Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

KONKURS "Dzień z życia Mamy"

Data utworzenia : 2014-05-26 09:35 | Ostatni komentarz 2014-06-30 19:55

Redakcja LOVI

60771 Odsłony
540 Komentarze

Witajcie w wątku naszego WIELKIEGO KONKURSU z okazji DNIA MAMY! Poniżej – poprzez opcję „komentuj” zamieszczacie swoje zgłoszenia – teksty opisujące dzień z życia Mamy. Przypominamy, że tekst może zawierać max. 1800 znaków (liczone bez spacji) a każdy uczestnik może zamieścić tylko jedno zgłoszenie. Szczegóły konkursu Dzień z życia Mamy: http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/514 Powodzenia:-)

2014-06-10 21:47

Witam.Chciałam opisac dzisiejszy dzień ,który spędziłam ze swoim synkiem Czarkiem .a więc Czarus obudził się ok godz 8,słonce już grzało pełną parą ,także wiedziałam,że bedzie to dzien udany,w planach miałam pierwszy wyjazd na basen!:) bardzo z tego powodu się cieszylam ale obawialam sie jak Czarus zareaguje jak zobaczy tyle wody.moja koleżanka wraz ze swoja corka przyjechaly po nas o godz 10.ok godz 11 bylismy na miejcu .okazalo sie ze Czarek byl w swoim żywiole,uwielbia wode i sie kapac,plywalismy godz a usmiech z jego buzki nie schodzil:) cala bylam rozpromieniona jak widzialam radosc synka,po powrocie myslalam ze Czarek pojdzie spac a gzie tam jeszcze 2 godz grasowalismy po dworze az w koncu maly sie zmeczyl i zasnal a ja razem z nim.oczywiscie spal 2 godz po czym zjadl obiad i znow grandzilismy na dworze do 20,pozniej kapanie a terz maluszek zanal:) Dzien byl super i juz planuje nast wyjazd na basen tym razem z narzeczonym i nasza pociecha:) jak dla mnie mega aktywny dzien,oby bylo takich wiecej.

2014-06-10 21:24

Witam wszystkie mamy ;) Jestem mama 4,5 miesiecznej Wiktorii. Nasz dzien wyglada nastepująco.Od dluzszego czasu pobudkę mam ok godziny 6.Corka nie budzi sie z placzem wiec "gada" po swojemu i cierpliwie czeka az do niej wstane. Pierwsze co to malutka pije swoj ulubiony soczek jablko z marchewka Od Kubusia Baby ;) Po niedlugim czasie 150 ml mleczka. Zmieniamy pampersa i klade mała na lezaczek zeby przygotowac jak to ja nazywam "torbę malego podroznika" , czyli spakowac pampersy, chusteczki, ubranka na przebranie itp. ;) Obiad i porzadki są w miedzyczasie. Jak jest cieplo tak jak przez ostatnie dni to na dworze jestesmy caaaly dzien! Mleko do tobry, wode w termos i idziemy na dlugi spacer ok godziny 10-11. Mieszkamy naprzeciwko parku takze daleko nie mamy, ale czasami chodzimy na drugi koniec miasta..Podczas spaceru gdy nastaje pora karmienia chowamy sie w ustronne miejsce.Przygotowuje mlenio. Biore mala na rece i ja karmie.Czekamy az dziecko odbije i ruszamy dalej.Wiktoria zasypia.Na ogol po 30min mala sie budzi i jezeli mamy przy sobie sloiczek Bobovity marchewke lub jabluszko to jeeeemy ;) O ile dziecko ma ochote. Chodzimy, zwiedzamy no i jest godzina 17-18. Trzeba wracac do domy. Czas na zabawe z tata, kapiel i sen. Mała zasypia miedzy 20-22. Idziemy spac, by zbierac sily na kolejny aktywny i pelen wrazen dzien ;)

2014-06-10 21:22

Nasze wspólne dni są do siebie bardzo podobne. Moja córeczka budzi mnie codziennie wcześnie rano mocnym kopniakiem, aby mama już się obudziła i sobie o niej przypomniała:) Ale ja nigdy o niej nie zapominam - zawsze jesteśmy razem i wszystko razem robimy:) Często rozmawiam z córką i mówię jej co będziemy robić danego dnia albo że wstajemy zrobić tatusiowi kanapki do pracy:) A ona czasami odpowiada kopniakiem w brzuch:) Czasami też jej się coś nie podoba, np kiedy chce się troszkę poprzeciągać i chce abym się z nią położyła wtedy usadowi się gdzieś pod moimi żebrami albo kopnie mnie w pęcherz to ja od razu rozumiem o co jej chodzi:) Jeszcze troszkę i będziemy mogły spędzać ze sobą całe dnie ucząc się nowych rzeczy i razem się bawić:) Nie mogę się już tego doczekać!

