Konkursy #teamLOVI (397 Wątki)
Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 nowych laktatorów elektrycznych Expert i 100 butelek Medical+. Zadanie konkursowe: Mamy, pokażcie lub opiszcie, jak okazujecie miłość Waszemu maluszkowi, zaś przyszłe Mamy - jak okazujecie czułość swojemu brzuszkowi. Swoje zgłoszenia zamieście w tym wątku. Atrakcyjne nagrody czekają!
2017-11-12 23:56
Mojemu maleństwu na tym etapie jego życia daję to co mogę najlepszego. Swoją matczyną, bezgraniczną miłość, bliskość, ciepło, troskę, masę czułości i najlepsze dla jego zdrowia posiłki-pokarm matki.
2017-11-12 23:54
Na każdym etapie pragnęliśmy ciebie i mocno kochamy. Jesteś oczkiem w głowie siostry , mamy i taty. Jesteś skarbem którego kochamy .Będąc w ciąży zastanawiałam się czy da się pokochać kolejne dziecko tak samo jak pierwsze.Uwierz mi da się, da się zakochać bez pamięci i kochać tak samo .To są moje chwile pełne miłości i czułości
2017-11-12 23:49
Każdy dzionek z moją Córeczką, każda jego minuta, sekunda jest przepełniona miłością do niej, troską, ogromnym szacunkiem, szczęściem i wdzięcznością za to, że pojawiła się w naszym życiu. Od narodzin Zosi praktycznie codziennie towarzyszy nam piosenka Kindli, nasza mała kołysanka i wyznanie miłości..." Od kiecy Cię mam i spadłas mi z nieba to znany mi świat w nieznany mnie wziął, od kiedy Cię mam to wszystko się zmienia i nabiera barw, tak jakby nie stąd. No i wiem co jest najważniejsze, co ma sens kiedy sensu brak. No i wiem co to znaczy szczęście w spełnionych snach...." Taka jest nasza miłość i wszystkie chwile nią przepełnione
2017-11-12 23:45
Jak okazuję miłość naszemu maluszkowi? Oczywiście opiekuję się nim, dbam, mamy swoje rytuały, przytulanki itp. Jednak myślę, że najbardziej okazuję miłość co dzień przełamując siebie, swoje słabości, niewiedzę, lenistwo, co dzień przekraczam siebie by wstać w środku nocy, by pomimo zmęczenia zmienić pieluszkę i przytulić małego człowieka, uśmiechnąć się i pogaworzyć, pomimo, iż padam i marzy mi się odpoczynek. Zwykła codzienność, która pozwala odkryć w sobie nowe pokłady miłości, siły, energii, cierpliwości, kreatywności i zaradności. I w tej codzienności, w okazywaniu miłości ważna jest u nas obecność, wspólne bycie i bliskość. Celowo piszę u nas - bo w tej bliskości jest też miejsce dla taty małego, a obserwowanie jak nawiązują relację jest bardzo ciepłym i cudownym doświadczeniem. Przez różne zawirowania z karmieniem piersią, zaczęłam używać laktatora ręcznego. Okazało się, że oprócz dobrodziejstwa mleka, jest też kolejne, ważne miejsce do włączenia w opiekę taty - on także może karmić z butli odciągniętym mlekiem i patrzeć w oczy maluszka. Takie spotkania twarzą w twarz zapisują się głęboko w sercu. Zgłaszam się do konkursu, bo chcemy to doświadczenie wspólnego bycia i bliskości kontynuować, rozwijać. Laktator elektryczny to ułatwi na co dzień, by nasz "pakiet radości" stworzony z miłości i pocałunków poznał namacalnie miłość.
