Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (376 Wątki)

Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Data utworzenia : 2019-08-01 10:47 | Ostatni komentarz 2019-09-05 02:39

Redakcja LOVI

10578 Odsłony
722 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 zestawów z laktatorem elektrycznych Expert i wkładkami laktacyjnymi Discreet Elegance!  

Zadanie konkursowe:  Napisz, dlaczego karmisz/chciałabyś karmić piersią. 
Nagrody czekają!  

Pamiętajcie, że zgłoszenia bez uzupełnionych danych w serwisie nie będą brane pod uwagę. Zgłoszenia konkursowe należy dodawać w tym wątku.

 

2019-08-18 21:25

Karmienie piersią to nie jest zabawa. 
To poważna rzecz i nie mała sprawa, 

Karmienie piersią dziecku pomaga, 
Zdrowego rozwoju picie mleka wymaga. 

Karmienie piersią to posiłek nie lada, 
Dla maluszka to niezła biesiada. 

Karmienie piersią to prastara zasada, 
Zdrowie mojego dziecka to żadna przesada. 

Karmienie piersią rozwój dzieciątka wspomaga, 
Jest pewna kolejność, musi być równowaga. 

Karmienie piersią laktator Lovi ułatwia, 
Kiedy mamy nie ma, tata z butelką się pojawia. 

Karmienie piersią sprawi, że będę zadowolona, 
Jeden uśmiech maluszka i zostanę doceniona. 

Karmienie piersią, to nasza chwila, 
Lovi laktator zawsze to umila. 


Laktator to super gadżet dla każdej mamy. Karmienie piersią to moment, który jest bardzo ważny na etapie rozwoju dziecka. Nie wyobrażam sobie inaczej karmić swojej przyszłej pociechy. Mój maluszek jest dopiero w drodze, ale Lovi na pewno nam pomoże!

2019-08-18 20:53

Karmienie piersią to jedna z najpiękniejszych chwil w byciu mamą. Od pierwszej chwili po pojawieniu się dziecka na świecie łączy je z matką silna więź, którą uzupełnia karmienie piersią. Pozwala na bliskość, uspokaja maluszka i zapewnia mu to, co najlepsze dla jego rozwoju. Już ta pierwsza "magiczna godzina" po porodzie sprawia, że nawiązujemy pewnego rodzaju więź z dzieckiem. Pamiętam pierwsze chwile po pojawieniu się na świecie mojego syna. Pierwsze dziecko, oszołomienie, lekki strach. Dopiero wtedy tak naprawdę dotarło do mnie, że moje życie nigdy już nie będzie takie samo. Maluszek położony na moim brzuchu, szukający piersi, słuchający bicia mojego serca. Wspaniałe uczucie, którego nie da się z niczym porównać. To były nasze pierwsze chwile jako rodzina. I od tych pierwszych chwil staram się dawać mojemu dziecku to, co najlepsze, przystawiając je do piersi tak często, jak tylko tego potrzebuje. Wiem, że dzięki temu moje dziecko otrzymuje ochronę, wspieram jego odporność i naturalny, zdrowy rozwój. Sama też czerpię garściami z karmienia piersią. Wiem, że nasza więź emocjonalna staje się silniejsza, a ja dochodzę po porodzie szybciej do siebie. Dodam też, że korzystałam z porad doradcy laktacyjnego, bo wiem, jak ważny jest komfort, tak dziecka, jak i mamy. 

2019-08-18 19:48

Kiedy zobaczyłam na teście ciążowym dwie czerwone kreski pomyślałam ``Dam ci maluszku wszystko co najlepsze''. Dlatego też chcę karmić swoje dziecko piersią. Mimo że nasze spotkanie za około 60 dni się odbędzie to już wiem że karmienie mimo że łatwe nie będzie z miłością robić to będę jeśli dane nam się stanie . Ten maluszek choć trochę się dopiero poznalismy to wiem że całym moim światem się już stał i więź już między nami piękna jest. Dlatego karmieniem chce tę więź pielęgnować i miłość piękna mu karmieniem darować. Choć karmienie jeszcze mi nie jest znane czuje taka silna potrzebę by troska i czułością mojego maluszka otoczyć i do piersi przyłożyć. Dlaczego chce karmić piersią? To mój naturalny odruch jest być może, matczyna potrzeba by moje dziecie bezpiecznie się czuło na świecie. Bo wiem że jestem dla niego światem całym i serce mego bicie będzie ukojeniem w tym nieznanym świecie. Chcę by wiedział że zawsze dla niego będę w dzień i w nocy szybko przybede. To moja motywacja by karmić piersią by moja dziecina czuła się tak ważna na tym świecie i na moim mleczku rosła zdrowo bo mleko mamy ma wszystkie najważniejsze witaminy i minerały by zdrowie zawsze mojemu dziecku dopisywalo i odporność jego od pierwszego dnia budowalo. Karmić chce bo Kocham Tak Bardzo Je! <3

