Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1478 Wątki)

Zakaz wstępu dla... dzieci?

Data utworzenia : 2013-05-09 08:35 | Ostatni komentarz 2021-06-01 22:46

OlaKuk

6246 Odsłony
68 Komentarze

Drogie Mamy, słyszałam dzisiaj o pomyśle by stworzyć "miejsca wolne od dzieci" (np. w restauracjach) na podobę miejsc wolnych od dymu papierosowego. Jakie macie na ten temat zdanie? Pomysł który warto przemyśleć, czy wymysł bezdzietnych?

2013-10-02 10:52

Teraz młodzi- głupi niszczą, a jak za parę lat zostaną rodzicami to też będę narzekać na wandalizm.

2013-10-02 10:41

u nas też ostatnio ogrodzenie na placu zabaw ktoś zniszczył;(

2013-10-01 20:15

No to fajnie maalgorzataa tak powinno być. U mnie na osiedlu ostatnio zrobili plac zabaw w miejscu kortu tenisowego. Zostawili te wysokie siatki naokoło i mam nadzieję, że będą zamykać na noc. Szkoda żeby takie fajne miejsca zabaw dla dzieci okupowała młodzież ( i często dewastowała)

2013-10-01 20:01

W mieście, w którym mieszkam strażnicy miejscy dość często patrolują place zabaw, wypraszają dorosłych nie będących na nich z dziećmi (np. pijących alkohol), pouczają źle zachowujących się, a przede wszystkim zamykają je na noc. Ostatnio zamontowali na każdym z placów kamery i jestem z tego bardzo zadowolona, że nie pozwalają dewastować miejsc zabaw dla dzieci.

2013-10-01 19:49

U nas wszystko tak traktują. Na moim niedawno osiedlu powstał plac zabaw dla dzieci do 3 lat. To już zjeżdżalnie są sprejem pomazane.

2013-10-01 19:22

No niestety taką mamy rzeczywistość, wiele osób nie szanuje tego co się udostępnia dzieciom. Będąc jakiś czas temu w jednym z centrów handlowych, w pokoju dla matki z dzieckiem deska sedesowa była oderwana, a przewijak zniszczony...

2013-10-01 08:56

B.kruszko no właśnie dlatego nie ma szans żeby takie standardy u nas wprowadzili bo ludzie zaraz porozkradają. A szkoda bo było by wtedy o wiele wygodniej wyjść gdzieś z małym dzieckiem.

2013-10-01 08:06

Kaajkaa a właśnie ja nie mówię o restauracji gdzie się je typową kolacje z partnerem, czy też obiad. Mówię tutaj o miejscu, które moim zdaniem powinno być dostępne dla wszystkich a nie jest. Tego zakazu wcześniej nie było, teraz niestety jest i powiem szczerze, że wiele osób zraziło się do tego miejsca właśnie przez ten zakaz. A miejsce to jest pizzerią w parku i moim zdaniem naprawdę fajne miejsce gdzie można by było spokojnie iść z dzieckiem. Owszem każdy z nas ma swoje prawa, ale jeżeli mi przeszkadza dziecko w restauracji to poprostu z niej wychodzę i idę do innej. Fakt faktem gdyby był taki zakaz łatwiej by było znaleźć mi miejsce gdzie dzieci nie będzie, ale gdybyśmy mieli stwarzać zakazy na wszystko co drażni każdego z nas osobna to niestety tych zakazów byłyby miliony. Nikomu nigdy się nie dogodzi.