Zakaz wstępu dla... dzieci?

No o tym jeszcze nie slyszalam

Nati hahah to teraz juz padłam :D nie no , że ludzie mają takie pomysły 

Nati słyszałam, ciekawe czy to im wypali :p

A słyszeliście ze gdzieś w Pl budują osiedle dla osób które nie mają i nie chca mieć dzieci . 😂

Też zawsze dzieci zabieram wszędzie i nie wyobrażam sobie żeby mnie gdzieś nie wpuścili 

Nie wiem, w ubiegłym roku zapisałam córke na zajęcia z kodowania bardzo chciała, ale szybko zrezygnowałyśmy, sala była wynajeta obok sali tańców dla maluchów i o ile maluszki super bawiły sie na sali to rodzice na korytarzach sie tak przekrzykiwali ze w sali gdzie córka miała lekcje było wszystko słychać i nie można było sie skupić;(

sala była wynajęta pewnie przez niski koszt albo dobre miejsce nie wiem, dlatego pomyślałam ze moze takie miejsca powstają z jakiś powodów?

Czasami człowiek ma inne zdanie na niektóre tematy jak już jego dziecko jest starsze i na pewne rzeczy patrzy trochę inaczej

Anita możliwe, ale w sumie jak masz takie spotkanie to raczej wybiera sie zaciszne miejsca gdzie jednak jest takaś strefa oddzielna albo stoliki na uboczu by i tak nikt nikomu nie przeszkadzał 

Moze tutaj bardziej chodzi o spotkania biznesowe, gdzie jednak potrzebny jest spokój i cisza.

Chociaż teraz dziwna moda ze na wesela raczej małych dzieci sie nie zaprasza;/