Odwiedziny w szpitalu

No właśnie takie nagłówki widziałam że "27 latka zmarła miała koronawirusa" gazety piszą takie nagłówki nie każdy wejdzie w stronę i nie zobaczy że nie koronawirus był przyczyną śmierci i robi się nie potrzebna panika . Jakbym nie weszła w artykuł to też bym tego nie widziała . Jest to moim zdaniem wprowadzanie ludzi w błąd 

Tak. Odwiedziła ja mama, która była we Włoszech. Było to jeszcze zanim wprowadzono zakaz odwiedzin. Niech spoczywa dziewczyna w pokoju. Bardzo szkoda całej rodziny. To musi być Wielka trauma dla wszystkich

Tak też słyszałam że wirus wykluczony. Że zmarła na sepse 

Kverve ona na Sepsę zamarła a nie koronawirusa

*wróciła z Włoch 

Słyszalyście o tej 27-latce co po CC zmarła na koronawirusa.. ? Podobno ja mama odwiedziła która ruchomą z Wloch.  Lepiej nie ryzykować i jakoś się przemeczyc samemu z maluchem.. 

Myśle ze musi być na to jakiś sposób chociażby dlstego ze niektóre pacjentki z przyczyn niezależnych od nich musza zostać w szpitalu dłużej a przecież ubranek dks dziecka nie bierzemy całej szafy nawet na listach są 3-4 komplety i co wtedy ? mi za każdym razem zabrakło ubranej mimo ze pakowalam do tych z listy jeden zapasowy komplet . Za pierwszym razem syn bardzo ulewał od początku i przebierałam kilka razy dziennie za drugim leżałam ponad tydz w szpitalu poza tym córka urodziła się tak maleńka ze te co przygotowałam były za duże niektóre na tyle ze nie dało się ubrać 

Jedna z nas rodziła ostatnio i pisała, że rodzina może donieść rzeczy do określonego punktu w szpitalu A położna odbiera i przekazuje pacjentce. Myślę że dobre rozwiązanie. Pewnie to zależy od polityki szpitala.