Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1584 Wątki)

Nie mogę się doczekać

Data utworzenia : 2015-03-10 21:55 | Ostatni komentarz 2015-10-26 10:37

klio69

3711 Odsłony
37 Komentarze

Drogie mamy, po całodziennych wojażach ze swoim dzieckiem oddychanie z ulgą, że maleństwo zasypia i macie czas dla siebie. Na relaks - w postaci kolacji z partnerem, film, forum, a może prasowanie, pranie czy co tam innego co jest codzienną zaległością. Ale czy zdarza Wam się w czasie tych chwil dla siebie, że tęsknicie tak mocno za swoim dzieckiem, że nie możecie doczekać się już poranka i tego rozbrajającego uśmiechu? Powiem Wam, że ostatnio przebywam w innym pokoju niż dziecko..i staram się zrelaksować, lecz gdzieś tam w podświadomości cały czas myślę o tej małej kruszynie, która smacznie śpi nieopodal..i czuję tak dużą tęsknotę za nią i niecierpliwość spowodowaną tymi długimi godzinami do momentu kiedy będę mogła ją przytulić :) Dziwne..

2015-03-12 18:13

Judyta wyobrażam sobie jaką ulgę odetchnienia odczuwasz w momencie gdy mały zasypia :) Zofia czasem gdy się złoszczę na małą lub padam ze zmęczenia..to i tak za chwilę się uśmiecham..bo te wszystkie nawet złe momenty ona mi rekompensuje, poza tym jest w niej tyle wyrozumiałości na to wszystko co ją spotkało w pierwszych miesiącach życia.

2015-03-12 00:17

Czasem tak mam że jak dzieci idą szybko spać (a zwłaszcza Zuzia bo Fabian to bardzo spokojny jest )to tak mi jakoś dziwnie cicho i nie mogę sobie miejsca znaleźć. Niby człowiek chce żeby mieć chwilę spokoju i czasu dla partnera a jak go ma to tęskni za hałasem i wygłupami z dzieckiem

2015-03-11 22:16

No racja co mama to opinia, tylko myślę że gdybyśmy wszystkie miały parke jak Leila to opinia każdej z nas byłaby identyczna :-P zresztą mój prawie 2 latek jest tak żywy że spacer polega na tym że za nim biegam, w domu mówię co chwilę,, złaź ze stołu, złaź z mebli, zostaw ten papier toaletowy, zostaw to jest jedzenie dla psa!!!!" że chwila gdy on zasypia czy to drzemka czy już spanie na noc jest dla mnie wybawieniem kompletnym! :-D mylyscie kiedyś podłogi z dziećmi? Ja tak, z 5 l wody zostały mi w wiadrze 2.. to następny powód :-P

2015-03-11 21:31

Wiecie co? Życzę wszystkim aby tylko takie uzależnienia mieli. Każda mama jest inna, inaczej postrzega chwile z dala od dziecka - bo pokój obok może być przecież strasznie daleko :) Wszystkie tu jesteśmy super mamami i nie ma co się stresować, że jedna jest taka a druga inna. Leila, Judytka - no i spoko, że potraficie się bez problemu odnaleźć w momentach gdy dziecko śpi lub jest gdzieś dalej. Ja do niedawna chciałam żeby mały szybko zasypiał, a teraz wolałabym żeby dłużej z nami pobył wieczorem... Z resztą różne bywają dni ;) Ale Klio zdecydowanie mnie wzruszyłaś swoimi ciepłymi słowami o uzależnieniu. Myślę, ze u Ciebie ta potrzeba tak silna takiej bliskości wynika też z tego co przeszłyście po porodzie... I teraz chcesz się cieszyć córcią cały czas...

2015-03-11 20:40

Co mama to inna opinia :) Wg mnie zdrowym podejściem jest oderwanie się chociażby na chwilę, zrelaksowanie się..i postaranie się by głównym tematem nie było dziecko :) Ja często zostawiam małą z moją mamą i już się przyzwyczaiłam, że jest w dobrych rękach. Gdy miała jakieś 3 ms pojechaliśmy na termy na 2h (wliczając w to 3h podróży) aczkolwiek na basenach nie mieliśmy telefonu by móc kontrolować naszą małą i to był duży plus, bo pozwoliło to nam odpowiednio się zrelaksować. Choć pamiętam miałam tez sytuację w której poprosiłam partnera rodziców o zostanie z małą, był to okres świąteczny, oni doszli do wniosku, że towarzysko spotkają się jeszcze z moimi rodzicami, w rezultacie ich spotkanie trwało od godzin popołudniowych..i jednym słowem imprezę przenieśli do nas. Ja wychodząc w ogóle nie czułam przyjemności z tego faktu, poza tym po 2 h wróciliśmy, gdyż rodzina była z lekka zmęczona. Pomimo tego, że zostawiłam pod opieką osób, które nas wychowały..jakoś nie czułam się komfortowo wychodząc.

2015-03-11 19:40

Leila nie jesteś sama ;-) i sądzę że takich,, wygodnych matek " jak my jest od groma i ciut ciut tylko nie wszystkie chcą się przyznać ;-)

2015-03-11 19:23

Ja tam oddycham z ulgą jak on zasypia,jak jest cisza i spokój :) Jak zatęsknię to spojrzę się na niego i dam buziaczka :)W domu korzystam ile się da,bo nigdy nie wiadomo w jakim nastroju książę wstanie :D Ale za to jak gdzieś wychodzę nawet na głupie zakupy to już nie mogę się doczekać chwili kiedy wrócę do domu :)

2015-03-11 16:44

Hahaa Leila, no co Ty!? Ja tęsknię za Małą, ale z czystą rozkoszą wydaję ją babciom, ciociom i wszystkim innym chętnym ;p