Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Nałóg : SŁODYCZE

Data utworzenia : 2016-09-23 11:05 | Ostatni komentarz 2023-07-31 09:01

dziubus2016

11666 Odsłony
374 Komentarze

Wiem, że są watki na temat odchudzania , ale chodzi mi konkretnie o to jak sobie poradzić z nalogiem jedzenia słodyczy :((( Pomózcie! Nie mogę na siebie patrzec już , codziennie sobie obiecuję że nie zjem nic slodkiego , ale niestety na obietnicach sie konczy :( Moze macie jakies sposoby jak sobie z tym poradzić ? Ja juz nie wiem co robić ...

2018-03-30 08:39

Pchela palenie papierosów rzuciłam z dnia na dzień o tak. Poprostu ale słodyczy nie dam rady, musze się ograniczyć po świętach :))) Marta co do coli to mój mąż tak ma, pije ja w obrzydliwe wielkich ilościach niestety :( i nie da rady go odluczyc :( Dla mnie tylko woda mineralna i nic więcej może nie być od picia no oprócz kawki ;)

Konto usunięte

2018-03-29 20:16

Ze słodyczami jest niestety tak samo jak z wszelkimi innymi uzależnieniami :( Niewiele osób to przyznaje, ale to normalne uzależnienie. Jak z tym walczyć? Trzeba poprosić przede wszystkim najbliższych o wsparcie i pomoc. Zero słodyczy w domu. Rodzina musi się przygotować na ataki szału i agresji. No i oczywiście zero wycieczek do sklepu. Niestety cała rodzina musi z tym walczyć i podporządkować się pod to.

2018-03-29 19:20

Zazdroszczę Ci, masz co wykorzystać w walce! Ja to nawet jak już postanowię i kilka dni nie zjem to wystarczą byle nerwy, stres i nie myślę, lecę na oślep i pochłaniam.

2018-03-29 18:06

Marta mamy wiele wspólnego ;)) tylko ja mam osli upór i chce go wykorzystać do walki z moim uzależnieniem :D

2018-03-29 17:26

Ja tak kocham słodycze, że nic nie jest w stanie mnie od nich uwolnić :( Pewnie, że chciałabym mieć fajną figurę ale uzależnienie jest silniejsze. Ostatnio dostaliśmy kilka bombonierek, zjadłam wszystko w dwa dni. Mężowi nie zostawiłam, a potem kombinowałam jak tu iść odkupić żeby się nie dowiedział, że nic nie zostało :( Jem słodycze jak złodziej. Myślę, że powinny być miejsca leczenia uzależnień także jedzeniowych. Znam historię chłopaka uzależnionego od Coli. Autentycznie musiał ją mieć pod ręką ciągłe, dochodziło do tego, że w nocy jechał na stację benzynową jeśli mu tego napoju zabrakło.

Konto usunięte

2018-03-29 12:54

Anna - nie od 01.04, tylko od dziś! :) Dasz radę! :) Ja Was bardzo mocno motywuję :) Na szczęście sama nie muszę ograniczać słodyczy i jedynie mam nadzieję, że po ciąży nic się nie zmieni. Tfu, tfu, tfu!! :)

2018-03-29 12:13

Aneta ja to bym chciała żeby mąż przytyl :) je sporo i wartościowe obiady i słodkie i zdrowe i nie Zdrowe i nadal taka chudzinka :) Znaczy mi się bardzo podoba, ale cała rodzina się uzala nad nim jako biedny i nie dojedzony i ze pewnie słabo je itp.

2018-03-29 10:11

Aneta zazdroszczę Ci ;) Słodycze to moja zmora ...