2019-08-18 19:40

Karmienie piersią to jest wielka sprawa.
Nie żadna  głupota, ani nie zabawa.
Od kiedy pamiętam, tak to jest w przyrodzie.
Niemowlęta żyją na mleku, nie miodzie.
Tak małe cielaczki, szczeniaczki, kangury.
Jak większe źrebaki, czy też mniejsze szczury.
Nie ma to znaczenia,  puenta płynie z mleka.
I każda istota tylko na nią czeka.

 

Pragnę karmić Córkę, która jeszcze w brzuszku.
To już siódmy miesiąc mój mały Okruszku.
Już niedługo - wkrótce, będziesz przytulona.
Do mej piersi z mlekiem - tak zadowolona.
Uśmiech się pojawi gdy brzuszek już pełny.
Bo to jest posiłek, jeden lecz zupełny.
i dobrze mi z Tobą, gdy jesteś u boku.
Moim celem karmić co najmniej do roku.

 

Później zmiana diety, w ruch produkty stałe.
Jednak póki będzie to Dzieciątko małe.
Samiutkie, oddane pod opiekę mamy.
Nikt nie skrzywdzi mojej malusieńkiej Damy.
A że czasem chwile mogą być też gorsze.
Na laktator Lovi, wcale się nie zgorszę.
Który da nam zapas, gdy tylko potrzeba.
Wyjść na chwilę z domu po bochenek chleba.

Wtedy Tatuś z butlą może mnie zastąpić.
Bo przecież nie będzie Córci mleczka skąpić.
A że naturalne i ma moce boskie.
Oby jak najdłużej trwały dnie beztroskie.
Gdy żadna choroba, czy też przeziębienie 
A tym samym smutek lub inne zmartwienie
Nie dopada dziecka, bo o to w tym chodzi.
Lovi to kompromis, który wszystkich godzi.

 

Ps. 
Chcę karmić. Nasz Filip ma już 2 lata i do 13 miesiąca był karmiony moim mlekiem.
Widzę jakie płynęły z tego korzyści. Jednak brakowało nam laktatora.
Teraz , wkrótce, za dwa miesiące będziemy mieć Córeczkę, i chcę J`ej dać również to co najlepsze.
A laktator nam tylko pomoże, zwłaszcza że marka Lovi przy okazji innych produktów się z nami sprawdziła.

2019-08-18 15:46

Właśnie wczoraj miną rok od kiedy karmię synka piersią. Karmię piersią ponieważ kocham moje dziecko i chcę dla niego jak najlepiej i wiem że żadne mleko nie zastąpi mleka z piersi, które zawsze jest odpowiednio dostosowane do potrzeb dziecka. Chociaż jesteśmy już na etapie rozszerzania diety nie zamierzam przestać karmić. Karmienie daje mi wiele radości, sprawia że czuję się w wyjątkowy sposób potrzebna dla mojego synka, również pomaga budować nam wspaniałą więź. I cieszę się że jest mi dane karmić piersią, bo nie każda mama może, choć w dużej mierze chcieć to móc.

2019-08-18 15:06

Swoją przygodę z karmieniem piersią zaczęłam z synem. Jest to moje pierwsze dziecko. Już po porodzie cięciem cesarskim przytulny do Taty zaczął szukać piersi �

2019-08-18 14:09

W życiu ma się różne priorytety, które nie zawsze są odpowiednie niestety!

Całe szczęście gdy na teście dwie kreski się pojawiają, to nowe oblicze życia objawiają!

Zmienia się tok myślenia, zmienia się nastawienie - wszak to największy cud, co działa jak zbawienie!

I tak właśnie za parę dni na świecie pojawi się nowa kruszynka- taka piękna, wyczekiwana dziewczynka!

