Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

KONKURS "Dzień z życia Mamy"

Data utworzenia : 2014-05-26 09:35 | Ostatni komentarz 2014-06-30 19:55

Redakcja LOVI

60758 Odsłony
540 Komentarze

Witajcie w wątku naszego WIELKIEGO KONKURSU z okazji DNIA MAMY! Poniżej – poprzez opcję „komentuj” zamieszczacie swoje zgłoszenia – teksty opisujące dzień z życia Mamy. Przypominamy, że tekst może zawierać max. 1800 znaków (liczone bez spacji) a każdy uczestnik może zamieścić tylko jedno zgłoszenie. Szczegóły konkursu Dzień z życia Mamy: http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/514 Powodzenia:-)

2014-05-27 22:32

Witam jestem mamą 5-letniej Marcelinki i 11-miesięcznej Lenki. Każdy dzień jest dla nas nowym wspaniałym dniem pełen przygód, pełen uśmiechów i radości, z każdego dnia staram się abyśmy skorzystały wyjątkowo, aby niczego nie żałować. Rano wstajemy z usmiechem na twarzy tulac się do siebie i wyglupiac w łóżku, później zajmuje się dziećmi robię porządki i po krótkiej chwili znowu spędzamy czas wspólnie na zabawach, spacerach, wycieczkach, robimy wszystko aby z uśmiechem kłaść się spać i budzić rano z myślą znów jest wyjątkowy dzień

2014-05-27 22:26

Jestem mamą dwóch dziewczynek. Jedna ma na imię Nataszka i skończyła 3 latka a druga Daria,która kończy 22 m-ce:) Dzień zaczynają od pobudki mnie i męża gorącym całusem, po czym skaczą po łóżku:) Ze względu na to, że młodsza córcia nie wiele mówi wyręcza ją w tym starsza siostra:)) Gdy już wszyscy wstaną zasiadamy do stołu i jemy wspólne śniadanie przy którym jest dużo śmiechu:) Gdy już zjemy to idziemy rodzinnie być ząbki:)) Później przebieram dziewczynki z piżamek do ubranek " po domu".W porze obiadu dziewczynki często mi pomagają( nie koniecznie przygotować obiad ale bardziej po bałaganić). Ale są w swoim żywiole. Następnie jest spacerek, wspólna zabawa, a gdy mąż idzie do pracy zaczynamy babską sielankę:)) Późnym wieczorem odbywamy kąpiel a po kąpieli każda idzie do swojego łóżeczka, ze swoją zabawką i śpi aż do następnego dnia:))

2014-05-27 22:25

Mamą zostanę dopiero za ok miesiąc ale już teraz życie zmienia się całkowicie:) Czas tak wolno płynie w oczekiwaniu na naszą Zosię,więc dostałam radę żeby każdy dzień dokładnie zaplanować,wtedy podobno szybciej minie:) Codziennie z Zośką budzimy się ok 5 rano,nie wiem czy to ona budzi mnie, czy ja ją,ale to nie ważne...od razu idziemy do kuchni zrobić jakieś śniadanko,włączymy TV,obejrzymy jakiś program lub posłuchamy muzyki. Jak wstanie tatuś Zosi,Michał idziemy na zakupy,zawsze w koszyku wyląduje jakiś owoc...teraz na topie są truskawki...więc jemy póki możemy bo potem przy karmieniu piersią podobno już nie będziemy mogły:( Zrobimy jakiś obiadek w między czasie oczywiście coś podjadając,później obowiązkowo spacerek. Niestety o 16 tatuś wychodzi do pracy a my zostajemy same w domu i...robimy porządki mimo że tatuś kazał nam już wyluzować:) Prasujemy maleńkie,różowe skarpetki,śpioszki,czapeczki...po raz setny układamy je w szufladach żeby wszystko było elegancko:) Sprawdzamy wyprawkę...też po raz enty,a nóż zapomnieliśmy czegoś kupić a ja muszę mieć dopięte wszystko na ostatni guzik(no może oprócz spodni:D) Wieczorkiem gdy bolą nas już plecy a nogi są spuchnięte idziemy się wykąpać,zjemy kolację,nakremujemy brzuszek i wtedy Zosi najbardziej zbiera się na fikołki więc wtedy zaczynamy sobie gadać,głaskać itp:) a potem Dobranoc:)

