Pogaduchy (1479 Wątki)
Życzliwość lub jej brak dla kobiet w ciąży
Data utworzenia : 2013-01-16 16:36 | Ostatni komentarz 2019-09-05 22:36
Okres ciązy to szczególny czas dla nas ale czy wszyscy których spotykamy na swojej codziennej drodze tez tak sądzą... Czy jadąc autobusem ustąpił ktoś wam miejsce, alebo przepuścił w długiej sklepowej kolejce??
2019-08-19 22:28
Wiecie ostatnio zauważyłam w Rossmannie że ludzie widząc kobietę w ciąży momentalnie reagują tak jakby chcieli powiedzieć , że "zaraz wepcha się pierwsza". Strasznie mnie to denerwuje, pamiętam w 2015roku było głośno o przywilejach dla kobiet w ciąży nawet był taki znaczek "jestem w ciąży ". . . Teraz to jakaś masakra, nie oczekuje że będą mnie przepuszczać wszędzie, ale czasami kolejka jest taka że mam ochotę wyjść bo jest mi duszno i zaraz robi mi się słabo. Znieczulica totalna, w autobusie to już nawet nie wspomnę :)
2019-08-19 20:41
Na głos pamiętam jak przygadywalam ludziom że jest znieczulica społeczna to udawali że nie słyszą..
A w laboratorium to sama się upominalam że wchodzę bez kolejki.
2019-08-19 20:38
W tych czasach życzliwości nie ma.
Pamiętam jak chodziłam do sklepu to wszyscy się patrzyli na mnie ale nie przepuscili mnie w kolejce.
Może z jedną osoba ma milion się trafi co przepuści.
Ja nie chciałam się denerwować i cierpliwie czekałam a kasjerka mnie wyzywaly że mam pierwszeństwo.
2019-08-19 19:29
Agata.Klara ja nie musiałam do tej pory w laboratorium się upominać, ale jeszcze na pewno raz będę miała krew i mocz do sprawdzenia i się upomnę, jak będzie trzeba.
Jeśli chodzi o życzliwość, to jej nie ma... Wręcz ostatnio jedna ciut starsza kobieta zaglądała mi przez ramię w kolejce przy kasie, bo ona miała 2 rzeczy, a ja 2 i jeszcze myślala, że ją przepuszczę... Tak samo, jak płaciłam rachunki... A mnie wtedy tylko krew zalewa :/ I nie wiem, jak wy, ale jak idę po mieście, czy w sklepie to spotykam się z bardzo pogardliwym spojrzeniem u kobiet takich 40,50+...
2019-08-19 18:37
Oj powiem wam że teraz na początku ciąży jest najgorzej bo jeszcze nie widać i za bardzo upomniec się nie można. Dziś np zrobiło mi się momentalnie słabo w autobusie. Wiózłsm syna do przedszkola. Cake szczęście że on siedział bo poprostu powiedzislsm że musi zejść i wezmę go na kolana bo bardzo źle się czuję czułam że zaraz zemdleje. Słyszał to napewno Pan siedzący obok mojego syna i pewnie ci po drugiej stronie też. Ja ledwo siedziałam z 4.5lstkuem na kolanach i nikt nie zareagowal.
2019-08-19 18:28
Agata, jeśli jest kolejka w labolatorium to tak - upominam się, że powinnam być bez kolejki. W sklepach z tego nie korzystam.
2019-08-19 09:04
Agata niestety nie raz spotkałam się z tym że ludzie odwracali głowy jak widzieli mnie z brzuchem ale nie mówię bo były też takie sytuacje jak ustępowali miejsca czy przepuszczali w kolejce . Więcej spotkałam niechęci ze strony kobiet i starszych osób . Raz pani starsza w sklepie mnie staranowała bo spieszyła się do kolejki nawet nie przeprosiła brzuch był duży wiec musiała widzieć po czym pani z kasy zawołała mnie do przodu widząc mój brzuch wtedy owa pani się odwróciła i mówi o nie widziałam tragedia . Jeżeli chodzi o badania to chodziłam prywatnie więc zawsze bez kolejek a jak były osoby do max 2-3 więc czekałam . Uważam że ciąża to nie chorobą ale jak same wiemy czasem źle się czujemy nie zawsze kwitnąco ja jak się czułam dobrze to stałam w kolejce natomiast jak czułam się fatalnie dosyć długo wymiotowałam i wiedziałam że nie dam rady ustać w kolejce a nikt nie ustępował to zdarzyło mi się zrobić kilka razy zadymę .
2019-08-18 21:21
Dziewczyny jak to jest teraz u Was?
Ostatnio byłam w laboratorium i kolejka na 10 osób była jeszcze jedna dziewczyna w ciąży (na oko końcówka) nikt nas nie przepuścił i wszyscy odrwacali głowy. Powiedzcie mi upominacie się o pierwszeństwo?
Kiedyś słyszałam komentarz że ciąża to nie choroba i każdy czeka...