2014-06-10 21:21

Rano budzi mnie mój niezawodny budzik, którego wieczorem nawet nie muszę ustawiać. Wiktorka, moja córeczka, bo to o niej mowa, wstaje o 4 rano, a ja razem z nią. Podziwiamy wschód słońca i każdego dnia odkrywamy dobrodziejstwa tego świata. Jednego dnia np próbujemy wziąć do rączki grzechotkę, a gdy ten etap mamy już za sobą to np. próbujemy przewrócić się na brzuszek. Nie macie pojęcia jakie to trudne. Rankiem lubimy także trochę poćwiczyć. Wiktoria wiedzie prym jeśli chodzi o gibkość ciała. U mnie często odzywają się zakwasy. Śniadanko jemy razem z tatą. Mama zdrowe smakołyki-warzywka na parze, wędlinka, a Wikusia mleczko. Potem mogę spokojnie przygotować obiad, bo Wiktorka odbywa drzemkę . Gdy Wiki wstaje zjadamy obiadek, a potem wychodzimy na spacerek po mieście. Cały czas rozmawiamy sobie o zielonych listkach na drzewie, przechodzących pieskach, kotkach, a gdy wchodzimy na górę liczymy schodki. Po spacerku zwykle moja córcia ma 2 drzemkę, a ja chwilkę odpoczynku. Czas na kawkę, albo kilka stron ulubionej książki. I co dalej?? Dalej się bawimy, albo bujamy w bujaczku. Tzn Wiktorka leży, a ja ją bujam. Zjadamy bananka, jabłuszko albo marchewkę. Oglądamy zwierzątka w książeczce, czytamy bajkę. Potem kąpie mojego szkraba, daję butlę mleczka i kładę spać. Jest godzina 20.30. Mogę się wykapać, przytulić do męża, potem do poduszki. Bo gdy otwieram oczy jest już kolejny dzień i wszystko zaczyna się od nowa...

2014-06-10 21:12

jestem w 25 tygodniu ciąży brzuszek się zaokrąglił i są odczuwalne ruchy mojego maleństwa Mateuszka codziennie gdy wstaje rano malutki szkrabek budzi mnie swoimi kopniaczkami , które są dla mnie bardzo przyjemne i nie sprawiają bólu . w ciągu dnia bardzo duzo spacerujemy rozmawiamy ze sobą a wieczorem słuchamy spokojnej muzyki która uspokaja mojego synka , a dnie kiedy moje maleństwo przyjdzie na świat będą zależeć od niego jak i ode mnie . Myślę że będę dobrą matka dla mojego synka :) Już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie na świat i będę mogła go przytulić i pocałować Razem z narzeczonym czekamy na ten dzień

2014-06-10 21:09

Nasz dzień z Igorkiem zaczyna się codziennie o 6 rano Jak oczywiście Tatuś jest w domu, a Jak nie ma to Pozwala spać Mamię zawsze troszkę dłużej okolo godziny 8. Igorek ma 17 miesięcy śpi w swoim łóżko i codziennie rano Tupta do Nas i kładzie się pomiędzy Nami.. Nagle roześmiewa się żebyśmy się obudzili, Jemy razem śniadanko i jak pogoda dopisuje idziemy się pobawić na podwórku.. Po powrocie do domu Synek dostaje jogurcik i kladzie się spać, a w między czasie mam chwilę dla Siebie i domu.. Biore się za sprzatanie i gotowanie obiadków. Po wstaniu Igora a śpi około 2 godzin dziennie jemy obiadek i Bawimy się w pokoju klockami, zabawkową kosiarką lub jeździmy samochodem na pilota.. około godziny 20 :00 Synek się kąpie dostaje butle i śpi...

2014-06-10 21:07

Pierwszy dzień z bycia mamą wspominam bardzo dobrze. Choć jako młoda mama (18lat) bardzo bałam się porodu dałam radę i byłam bardzo szczęśliwa jak zobaczyłam mojego synka. W tym dniu czas mijał szybciej wszystko działo się tak szybko że nawet się nie obejrzałam synek Igor był już na świecie...teraz kiedy jestem w 22tc również czekam na przywitanie naszego drugiego skarba. Mam nadzieję że ten dzień będzie również udany,minie szybko i szybko nadejdzie bo nie mogę się juz doczekać kiedy wezmę w ramiona mojego małego drugiego skarba. Jestem bardzo DUMNĄ I SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ!

2014-06-10 20:33

Jestem mamą 6 miesięcznej Zuzi ;) Nasz dzien wyglada tak : Zuzia wstaje o 8 czasami 9 rano przez godz bawimy sie potem idzie spac na godz . ja robie obiad kolo godz 12 pije mleczko potem idziemy na spacerek i tak godz spacerujemy . potem wracamy jemy obiadek i mała drzemka. i troche zuzia z tata potem kapiel i do wyrka i spimy cała noc ;)