Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "Chwile pełne miłości" (zakończony)

Data utworzenia : 2017-10-23 09:51 | Ostatni komentarz 2017-12-18 21:37

Redakcja LOVI

64829 Odsłony
975 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 nowych laktatorów elektrycznych Expert i 100 butelek Medical+. Zadanie konkursowe: Mamy, pokażcie lub opiszcie, jak okazujecie miłość Waszemu maluszkowi, zaś przyszłe Mamy - jak okazujecie czułość swojemu brzuszkowi. Swoje zgłoszenia zamieście w tym wątku. Atrakcyjne nagrody czekają!

2017-11-08 15:54

Drogie LOVI Jesteśmy młodym małżeństwem spodziewajacym się pierwszego dziecka. Już w niedługim czasie czekają nas w życiu duże zmiany, związane z pojawieniem się na świecie naszej córeczki. Czekając na nasz Skarb, staramy się, okazać Jej jak najwięcej miłości. Jednym z naszych ulubionych sposobów na okazanie czułości i miłości dla naszego dziecka jest dotykanie i mówienie do brzuszka. Może to złudzenie, a może to fakt, ale nasza córeczka zawsze reaguje mocnymi kopnięciami i intensywnym rozpychaniem się w brzuszku. Bardzo nas to cieszy i sprawia, że chcemy robić to jak najczęściej. W załączniku dołączamy zdjęcie obrazujące naszą radość. Biorąc udział w konkursie mamy wielką nadzieję na główną wygraną. Nie ukrywamy, że laktator elektroniczny byłby dla nas dużym ułatwieniem i dogodnością, zwłaszcza w tych pierwszych chwilach życia naszego dziecka i naszych jako świeżo "upieczonych" rodziców. W naszej wyprawce, znalazło się już sporo produktów z marki LOVI, z których jesteśmy bardzo zadowoleni. Z chęcią polecamy tę markę naszym znajomym, którzy również spodziewają się swoich pociech. Mamy nadzieję, że niedługo do naszej wyprawki dołączy laktator elektroniczny LOVI. Agnieszka i Rafał

2017-11-08 15:14

Nasze malutkie, wyczekiwane szczęście... Nasza malutka Hania ma dopiero przyjść na świat, ale już będąc w brzuszku zmieniła bardzo nasze życie. Wprowadziła do niego jeszcze więcej szczęścia i miłości. Ten aniołek będzie naszym pierwszym i bardo wyczekiwanym owocem naszej miłości. Oboje z mężem zawsze marzyliśmy o własne rodzinie i dzieciach (w żartach nawet o drużynie piłkarskiej, chociaż kto wie :D ). Nie długo po ślubie, dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami malutkiej istotki. Oboje bardzo się cieszymy. Ja z malutką dużo odpoczywamy, rozmawiamy, śmiejemy się, słuchamy muzyki, czytamy i dbamy o tatę, a on o nas. Razem gotujemy, masujemy i smarujemy brzuszek, dbamy o to żeby już teraz naszej córeczce nic nie brakowało. Dbamy o dietę, bierzemy regularnie witaminy, badamy się, żeby mieć pewność, że wszystko jest w porządku. Każdego wieczoru, gdy mąż wraca z pracy, opiekujemy się brzuszkiem wspólnie. Tata bardzo lubi gdy córcia daje mu poczuć, że jest z nami - a on rozmawia z nią, głaszcze, opowiada co będą robić gdy się już urodzi i będzie ją mógł trzymać w ramionach. Już nawet zdarza kupić mu się jakąś zabawkę, tłumacząc się, ze to na przyszłość, jak Hania podrośnie, a na chwilę obecną sam się nią będzie bawił i opowiadał córce jak to jest. :) Już teraz nasza kruszynka ma ulubioną zabawę w berka z rodzicami-polega na tym że gdy któreś z rodziców chce położyć dłoń na brzuszku by poczuć ruchy, bo akurat w tym miejscu można było je wyczuć, to malutka szybko przenosi się w inne miejsce, byle by jej nie złapać, nie dogonić. :) Zawsze gdy mąż wstaje wcześnie do pracy, budzi się razem z nim, żeby się pożegnać i chwile powojować, nie dając swojej mamie więcej pospać. Kochamy naszego Aniołka z całych sił i bardzo nie możemy doczekać się jej narodzin. Każdy dzień z nią, jest najpiękniejszym dniem naszego życia.

