Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27104 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2014-04-07 23:07

Ja mogłam mieszkać z rodzicami, ale właśnie na zasadzie wspólna łazienka i kuchni. Mama twierdziła że możemy zrobić sobie osobne wejście i pociągnąć dom wyżej, ale po co z domu robić blok. Druga kwestia ciągle by mi i tak przychodził i tak. Mój tata mnie świetnie rozumiał mówił, że jej zamuruje wejście do nas ale żebyśmy zostali, było to bardzo miłe i śmieszne ale jednak zdecydowanie wolę mieć możliwość w spokoju nawet się z mężem pokłócić, a nie od razu moja mama się musiałaby wtrącić. teraz mieszkamy sami, może ciasno , aczkolwiek mnie samej osobiście mimo małego metrażu tak się podoba układ mieszkania, że pokoje i kuchnia to dla mnie salony;) ale mamy spokój nikt nie sprawdza czy dzieci śpią, czemu akurat płaczą i dlaczego płaczą. czasem pewnie jak u każdej dziecko ma gorszy dzień i z byle powodu płacze i najlepiej żeby mama wtedy cały dzień nosiła, a moja mama przecież z tych co twierdzi że skoro płacze trzeba nosić i nieważne że nie mogę ugotować ani nawet iść siku. U teściów bym oszalała, oni w ogóle mają gdzieś wszystko, w sumie jakbym w domu miała 4 facetów to tez bym sobie kiedyś odpuściła sprzątanie na błysk, ale co do czystości w domu mam duże zastrzeżenia i do tego ja osobiście mam obrzydzenie. Nie jestem pedantka, ale pewne widoczne brudy mnie przyprawiają o mdłości i pewnie nie tylko mnie (ale nie będę już o tym pisać) palenie papierosów i teoria dziecko ma się samo sobą zajmować, dziecku się nie mieli no i zabobony = jak najdalej i od nich. Ale wiecie co jest najgorsze mieszkanie kupiliśmy i nagle okazało się, że obok mieszka brat taty mojego męża myślałam, że się pochlastam. Mój mąz nie wiedział bo nie jeździł z rodzicami do nich, a ja czuję się znów mało anonimowa, bo przeciez w mieście człowiek to bardziej anonim, a tu akurat w jednym bloku mieszka tyle osób z byłej wsi mojego męża, że teraz mi wystaja pod oknami i pytają czy mój mąż jest :/ a po co im nie wiem, bo zazwyczaj przyłażą i szukają kompana do zabaw pijackich:/

2014-04-07 23:05

Silje jeśli tak jak piszesz to może być chodzi mi o to żeby para miała swoje wejście, kuchnię itp

2014-04-07 23:00

Basiu zalezy. Czy ma sie wspolny dom, czy wspolne mieszkanie. Dom moze miec dwa, trzy pietra i na kazdym pietrze osobne mieszkanie. U nas tak bylo, ze rodzice mieli pietro, babcia z dziadkiem parter. My sie w zasadzie na schodach albo na podworku widzielismy. No chyba, ze rodzice zaprosili dziadkow do siebie na kawe. O w takim ukladzie ja moge mieszkac, ale w ukladzie gdzie z tesciami czy rodzicami dziele kuchnie lazienke i salon to nie.

2014-04-07 22:56

moim zdaniem dwoje ludzi potrzebuje intymności a mieszkając z rodzicami albo teściami jest to łamane bo czy przy teściowej będziemy łazić w domu w stringach

2014-04-07 22:51

Gosiu, bo wspolna klatka sxhodowa jest do przezycia. Na szczescie i ja i moja mama jestesmy zdania, ze nawet jesli sie zdecydujemy to nie wchodzimy sobie w parade. Ale nie ma co gdybac, bo to sie wszystko moze zdarzyc.

2014-04-07 22:45

Jestem zdania jak Mamabasia. My mieszkamy sami, z początku było bardzo ciężko, ale daliśmy radę. Mam nadzieję, że kiedyś wybudujemy swój wymarzony dom. Według mnie, dużo ludzi idzie teraz na łatwiznę i mieszka z rodzicami. Silje: U mnie w mieście jest takie osiedle, gdzie są mieszkania na tej zasadzie właśnie.

2014-04-07 22:36

Ja mam dylemat, oczywiście na przyszłość. Bo jak już zdecydujemy się na drugie dziecko to nam ciasno będzie tu u nas, a u moich rodziców stoi parter pusty. Na szczęście dom zbudowany jest na zasadzie oddzielnych mieszkań, czyli na górze rodzice mają swoją kuchnię, łazienkę i 3 pokoje, i na dole ja bym miała to samo. Na szczęście nic nas nie goni, w ciąży też jeszcze nie jestem, więc puki co nie ma problemu. Ale na mieszkanie pt. wspólne gotowanie, pranie, salon, itp. w życiu się nie zgodzę :)

2014-04-07 22:30

moim zdaniem małżeństwo albo para powinna sama zamieszkać a nie z rodzicami albo teściami powinniśmy uczyć się samodzielność a nie że ktoś za nas będzie prał albo gotował nie chciała bym żeby ze mną mieszkała teściowa albo moja mama