:04

Aczkolwiek są maści, które mają takie ceny, a skład wcale nie jest jakiś oszałamiający, więc warto pamiętać aby nie przesadzać:)

2016-05-29 21:23

Dokladnie wybor jest duzy i w kazdej chwili mozemy zakupic jesli bedzie taka potrzeba

2016-05-29 14:18

Zgadza się dlatego warto najpierw spróbować a później ewentualnie kupić maść. Może się okazać, że na nas właśnie własny pokarm działa i nie potrzebne będą maści. A w aptece można kupić maść zawsze.

2016-05-28 22:08

Na jedne mamy zadziała własne mleko, na inne niestety nie, tak jak na mnie, czy kobietę, która ze mną leżała na sali. To jest po prostu indywidualna kwestia i tego, jak nasz organizm reaguje na nasz pokarm, a jak reaguje na maści.

2016-05-28 15:17

Dlatego ja wychodzę z założenia, że najpierw spróbuje naturalne metody a jak one zawiodą to wtedy będę próbować smarować maścią.

2016-05-28 13:02

Na bolące piersi miałam na wszelki wypadek liście kapusty prosto z lodówki. A o cudownych właściwościach kojąco -leczniczych mleka uświadomiła mnie położna.Problemu z brodawkami teraz nie mam.Ale przy karmieniu pierwszego dziecka odczuwałam straszny ból brodawek.Pomógł mi wtedy Maltan!