Konkurs "Tydzień Karmienia Piersią"

Będę z Wami szczera- gdy dowiedziałam się o czwartej ciąży nie byłam zachwycona…. Nie dlatego, że nie cieszę się na samą myśl o maleństwie, ale dlatego że najmłodszy syn ma dwa latka, ja jestem obecnie w 6 mc ciąży, a mąż pracuje zagranicą i w domu bywa niewiele. 
Przeraża mnie poprostu organizacja wszystkiego, zwłaszcza opieki nad najmłodszymi dziećmi. Mimo wszystko bardzo chciałabym karmić piersią, i nie będę ukrywać, że laktator pomógłby mi właśnie w kwestii organizacyjnej. 

Chcę karmić piersią,  bo wierzę w magiczną moc mleka matki, które dba o odporność i rozwój naszego malucha.

Karmienie piersią to miłość, bliskość i zdrowie dziecka, nie tylko to fizyczne, ale również psychiczne. 

Karmienie piersią to również zdrowie matki! Jest tyle wspaniałych zalet karmienia piersią dla kobiet, że ważne o nich wiedzieć i również zadbać o siebie! 

Warto walczyć o każdą krople mleka, gdyż nawet kropelka czyni cuda! 

Drugie dzieciątko w drodze, a my dalej się karmimy i czerpiemy magię z mleka matki!

Kocham podróże, a niebawem rozpocznę największą i najważniejszą podróż i jednocześnie przygodę  życia czyli macierzyństwo. Jak wiadomo ta podróż nie ma jednej wyznaczonej mapy, ponieważ u każdego ten szlak wyglada inaczej. Tą mapę wyznaczamy sobie sami i dlatego już teraz wiem, że w tej podróży będę chciała podjąć próbę karmienia piersią chociaż jest to na pewno nie lada wyzwanie. Jednak myśl o tak bliskim kontakcie z moim maleńkim całym światem podczas karmienia i o tym, aby dać mu wszystko co najlepsze napawa mnie optymizmem i wolą walki 💪 Bardzo chciałabym, aby nam się udało i aby maleństwo od samego początku i jak najdłużej mogło raczyć się „napojem bogów” jakim jest właśnie pełnowartościowe mleko matki 😃 Abyśmy tą wspólną podróż pokonywali nie dając się przeciwnościom losu. Wiem, że razem na pewno damy radę ♥️️ 

Od zawsze wiedziałam, że chce karmić piersią. Za trochę ponad 2 miesiące zostanę pierwszy raz matką i właśnie stoję przed wyborem odpowiedniego laktatora dla mnie i dla mojego synka. Karmienie piersią jest dla mnie bardzo ważne, tak zostałam wychowana i nie wyobrażam sobie innej opcji. Jestem też osoba bardzo aktywna i wiem, że czasem nie będę mogła bezpośrednio nakarmic dziecka więc chciałabym zapewnić mu mleko z piersi nawet kiedy nie będę przy nim. Wszyscy wiemy, że w pierwszych miesiącach życia mleko matki jest czymś najlepszym co może spotkać nowonarodzone dzieciątko (nie będę wspominać o wspaniałych właściwościach i zacieśnianiu więzi itp.) i ja nie chce mu tego odbierać nawet kiedy nie będę mogła być przy synku. Chce być matką gotową na wszystko - wszystko by zapewnić mu jak najlepszy start :)

Chce karmić piersią, bo to będzie spełnienie moich marzeń. Mam sporo młodsze rodzeństwo (13 i 15 lat różnicy) i widziałam jak mama karmiła piersią i jakie to było dla niej wspaniale przeżycie. Ten widok zapadł mi w pamięci. Już wtedy obiecałam sobie, że zrobię wszystko żeby też móc nawiązać z dzidziusiem taką więź. Widziałam jakie to wspaniałe doświadczenie, jaka mama cieszy się na każde karmienie, a dzieci uśmiechają się od niej i często rączką dotykają jej piersi. Co więcej wiem, że nic nie zastąpi mleka mamy. Nie uda się go odwzorować w 100%. Dla mnie ma ono "magiczne" możliwości. Potrafi dopasować się składem do aktualnych potrzeb maleństwa. To dla mnie jest też ważne, bo z natury jestem panikarą i zawsze chce zrobić wszystko jak najlepiej, a wiedząc, że moje mleko odpowiada dziecku nie będę szukała innych super rozwiązań. W dodatku nie podam dziecku za ciepłego lub za zimnego mleka, a wiadomo, że onto nie trudno po ciężkich pierwszych nocach. 

Karmienie piersią od zawsze wydawało mi się czymś naturalnym. Wszystkie kobiety w mojej rodzinie, koleżanki karmiły piersią. Także teraz kiedy przyszła moja kolej  i za 6 tygodni zostanę po raz pierwszy matką, jest czymś naturalnym, że będę karmić piersią. Oczywiście mam wiele obaw czy od początku wszystko będzie w porządku z laktacją, czy  razem z synkiem zgramy się w tej kwestii... Niemniej wiem, że nawet jeśli  nie będzie to łatwe, będą problemy to nie poddam się i będę próbowała do skutku, wszystko dla zdrowia synka  :)  Pokarm matki, jak ujęła to położna w szkole rodzenia, jest naturalną szczepionką dla dziecka. To właśnie z naszym pokarmem dziecko dostanie wszystkie niezbędne składniki odżywcze, zyska naturalną odporność, a to w przypadku bezbronnego organizmu noworodka  jest najważniejsze.  Jeżeli natura daje nam taką możliwość to szkoda od początku życia faszerować dziecko modyfikowanym pokarmem (pomimo wiary w to, że są świetne jakościowo).  Jako osoby dorosłe mamy coraz większą świadomość odżywiania, wybieramy produkty ekologiczne, naturalne,  a w tym przypadku mleko matki nie ma sobie równych! Poza kwestiami zdrowotnymi bardzo ważna jest także więź, która rodzi się w trakcie karmienia piersią pomiędzy matką a dzieckiem, dziecko w objęciach matki przytulone do piersi znajduje swój azyl, czuje się bezpieczne... Natomiast dla mamy dodatkową korzyścią jest gubienie kalorii podczas procesu laktacji, a tym samym szybszy powrót do formy po okresie ciąży :)

Karmienie to więź. Jestem w 36 tc i pragnę karmić piersią gdyż jest to najpiękniejsza więź jaka może łączyć matkę z dzieckiem. Wielkie poświęcenie w postaci odpowiedniego odżywiania, znoszenia bólu- po to by zapewnić swojemu dziecku jak najlepszy start w życiu: najlepszy pokarm jaki istnieje. Pragnę znieść to by chronić i jak najlepiej rozwijać swoje dziecko. 

Karmienie piersią jest zjawiskiem, które nie dane było mi poznać jako dziecko (chociaż i tak bym go nie zapamiętała :)) ale wiem na własnym przykładzie jak szkodliwy wpływ ma to na rozwój dziecka oraz relacje między dzieckiem a matką. Pomijając kwestie mojego rozwoju fizycznego przez brak naturalnego karmienia, stosunki z moją mamą poprawiły się dopiero grubo po osiągnięciu przeze mnie pełnoletności. Nigdy nie było między nami tej więzi, o której mówią matki karmiące od urodzenia piersią. Dlatego ja nie chciałabym popełnić takiego błędu i narażać się na budowanie relacji z moim dzieckiem przez całe zycie. Chciałabym zapewnić mu odpowiedni rozwój zarowno fizyczny, jak i psychiczny, dzięki temu, co daje karmienie piersią. A wiadomo tez, ze każda mamusia potr���