Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Niestety się nie udało ?

A. Bakowska tutaj masz: 

https://lovi.pl/aktualnosci/konkursy/Konkurs-Swiatowy-Dzien-Karmienia-Piersia

Pod spodem jest lista zwycięzców 

Czy wyniki konkursu już były?

Odkąd tylko dowiedziałam się o ciąży postanowiłam że w pierwszym roku będę karmić piersią moje dziecko. Już nie mogę sie doczekać tej pierwszej chwili bliskości. Mimo iż mam wiele obaw to uważam że karmienie w ten sposób jest najlepsze dla dziecka jeśli chodzi o wartości odżywcze, więź matki z dzieckiem. Jest to również bardzo ekonomiczny sposób karmienia dziecka, gdyż nie kosztuje nic.  Moja Celinka urodzi się dopiero we wrześniu, ale mam nadzieję że spotkamy się ciut wcześniej bez żadnych komplikacji. O laktatorze po raz pierwszy usłyszałam i zobaczylam na własne oczy jego możliwości na warsztatach dla kobiet w ciąży "świadoma mama" w Warszawie . Wtedy niestety nie udało mi się go wygrać, mam nadzieję,  ze dziś mi się poszczęści i będę mogła z niego korzystać, by móc odciągnąć pokarm i wyjść z domu chociażby po nowe smoczki lovi dla mojej córeczki :) 

Nie jestem CHEMIKIEM ani LEKARZEM 
swojego mleka też nie badałam 
ale patrząc na moich synków wiem że to potrawa doskonała.

Tańszego mleka nigdzie nie znajdę 
A z bliskości Z dzieckiem ogromną mam frajdę 
nie muszę się bawić w pojemniki i podgrzewacze 
jest zawsze idealne gdy tylko synek zapłacze 

Dzieci rosną mi jak po deszczu grzyby
wiec gdzies mam rady innych by dokarmiać, bo może pokarm jest mało treściwy

Na choroby narzekać u dzieci nie mogę 
bo odporność mają ponad normę 
Mleko te jest lekkostrawne i pełnowartościowe 
nie zastąpi go żadne modyfikowane puszkowe 

Napewno nie jest przypadkiem  że mleko koło serca się znajduje 
Bo rytm biciem serca miłość telegramem przekazuje 

Mąż też jest z karmienia bardzo zadowolony 
bo moją figurą jest wręcz zachwycony 
moje piersi wcale nie zbrzydniały
więc to są jakieś dyrdymały 
same korzyści płyną z karmienia 
więc przeciwnikom mówię do widzenia !

KARMIĘ PIERSIĄ bo tak postanowiłam 
I wątpię bym się w moich przekonaniach myliła
Jestem dumna i pełna nadzieji że każda matka moje zdanie podzieli   <3

W październiku przyjdzie na świat Nasza córeczka. Nie wyobrażam sobie, żeby nie karmić jej piersią. Karmienie piersią to najbardziej naturalny sposób żywienia noworodków i niemowląt. Mleko matki jest najlepszym i najzdrowszym pożywieniem dla dziecka.  Mleko matki spełnia nie tylko funkcje odżywcze, ale także zapewnia ochronę przed czynnikami chorobotwórczymi oraz wzmacnia odporność małego szkraba. Karmienie dziecka piersią ma także szereg korzyści zdrowotnych dla nas - Mam, między innymi zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika i raka piersi. A co najważniejsze karmienie piersią pogłębia relację matki z dzieckiem. To bezcenna chwila dla matki i dziecka oparta na bezwarunkowej miłości i bezgranicznym zaufaniu. Laktator Lovi Expert jest najlepszym laktatorem na naszym rynku. Każda mama powinna mieć taki gadżet w swoim domu. Z pewnością mogę powiedzieć, że Laktator Lovi Expert bardzo by Nam pomógł rozpoczynając przygodę karmienia piersią! 

Powiem wam dlaczego karmiłam. I powiem też - dlaczego kolejne dziecko też będę karmić.

1. Po pierwsze - technicznie - jest to najprostszy sposób odżywania dziecka. Serio. Żadnych mlek, podgrzewań, odmierzań, mycia butelek i biegania po nocy. Tylko - powiedzmy to sobie szczerze - te zdjęcia mam szczęśliwie karmiących dziecko na reklamach doprowadzały mnie do szału. Pierwsze trzy miesiące bolą. Bolą koszmarnie. I trzeba o tym mówić. Ja wytrzymałam, bo po cesarce byłam tydzień w szpitalu, gdzie była świetna doradczyni laktacyjna. Bardzo mi pomogła.
2. Ekonomicznie - to jest najtańszy sposób karmienia. Nie zmieniałam swojego menu jakoś drastycznie. Pilnowałam się tylko trochę bardziej. Jesteś tym co jesz... I to pije twoje dziecko. Koniec i kropka.
3. Biologicznie - nie da się inaczej, parę rzeczy się biologii nie udało (zęby, wyrostek robaczkowy i czkawka), ale to jej wyszło absolutnie. Przywiozłam ze szpitala 2 kilogramy dziecka. Bez dokarmiania dobiła w końcu do dolnej granicy siatki centylowej. I jestem do dziś z tego dumna.
4. Chemicznie - moje dziecko chorowało trochę w przedszkolu. To był moment, kiedy lekko zwątpiłam w moc karmienia. Ale teraz nie choruje wcale. I nikt mi nie powie, że to nie od tego.
5. Fizycznie - nadwaga po ciązy? Nie ma mowy. Dwa lata karmienia, dwa lata idealnej wagi. Ech...
6. Społecznie - jest coś takiego jak więź. Mama i córka. Razem. Spędzałyśmy tak godziny. Ja piłam jakąś herbatę, ona się tuliła, piła, ja do niej mówiłam, albo coś tam podczytywałam. Trochę w sumie strach, bo miałam fazę na kryminały :) Ale ten czas w fotelu, z dzieckiem, herbatką i książką wspominam chyba najlepiej...

Moim marzeniem jest bycie najlepszą mamą dla mojego synka. 

Choć wiem, że ideały nie istnieją, to będę się starać zapewnić mojemu małemu człowieczkowi wszystko, co jest najlepsze - właśnie dlatego chcę karmić piersią.

Zdaję sobie sprawę, że droga, która mnie czeka może być trudna i wyboista, ale jest o co walczyć! O niepowtarzalną więź, bliskość, wsparcie odporności, zdrowie dla mojego dziecka. Nie mam zamiaru się poddać!

Dlaczego chcę karmić piersią? Bo choć czeka mnie miesiąc zanim przytulę i pierwszy raz zobaczę synka, to już kocham go ponad życie ❤️❤️❤️