Zwycięzcy konkursu forum LOVI - edycja LISTOPADOWA 2022

Ewcia kupuje nasionka w sklepie;)

 kwiatki mam niektóre zbierane;)

co dopomidorów to też słyszałam o takims adzeniu koleżanka też z takich wysiewa i jej owocują;) córka w ubiegłym roku tak wrzuciła nasionko papryki do doniczki z kwiatkiem i przynam ze piekna wyrosła;) 

ale zostawiłam ja na balkonie bo ładnie wygladała;) miała kilka papryczek ale małych;(

Olaleksandra to coś się działo, że nie możesz jeść wszystkiego i ograniczasz?

Aniss u nas właśnie wszystko wysiewamy prosto do ziemi w ogródku, bądź mama kupuje tzw. flancki czyli sadzonki, u ogrodnika za płotem i to sadzi w foliaku lub poza. Pomidory zawsze kupowała sadzonki.

A pestki do posiania skąd masz? Kupujesz czy wybierasz z pomidorków, które jesz? Ja kiedyś wybierałam i chciałam ususzyć ale mnie to zaczęło denerwować i wyrzuciłam. Nie mam cierpliwości :P

Koleżanka z pracy mówiła, że jej ciocia jak je pomidor to plaster odkroi i tak go po prostu wsadza do ziemi. Już tak robi kilka lat, więc te nasionka ma już tylko ze swoich corocznych pomidorów i podobno zbiory, że hoho. Ale mnie dziwi czy to się z taką częścią pomidora nie zepsuje w tej ziemi? 

Mamusiadwochchlopcow nie każda mama karmiąca może sobie pozwolić na jedzenie wszystkiego podczas karmienia. Ja tez raczej staram sie jeść lekkostrawne rzeczy. 

Dziewczyny zazroszcze tych foliaków bo mi sie to podoba ale jakoś ani ochoty ani czasu nie mam na prowadzenie tego xD

My mamy folie i w zeszlym roku rekordowy pomidor ważył ok 700g ;) niedługo będzie można wysiewać warzywa w domu i sałatę pod folią;) polecam posadzić długie ogorki :> uwielbiam że śmietaną:)

Ewunia ja nie mam foli ;9 maż cos brzebąkuje ze chce tunel ale są inne rzeczy teraz a nie tunele;0 

ja najpierw wsadzam w domu ;) właśnie niedługo bede ogarniała kubeczki po jogurtach i sadziła;) ja sie nie bawie w pikowanie;) tylko od razu wsypuje ziemie i po 1-2 ziarenka potem do wysadzam do skrzynek dolecowych  bo takie wykonał mój maż jak byłam jeszcze w  ciazy;) i tam sobie rosną 

w tym roku zastanawiałam sie nad tym aby je wysadzic miedzy porzeczkami po jednym krzaku ale mąż sie obawia o to ze jak wejdzie jakaś zaraz to i porzeczki poleca;( 

co do suszenia pomidorów nigdy nie suszylam aelmoze niedosuszone były skoro spleśniały?

Idziemka to chyba spróbuję a co mi tam, najwyżej nie urosną :D

Ana to ciekawe dlaczego ci spleśniały? 

MałaZołza ja takie koktajlowe pomidorki to normalnie na krzaczku sadziłam nie w namiocie i zawsze owocowały a tak jak pisze Aniss fajnie zjeść prosto z krzaczka. 

Ja nie karmiłam więc nie miałam też zadnych diet. Ale kiszonki bardzo lubię nawet tę wodę z ogórków wypijam. w końcu to naturalne złoto:p

Karmie do teraz i zero diety 🤷‍♀️