2017-11-08 14:19

W brzuszku mieszka Gabryś, na chwilę obecną moje małe szczęście ma 27 cm, waży trochę ponad kilogram. Historia zaczęła sie ponad 3 lata temu. mam faceta co pokochał mnie ' większą ' zrobiliśmy cudonaszą iskiereczkę, ja robię się jeszcze większa, tatuś nie tyle, że będzie miał więcej mnie do kochania to za 70 dni będzie miał na wyłączność jeszcze i synka. Przez to, że robię się ' większa' pojawiają się rozstępy , aj tam trudno, to cudowne chwile ciąży uwiecznione na ciele kobiety :) jakbym miała brać do siebie czy będę miała rozstępy czy nie, a poczuć te wspaniałe kopniaczki, smyrania w brzuszku, wolę zdecydowanie kopniaczki i smyranie piętką po brzuszku :) <3 Synuś pomimo, że jest jeszcze w brzuszku już przewrócił nasz świat do góry nogami. nie wyobrażamy sobie życia bez tej naszej małej istotki ! <3 mówią, że jestem wariatką kiedy rozmawiam z synkiem, opowiadam co się dzieje u mnie, u dziadków u najbliższych, że wszyscy się nie mogą jego doczekać. Mamy swój 'obowiązkowy grafik ' dnia czułości z synkiem jest śpiewanie, rozmawianie o wszystkim i o niczym. głaszczenie nie tylko gdy ma czkawkę czy niespokojnie wariuje w brzuszku, dokuczanie sobie nawzajem, robimy masu masu gry smaruje brzuszek kremami, czytamy książki. Tatuś codziennie rano przed wyjściem do pracy daje nam buziaczka, gdy wraca z pracy dostajemy buziaczka <3 lubi położyć się na boku i rozmawiać z synkiem, smyrać noskiem po brzuszku, wtedy synek ( widać słyszy i rozpoznaje głos taty) odkopuje mu, jest w siódmym niebie jak to zobaczy czy poczuje , lubi przyglądać się brzuszkowi, lubi patrzeć czy synek teraz śpi czy się bawi. Jak się bawi wpada w fascynacje jak to zobaczy, gdzie wcześniej nie udawało mi się pokazać dla taty jaki jest silny gdy kopnie, był przez to trochę smutny, bo tylko mi się udawało to zobaczyć czy poczuć, jak on chciał to była nagle cisza w brzuszku. Ale teraz nadrabia czas z synkiem. przez zaśnięciem tatuś na dobranoc daje dla synka buziaczka, życzy dobrej nocki i mówi ' tylko nie dokuczaj mamusi zbyt długo, bo ona też chce czasem spać ' :P tatuś zasypia z dłonią na brzuszku, zdarza się rozmawiać przez sen jak poczuje ruchy synka. Ciąż to cudowny okres ! mimo wiecznego głodu, niewyspania, histerii, wiecznych zmian nastroju, częstego sikania nawet i w nocy, trudnościach z podniesieniem czegoś z podłogi czy prostych czynnościach jak nakładanie spodni czy skarpetek. Kocham to moje malutkie serduszko ponad życie ! zrobię dla niego wszystko.

2017-11-08 14:17

To jest magiczny czas tylko Nasz <3 Chociaż takich słonecznych dni tej jesieni mamy bardzo mało...to w sercach naszych jest bardzo słonecznie i ciepło :) W oczekiwaniu na nasze najpiękniejsze chwile razem <3 <3

2017-11-08 14:07

Moja długowyczekiwana córeczka przyszla na swiat 22.12 prezent pod choinke byl wymarzony w wigilię wraz z coreczka wyszłyśmy ze szpitala radość była prze ogromna. Laurka urodzila sie zdrowa siłami natury piekna i silna. Dzis juz ma prawie 11 miesiecy i nieoderwalnie jest ciagle przy piersi. Jest wspaniała. Spedzamy razem wspolne chwile bawiac sie i uczac poznajemy nowe slowa, kołysanki, czytamy ksiażki. Teraz uczymy sie chodzic nie zawsze to zgrabnie wychodzi ale na wszystko przyjdzie czas. Kocham moja coreczke nad zycie i niewyobrażam sobie życia bez niej.

