Zwycięzcy konkursu forum LOVI - edycja LISTOPADOWA 2022

Ja też nie stosowałam diety matki karmiącej i wcinałam kiszonki, bo bardzo lubię i dziecku nic nie było :) taki ogóreczek kiszony do tosta to złoto, a w dodatku bomba pożytecznych bakterii, więc ja bym z tego nie rezygnowała :) i marynowane ogoreczki też często wpadały do obiadu :) 

Grzyby marynowane mogą już być ciężej strawne, akurat ich nie jadłam bo po prostu nie przepadam :D 

Ja miałam w tym roku wysyp pomidorków koktajlowych i je ususzyłam i wrzuciłam do oleju, nie mam pojęcia czemu wszystkie słoiczki mi poplesnialy, rok wcześniej suszyłam normalne Pomidory i do tej pory nic im się nie dzieje :/

Ja nie stosowałam diety matki karmiącej i jadłam wszystko od początku, jeśli miałam ochotę. Raczej synowie nie mieli żadnych problemów. Starszy kolki miał czy zjadłam czy nie zjadłam jakiś tam produktów, więc to raczej taki był jego urok :p Ale każdy robi jak uważa i patrzy wg swoich obaw.

Trzeba też pamiętać, że jakieś ograniczenia mogą mieć wpływ później na alergie u dziecka, im dłużej się opóźnia wprowadzenie danych produktów tym większe ryzyko alergii ale to chyba bardziej już przy samym rozszerzaniu diety niż karmieniu piersią.

A dziecku grzybów leśnych się nie podaje do 12 roku życia, można hodowlane. Moi jedzą pieczarki, jako zupa czy z makaronem.

Aniss posadzić pół biedy a gdy będę zbierać to już brzucha nie będzie :D

A pomidorki sadzisz w foliaku czy tak na zewnątrz? Moja mama w foliaku ale ja u siebie nie będę miała póki co i się zastanawiam czy jest sens sadzić.

Grzyby sa ciezko strawne niby nie ma diety mamy karmiacej ale z tym produktem bym uwazala, grzybybogolnie sa prpduktem bardZo pozno wprowadzanyn do diett

Ewcia sproboj nic vie to nie kosztuje ale pytanie czy dasz rade z brzuchem?

Zawsze cos tam wyrosnie;) my w tym roku pomodorki koktajlowe mamy wnplanach sadzic to to zawsze urosnie;) a latem fajnie podejsc i z krzaka zrywac zwlaszcza ze ich zawsze duzo ;)

2.5miesiaca. Raz zjadłam na obiedzie u rodziców grzybow marynowanych to nic nie działo się. Jednak świadomie mam opory i nie ryzykowałam. Może poczekam do 3 miesięcy i spróbuję żeby zobaczyć czy będzie reakcja maluszka

MałaZołza jak nie spróbujesz to się nie dowiesz:P 

Ja ogórki daje swojej córce, ale grzyby jednak nie ryzykuję. 

A ile ma ? ja zaczęłam dopiero w tym tygodniu rozszerzać a 7 stycznia  skończył pół roku 

justyś z tego co kojarze to dziecko masz jeszcze małe wiec ja na razie tez bym sie wstrzymała z tymi ogórkami i grzybami, teraz teraz nie jem takich rzeczy ani ze sklepu ani własnych przetworów mamuni niestety. 

ja jakos nie jestem za uprawianiem ogródka xD jakos mnie to nie cieszy, ewentualnie krzaczki, ktore same rosną i są bezobsługowe 

Też myślę, że spokojnie możesz, tylko obserwuj dziecko jak reaguje :)

Halmanowa bo tam podobno mamy teren gliniasty akurat na tej części gdzie bym chciała siać. Mama mówiła, że prędzej już na początku działki. Ale zboże rośnie całe lata tak samo na całej, to może coś  wyjdzie :D