2014-05-27 22:21

Dzień z życia mamy :) Z moim maleństwem każdy dzień jest inny, nowy - wręcz wyjątkowy! Z samego rana na buzi malucha można zobaczyć uśmiech "od ucha do ucha". To ty mi Karolku dodajesz zachęty, gdy widzę co dzień twoje postępy. Najpiękniejsze jest to wieczorami, że lubisz zasypiać w ramionach mamy. Ten oto wierszyk prosty i krótki wyraża jak dla mnie jest ważny mój synek malutki.

2014-05-27 21:45

Wstajemy codziennie o 7, przebieram maluszka:) Idę do kuchni z synkiem, który wita uśmiechem babcie:) Daje maluszkowi śniadanko:) Potem idziemy i kładziemy się na łóżko, pół godziny czytamy książeczkę, około godziny 9 synka kładę spać i zabieram się za sprzątanie, przed 11 wstaje synek, daje mu jeść i przebieram, następnie idziemy na plac zabaw:) i na spacer, wracamy około godziny 13:) Pora na obiadek:) synek jest w kojcu w kuchni a mamusia przygotowuje obiad dla domowników i wstawia zupkę:)! po 14 daję synkowi jeść, potem kładę go spać na godzinkę, w tym czasie najczęściej prasuje nasze i jego ciuszki, czasami uda mi się iść do ogródka i oplewić truskawki, ogórki:) od 15 zaczyna się nauka raczkowania:) kładę miśki na kocyku i ćwiczymy raczkowanie!:) o 16 idziemy na dwie godzinki na dwór, często odwiedzamy 16-miesięcznego kuzyna. Po powrocie synek bawi się z tatą a ja odgrzewam obiad mężowi. Udaje mi się znaleźć pół godziny na pisanie pracy magisterskiej. Przychodzi czas na wspólną zabawę bierzemy zabawki, czytamy książeczki, bawimy się w akuku! Ogólnie biegam z synkiem po domku i wariujemy. Przychodzi godzina 20sta- pora na kąpiel:)! 20.30 wykąpany, przebrany synek leży z mamą na łóżku, śpiewam mu kołysanki i po godzinie maluszek zasypia! ja sprzątam zabawki, idę się kąpać i już jest godzina 22.30:)! zabieram się za czytanie książki- to chwila dla mnie! o 24 idę spać bo zaraz synek wstaję na karmienie!:) Zakręcony ale jak radosny dzień!

2014-05-27 21:43

Jak dla każdej mamy, dzień pełen chwil ze swoim maluszkiem jest dniem niepowtarzalnym i wyjątkowym. Ja również należę do grona tych szczęśliwców. Każdego dnia jestem budzona buziakiem przez mojego Szkraba. Czytamy książeczki w łóżku, bawimy się, a tatuś przygotowuje mleko dla córci. Po jedzonku Lenka przytula się do swojego braciszka, który jeszcze jest w brzuszku, a chwilę później ubieramy się i idziemy się bawić. To również dla mnie bardzo ważne, by spędzać z Małą jak najwięcej czasu, ponieważ lada moment będę musiała podzielić ten czas na dwoje. Uwielbiam jak moja córcia się śmieje, kiedy się wygłupiamy :) Maleństwo w brzuszku również daje o sobie znać, wiercąc się niemal przez cały czas :) Po zabawie czas na drugie śniadanko, po czym córcia idzie drzemać, a ja doprowadzam dom do porządku. Kiedy Mała się obudzi zazwyczaj wybieramy się do mojej mamy. Tam mam czas, by chwilkę odpocząć, ponieważ Lenką zajmuje się wtedy babcia. Każdy wolny moment wykorzystuję na odpoczynek na hamaku w cieniu drzew, dzięki temu mogę zregenerować siły na dalszą zabawę. Miło jest popatrzeć, jak moje dziecko z radością szaleje na świeżym powietrzu. Po powrocie od babci, w domu zazwyczaj czeka już na nas tatuś Lenki. Wspólnie zjadamy obiad, który przygotowuje tata, a po nim wybieramy się na spacer. Po powrocie bawimy się, spędzając miło razem czas. Po zabawach nadchodzi czas na kąpiel naszej dziewczynki, a kiedy ułożymy Lenkę do snu, mam czas, by zajrzeć na forum i zrelaksować się :) Odkąd zostałam mamą, cieszę się z każdego dnia, jaki mogę spędzić z moim dzieckiem. Uwielbiam patrzeć na to, jak z dnia na dzień uczy się nowych rzeczy, którymi często mnie zaskakuje. Wkrótce ponownie zostaniemy rodzicami i moje serce przepełnia radość i miłość, którą pragnę obdarzać moje dzieci.