2017-11-08 12:18

Z naszym małym wyczekanym wymarzonym bąbelkiem Oliwierkiem, który ma już miesiąc, uwielbiamy wspólne leżakowanie na łóżku podczas którego patrzymy sobie w oczka, obsypujemy masą słodkich przesłodkich buziaków. Kiedy męczy wstrętna kolka robimy masaż brzusia pępusia a gdy nawiedza nas okropna czkawka mama przytula najlepiej jak potrafi aby przegonic wstrętne czkawysko. W dzien i w nocy przytulamy się do cycusia a kiedy nie możemy zasnąć i oczka są jak 5 złoty, przy nuconych kołysankach na rączkach rodziców zwiedzamy i poznajemy domek.

2017-11-08 11:28

Dziecko zawsze było moim marzeniem. Chciałam być dobrą mamą, zapewnić dom pełen miłości i kochających rodziców. Kilka lat temu lekarz ginekolog zapowiedział mi, że będę miała problemy z zajściem w ciążę. Mimo że wtedy nie planowałam jeszcze maleństwa, było mi strasznie przykro... Jednak los splatał figla mnie i narzeczonemu , wyjechaliśmy z Polski za pracą , a wróciliśmy ze Skarbem w brzuszku :-) Kamil... Nasze Serduszko, nasza Największa Miłość. Wraz z narzeczonym spodziewamy się Jego przyjścia na świat w marcu. Łzy szczęścia przy pierwszym usg, pierwsze zdjęcie w portfelu przyszłego tatusia. Oboje uwielbiamy mówić do Synka jak bardzo go kochamy. Kamil czasami nie daje mi zasnąć - harcuje w brzuszku, przewraca się, kopie, a rano budzi i dopomina się o śniadanie. Jeszcze Go nie ma, a już rozrabia :-) Uwielbiam, gdy czuję jak się rusza. Czytam Mu bajki, słuchamy muzyki i głaszczę brzuch, aby wiedział, że zawsze będę przy Nim. Kupiliśmy fotel bujany i już wiem, że lubi gdy się kołyszę i zawsze wtedy czuję jaki jest aktywny. Codziennie rano i wieczorem nawilżam brzuch olejkiem, w codziennym menu mam owoce, smażone dania zamieniłam na warzywa gotowane na parze. Nie piję napojów i soków słodzonych, jak dla mnie są za słodkie, pełne chemii i zdecydowanie bardziej wolę zrobić sama ze świeżych owoców. Przekonałam się jeść rzeczy, których nie lubię, ale zdrowie Maluszka jest najważniejsze. Oczywiście biorę również zestaw witamin, niestety mam anemię i jest to nieuniknione. Narzeczony pracuje jaki kierowca ciężarówki, w domu jest tylko na weekendach i staramy się aby poczuł więź także z tatą. Również mówi do Niego, głównie opowiada jakie męskie zabawki kupi jak podrośnie, co będą robić i że nauczy Go jeździć motocyklem :-) zawsze zasypia wtulony w moje plecy i z ręką na brzuszku, aby czuć ruchy Naszego Skarba. Kochamy Go bardzo mocno . Jest taki maleńki, bezbronny. Nigdy nie sądziłam, że można tak mocno kochać kogoś zanim się zobaczy, przytuli... Trzy to liczba Boża, więc czekamy do marca aby być razem!

2017-11-08 11:08

Mam dwoje dzieci, trzecie w drodze  Moja miłość do mych Skarbów Jak jest…? Każdego dnia coraz mocniejsza, silniejsza i bardziej dojrzała. Choć czasem jest ciężko… Moja miłość pozostaje bez zmian. To uśmiech, przytulenie, rozmowa, wspólny spacer, posiłek, ale również obecność w chwilach smutku, zwątpienia. W tych dobrych i gorszych momentach życia Jestem z Moimi Dziećmi. Jesteśmy razem Nasze Dzieci, ja i Mąż! Kochamy się i wpieramy!