Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1586 Wątki)

Odwiedziny w szpitalu

Data utworzenia : 2013-09-20 15:56 | Ostatni komentarz 2024-07-20 11:19

mamabasia

8125 Odsłony
150 Komentarze

Gdy urodziłam Madzię już wcześniej poinformowałam dalszą rodzinę i znajomych,że te pierwsze dni z córeczką chcemy mięć tylko dla nas. W szpitalu odwiedziły nas tylko babcie. Obok nas leżał dziewczyna do której goście przychodziły całymi grupami dla mnie było to uciążliwe i czasem krępujące.

2024-07-12 23:27

Byli sami na sali, nie wiem jak to było u niej ,wydaje mi się ,że nie płacili. Ale dopytam :) 

2024-07-12 22:46

Anetka ,ale to chyba odpłatnie  był  czy jak  ‽ byli sami czy  była inna mama na sali  z bobo ? Bo jak  facet z nimi to też tak średnio 

2024-07-10 12:29

Sale dwuosobowe miały swoje plusy jak pisze Leo. W szpitalu w którym rodziłam partnerzy mogli być do 21. Za to kilka lat wstecz na Żwirki Wigury siostra rodziła i mąż był z nią całą dobę.

2024-07-10 12:22

U nas też odwiedziny partnerów/mężów były dłuższe niż standardowe godziny odwiedzin, nikt nic nie mówił. A z rana faktycznie obchód i badania Mamy, później Malucha, także dużo się działo, po południu był spokój.

2024-07-10 00:25

Ja byłam we dwójkę na sali, ale to miało swoje plusy, bo właśnie nie było problemu żeby wyjść wziąć prysznic. Gdybym musiała zostać dłużej w szpitalu to też może zaprosiłabym kogoś więcej, ale będąc tylko 2 dni to nie widziałam takiej potrzeby. I u nas na szczęście odwiedziny partnera nie były limitowane, mógł siedzieć od rana do wieczora tak naprawdę z tym, że zalecali żeby był popołudniu, bo z rana było zawsze sporo badań itd.

2024-07-05 13:02

Kargaw  to pielgrzymki  :D ale przynajmniej mogłaś iść wziąć na spokojnie prysznic, czy coś przekąsić jak przynieśli smaczki, nie musiałaś prosić położnej , aby przy dziecku  została, i w galopie szybko myju myju. 

2024-07-05 08:01

Domnie przychodził mąż przy drugiej ciąży ale to jeszcze były retrycke covidove. Przy pierwszej córce odwiedzał mnie mąż i była koleżanka. Ja nie chciałam za dużo odwiedzin a też w szpitalu byłam już półtorej tygodnia.

2024-07-04 22:52

Do mnie przychodzili też mama, tata i córka i brat był raz ale ja leżałam sama na sali i 5 dni to się cieszyłam że ktoś przyszedł choć na chwilę bo nudziło mi się strasznie.