2014-05-27 21:38

Gdy Alanek rano wstanie, mama robi mu śniadanie. Na śniadanko paróweczka, a do tego też kromeczka. Potem Aluś ząbki myje, buzię rączki potem szyje. Później niunia ubieramy i na spacer wyruszamy. Piaskownica fajna sprawa, zawsze fajna jest zabawa. Na zjeżdżalni zjeżdżać lubi, i energie przy tym gubi. trampolina fajna sprawa, na niej super jes tzabawa po zabawie czas na spanie, niunio śpi wiec jest sprzątanie. Obiad robię dla tatusia, a wtem słyszę "juss mamusia!" aluś wstaje je obiadek, i na polko znów wypadek. I tak schodzi do wieczora, a gdy idzie późna pora, Kolacyjka, mleczko sen, tak wydląda więc nasz dzień. Na następny dzień to samo, tak wygląda bycie mamą!

2014-05-27 21:15

Gdy się LEon budzi z rana, Jeszcze nie krzyczy "mama, mama" Ma pół roku mój syneczek Jeszcze mu nie wyszedł pierwszy ząbeczek Budzi się z uśmiechem na swym pięknym pysiu Mój słodki Leonisiu I wtedy zaczyna się mój dzień Nigdy syn nie schodzi w cień Wszystko się kręci wokół niego Nie ma nic piękniejszego Zanim zje swoją kaszeczkę Najpierw wypija mleczka buteleczkę Gdy brzuch ma pełen i sił nabierze Mama go ślicznie w wygodny dresik ubierze Później jest czas na zabawy, fikołki Śmiechy, radości i inne koziołki Drzemkę na dworze mamy Żadną pogodą się nie zniechęcamy "Czas na obiad" krzyczy pusty brzuszek Mama ugotowała pełen garnuszek A w nim zdrowych warzyw wiele Może przyjdą na obiad nasi przyjaciele I znów brykamy, szalejemy Bo z marchewki i indyczka moc czerpiemy Gdy zabawki już się znudzą A apetyty na nową przygodę rozbudzą Znów na spacer wyruszamy I świat z wózka podziwiamy Chodzenie czasem znużyć może "Więc przed deserkiem- myśli Leon- chyba się położę" W godzinkę szybko się zregeneruje A mamusia też na chwilę spokoju zasługuje W tym czasie książkę poczyta, wypije kawę I tatusiowi ugotuje pyszną strawę Znów pobudka, uśmiech mamę wita Nawet gdy synek czasem płacze, to jeden buziak i jesteśmy kwita. Tata z pracy wraca "Odpocznij mamusiu, teraz on się ze mną powywraca" 20 wybija, kąpieli czas Nie może tam zabraknąć i nas W wodzie jak rybka LEonek pływa Nie znudzi mu się to nigdy chyba Piżamka ubrana, brzuch pełen mleczka JEszcze kołysanka i zmrużą się oczętka Mama bosko zmęczona w wannie się położy I wśród piany i ciszy na następny dzień plan ułoży Na dobranoc rodzice film obejrzą razem I zasną ze szczęśliwego synka w głowie obrazem