Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

Życzliwość lub jej brak dla kobiet w ciąży

Data utworzenia : 2013-01-16 16:36 | Ostatni komentarz 2019-09-05 22:36

klamerka123

16355 Odsłony
194 Komentarze

Okres ciązy to szczególny czas dla nas ale czy wszyscy których spotykamy na swojej codziennej drodze tez tak sądzą... Czy jadąc autobusem ustąpił ktoś wam miejsce, alebo przepuścił w długiej sklepowej kolejce??

2015-08-31 12:52

U nas w labolatorium akurat malo osob zawsze bylo, bo jest ich w miescie kilka, wiec jedyne co dobre

2015-08-31 11:41

Jedyne co to kolejek do laboratorium nie cierpię :( Nie dosyć, że tłukę się na głodnego do laboratorium osiedle dalej, to jeszcze siedzę w kolejce na czczo, aż mnie mdli. A potem te utyskiwania laborantek ile eo pracy wprowadzić komplet badań ciężarnej do programu....

2015-08-30 23:56

Jeszcze przygladaly sie mi jak stoje bezczelnie i zerkaly za obraczka gdzie ona jest

2015-08-30 23:52

xaniab współczuję słuchania, trzeba było następnym razem słuchawki i mp3 wziąć. :D Żarty żartami, ale ta znieczulica powinna zniknąć.

2015-08-30 23:47

No to sama widzisz.. ja u ginekologa tez nie raz stalam w kolejce przed babciami ktore przyszly sobie i poplotkowac i poopowiadac jak to one sie wstydza lekarza..

2015-08-30 23:46

Pamiętam też, że kiedy byłam na pobraniu krwi jakoś na początku ciąży, była także kobieta z widocznym już brzuszkiem i jakieś 20 starszych babeczek. Babcie rzuciły się na numerki, na podstawie których wpuszczano do gabinetu. Kiedy ciężarna grzecznie zapytała czy może zostać przepuszczona, któraś ze staruszek odparła, iż ciąża to nie choroba, więc proszę poczekać na swoją kolej. Co najgorsze, pielęgniarka rozdająca numerki udawała, że nie słyszy. Słyszałam o przypadku, gdy ciężarna dziewczyna przystępowała do praktycznego egzaminu na prawo jazdy. Prowadzący stwierdził, że lepiej byłoby, gdyby przyszła jak pozbędzie się tego zbędnego balastu. (A co z kamerami w autach?) Dla odmiany ostatnio spotkała mnie miła sytuacja. Usiadłam na przystanku, mój syn leżał w wózku obok, a koło nas siedziała jakaś nastolatka i typowy dres, który trzymał w dłoni nieodpalonego papierosa. Spojrzał w moją stronę, popatrzył na małego, po czym schował papierosa do kieszeni. Odszedł kilkanaście metrów od przystanku i tam dopiero go odpalił. Wiem, że oczywiście jest zakaz palenia na przystankach oraz innych miejscach publicznych, więc zaistniała sytuacja nie powinna mnie dziwić, jednak zachowanie młodzieńca pozytywnie mnie zaskoczyło. :)

2015-08-30 22:33

Ja w zadnej aptece nie widzialam takiego napisu ze kobiety w ciazy badz z dzieckiem maja pierszestwo, a ja nawet o pierwszeństwo u ginekologa musialam sie w ciazy upominac..

2015-08-26 19:11

Esti to, akurat dobry pomysł :) Myślę, że to najlepszy pomysł na uwrazliwienie ludzi...