Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1479 Wątki)

Życzliwość lub jej brak dla kobiet w ciąży

Data utworzenia : 2013-01-16 16:36 | Ostatni komentarz 2019-09-05 22:36

klamerka123

16349 Odsłony
194 Komentarze

Okres ciązy to szczególny czas dla nas ale czy wszyscy których spotykamy na swojej codziennej drodze tez tak sądzą... Czy jadąc autobusem ustąpił ktoś wam miejsce, alebo przepuścił w długiej sklepowej kolejce??

2015-10-25 12:44

p.czerbniak ja bym napisała oficjalną skargę. Ostatnio będąu u lekarza rodzinnego,(kolejka na jakąś godzine czekania) lekarka przyjeła jakiś 2 pacjętów i wyszła z gabinetu i mnie poprosiła. Powiedziała że jestem w ciąży i mi się to należy i ma nadzieję ze reszta pacjętów to zrozumie. Bardzo jej dziękowalam. To jedyna życzliwość z jaką się sotkałam w ciąży.

2015-10-25 12:23

Ostatnio mimo, że wszyscy w kolejce do laboratorium wiwdzieli, że jestem w ciąży (wyszło w trakcie wymiany zdań z innym pacjentem, a z resztą brzuch już widać) nikt mi nawet nie ustąpił krzesła. 40 min kucałam pod ścianą.

2015-10-24 23:58

Ostatnio będąc na większych zakupach podeszła do mnie pani i zapytała czy mogła by wejść przede mnie. Zgodziła się, miała kilka produktów, a ja cały wózek... Gdy płaciła za zakupy zauważyłam ze jest w ciąży, brzuszek już miała dość duży... Mimo ze zauważyłam dopiero wtedy to zrobiło mi się głupio...

2015-10-20 21:19

Jest garstka ludzi życzliwych dla ciężarnych ale więcej miałam przypadków gdzie ludzie głowy odwracali i udawali ,że nie widzą brzucha.

2015-09-13 21:41

P. a to już jest chamstwo. Skoro sklep prowadzi politykę takich kas to powinny być zawsze otwarte. Jeżeli nie było w sklepie na tyle obsługi to na miejscu pracownicy, z którą rozmawiałaś przepuściłabym Cię przodem w normalnej kasie...

2015-09-13 21:31

Bedac chyba w tesco albo carrefour nie pamietam zobaczylam ze jest kasa dla ciezarnych i inwalidow. Oczywiscie nikogo tam nie bylo a jak poprosilam pania zeby kogos zawolala to stwierdzila ze nic mi nie bedzie jak poczekam.

2015-09-13 15:32

DorFryt ja mialam takze nieprzyjemności z kierowcami, którzy dopiero opuszczali zjazd d, a wózków gdy sie przycisk nacisnelo. A sami widzieli ze stoje juz przed wyjsciem z wozkiem.. gr

2015-09-10 12:09

Kierowcy bywają specyficzni. Pamiętam, że kiedyś kumpel upomniał kierowcę MZK, że nie zatrzymał się na jednym z przystanków, na którym chciał wysiąść. Odpowiedź kierowcy bezdenna: "A stał ktoś przy drzwiach? Nie. A z d**ą na siedzeniu wysiąść trudno". Taki branżowy humor ;) Co do wózka- dziewczyny na prawdę zacznijmy prosić o pomoc. Ludzie bywają mało domyślni, czasem to zwykłe lenistwo, czasem nie wiedzą jak pomóc... Pamiętam, że jako dzieciak panicznie bałam się pomocy we wnoszeniu wózków do autobusów, bo myślałam, że jak źle złapię to go popsuję , albo dziecko wypadnie ;) My też nie jesteśmy święte krowy, którym na każdym kroku ludzie muszą ustępować i pomagać. Tak szczerze- każdego staruszka przeprowadzacie przez pasy albo pomagacie mu wsiąść do autobusu, każdej babulince pomagacie taszczyć zakupy do domu, każdej obładowanej tobołami paniusi trzymacie drzwi do klatki schodowej, każdą samotna sąsiadkę zabawiacie miłą konwersacją w windzie? Pewnie nie, a wypadało by przecież. Tak samo jak wypada pomagać mamom i ciężarnym. Czasem na prawdę wystarczy poprosić o pomoc.