Poprzednich dzieci karmić piersią się długo nie udało, bo wiele przeszkód przy tym się napotykało!

Płacze, złości, ból serca ... nic nie pomogło, co jeszcze bardziej depresje po porodzie wzmogło!

Teraz... karmić piersią to coś czego wyczekuje, karmić z miłością i z uśmiechem oczekuje !

Patrzeć w te małe niewinne oczka, by dziecko wyssało wiele dobroci, coś na wzmiankę późniejszych łakoci!

Instynkt rodzicielski, wielka miłość do maluszka- sprawiają, że karmić piersią się chcę już zaraz po tym jak wyjdzie z brzuszka!

 

Karmienie piersią to moment magiczny - zwłaszcza gdy widzi się rozówj dziecka fantastyczny.

Mleko matki to najlepsze co można dziecku ofiarować- bo ono właśnie mleka z piersi musi potrzebować!

Chcę karmić piersią o każdej porze dnia i nocy, być na każde zawołanie - bo to właśnie matyczne powołanie!

Chcę karmić piersią ponieważ chcę chronić dziecko, chcę dać mu "napój bogów" - wzmacniający, odżywiający i pobudzający !

Mleka  z piersi nie zastąpi żadna mieszanka, i nie słucham co odradza mi koleżanka!

"Karmienie piersią to uwiązanie- nigdzie nie wyjdziesz"- tak powiadają, jednak racji w tej kwestii nie mają!

Bo Lovi stworzyła fantastyczny laktator który uratuje mnie w każdym momencie, więc nie ukrywam, że chcę go w wyprawkowym prezencie!

Odciągnięte mleko odpowiednio przechowywane, a także zapalenia piersi i inne w tym przepełnienie będą zapobiegane !

 

Chcę karmić piersią bo to mleczna droga do pełni szczęścia, bogatej ochrony i pełnoprawnego wzmocnienia ! Trzymać maleństwo, wiedzieć, że można "wykarmić" małą istotkę bez stresu to coś pięknego i nadzwyczajnego !

 

 

Karmienie piersią działa cuda - z nim zadbać o zdrowie dziecka się uda! Pomoże zrzucić nadprogramowe po ciąży kilogramy -a wynagrodzeniem będzie szczery uśmiech dziecka dla mamy ! Karmienie piersią - ugasi pragnienie, głód zaspokoi - a dziecko poczuje się bezpiecznie i stres związany z pojawieniem się w wielkim świecie ukoi !

 

Lovi - miara miłości, w mlecznej sytości ! Sssanie - takie czuję powołanie ! 

2019-08-18 12:42

Swoją przygodę z karmieniem piersią zaczęłam cztery lata temu, gdy na świat przyszła moja pierwsza Córka. Karmienia piersią dzielnie uczył mnie mój... Mąż :) Choć brzmi to absurdalnie, to ani położna, ani rodzina nie byli w stanie przekazać mi tajników tej trudnej, nie oszukujmy się, sztuki tak dobrze, jak mój Mąż. Czytał mnóstwo artykułów, oglądał tutoriale, szperał w notatkach ze Szkoły Rodzenia, przystawiał mi Córkę do piersi. Jestem przekonana, że to dzięki niemu udało mi się karmić córkę piersią, choć tylko przez pół roku.  Później, kiedy Córka nagle poczuła glęboką awersję do piersi, a mój Mąż widział, jak ważne jest dla mnie nieustanne dostarczanie drogocennego płynu, jakim jest mleko matki, w tempie ekspresowym pożyczył laktator elektryczny, dzięki któremu nasza  Córka szczęśliwie czerpała korzyści płynące z mojego mleka aż do ukończenia pierwszego roku życia.

Moja droga nie była usłana mlecznymi różami, jednak wiem, że było warto. Dzisiaj, kiedy czekamy na przyjście na świat naszej drugiej Córki, wiem, że za wszelką cenę chcę karmić piersią. Kierowana jednak doświadczeniem, zdaję sobie sprawę, że to z pewnością nie będzie jedynie przyjemne i łatwe doświadczenie, dlatego będę o wiele spokojniejsza, kiedy będę miała w posiadaniu laktator elektryczny, dzięki któremu będę mogła ratować swoją (ewentualnie oczywiście) podupadającą laktację, przyda się również wtedy, kiedy będę szykować się do powrotu do aktywności zawodowej :)