2017-11-12 23:34
Jestem matką i dzieci swe kocham z serca całego Bez nich nie wyobrażam sobie życia mojego. Moje maluszki to dwie córeczki wspaniałe Dla mnie to istoty w kazdym calu doskonale. Pierwsza 21 miesiecy skończyla, Druga pięć tygodni temu sie narodzila. Bezgraniczną miłość do nich czuje I ciągle jak je kocham im pokazuje. Maluszka karmie piersią na żadanie Tym samym budujemy wzajemną bliskość i zaufanie. Starsza córeczkę w czasie karmienia młodszej mocno do siebie tule Bo wiem jak bardzo bliskości i czułości ona w tym momencie potrzebuje. Do piersi tule kiedy tylko chcą Głaskam, całuje, obdarowuje uwagą swą. Uśmiecham sie czule, W czółko całuje. Kołysanki spiewam i bajki na dobranoc ukladam Potem bardzo dlugo je córeczkom opowiadam. Świat razrm poznajemy A ze odpowiedzialność jako rodzice czujemy Czuwamy i dbamy by zawsze bezpieczne byly Przed niebezpieczeństwem je chronimy. Pielegnuje, plecki masuje Ich rozwój stale stymuluje. Bawie się, śmieje czasem do łez Jestem dla nich zawsze, kiedy któraś tylko chce. Zanim zaplaczą ja już przy lóżeczku stoje Oddaje im całe serce moje. Uwagą i opieką je stale obdazam I na żadne niebezoieczeństwi ich nie narazam. Wspolne zabawy i gesty codzienne To miłości dowody niezmienne. I choc jestem zmeczona, senna i znurzona Chwila z nimi dziala na mnie jak kawa ulubiona. Niemowlece problemy razem z nimi rozwiazuje Każdy wolny grosz na zabawki dla nich daruje. Swoje życie poświecic im chce By wiedziały jak bardzo kocham je. Dlatego w kazdej wolnej chwili Gdy one spią badz gdy mlodsza słodko kwili Staje kolo ich łóżek i śpiewam im cichuteńko " Kocham Was nad życie Juleńko i oleńko" I tak patrze na nie z zaszklonymi oczami I wiem ze nie ma wiekszej miłosci Niż miłość pomiedzy matką i jej dzieciakami. Tak oto zwykłymi gestami i codziennym życiem miłość okazuje I swoja miłością uśmiech na twarzach swych maluchów maluje.
2017-11-12 23:32
Kiedy dowiedziałam się , że jestem w ciąży byłam bardzo szczęśliwa. Zawsze bardzo chciałam mieć dziecko ale... no właśnie zawsze było jakieś ale. Ciąża to był trudny okres w moim życiu bardzo dużo rzeczy się wydarzyło. Niestety, nie zawsze były one pozytywne. Jednak postanowiłam, że się nie poddam. Z całych sił już od samego początku starałam się pokazać maluszkowi jak bardzo go kocham i na niego czekam. Często go głaskałam i z nim rozmawiałam. W końcu się doczekałam i na świecie pojawił się on, mój mały skarb. Wymarzony, wyczekany, wyśniony :) Moją miłość okazuję codziennie. Uważam, że dziecko , które czuje się kochane doskonale się rozwija. O miłości nie można tylko mówić, miłość trzeba też okazywać. Dlatego właśnie bardzo często maluszka tulę, śpiewam mu kołysanki, wymyślam różne zabawy, giglam, łaskoczę. Czytam bajki, tańczę z maluszkiem w rytm jego ulubionej muzyki. Jestem blisko niego zajmuję się troszczę i pielęgnuję. Daję mu poczucie bezpieczeństwa. Często też patrzymy sobie w oczy i uśmiechamy się. Bardzo zależy mi, żeby widział moje pozytywne nastawienie dzięki temu on też dużo się uśmiech i jest radosnym, beztroskim maluszkiem. Mamy także swoje rytuały gdy przygotowujemy się do kąpieli. Jeszcze w szkole rodzenia nauczyłam się specjalnego masażu dla maluszków i dziś właśnie w ten sposób dbam o mojego skarba. Okazywanie miłości i czułości to też karmienie w naszym przypadku karmienie piersią. Kiedy dowiedziałam się że będę mamą postanowiłam się do mojej nowej roli dobrze przygotować. Poszłam więc do szkoły rodzenia. Jakie ogromne było moje zdziwienie kiedy położna zapytała mnie czy będę karmiła piersią. Było to dla mnie tak oczywiste i naturalne, że nawet nie brałam innej ewentualności pod uwagę. Moja mama karmiła mnie piersią a babcia karmiła piersią moją mamę dlaczego więc u mnie miałoby być inaczej. Tak naprawdę dopiero tam uświadomiłam sobie, że nie jest to takie oczywiste jak mi się wydawało. Laktacja to proces bardzo wymagający i zależny od wielu czynników. Przygotowałam się do niego teoretycznie tak jak mogłam najlepiej i czekałam jak życie zweryfikuje moje przygotowanie. Niestety po porodzie okazało się, że laktacja nie pojawiła się. Bardzo mnie to zdziwiło i strasznie zasmuciło. Postanowiłam, że dla mojego maluszka będę walczyć. Wiedziałam jakie ma to ogromne znaczenie dla jego zdrowia. Chciałam również ograniczyć ryzyko wystąpienia alergii, ponieważ u nas takie istnieje. Za dużo czynników się nałożyło, powstała ogromna presja. Niestety, laktacji jak nie było tak nie było:( Ale nie poddałam się walczyłam z moim maleństwem bardzo dzielnie. Czas i wsparcie najbliższych bardzo nam pomogły. Cieszę się że udało nam się pokonać przeciwności losu i moje maleństwo czerpie korzyści z dobrodziejstw maminego mleka a ja mam je blisko siebie i nawiązuję z nim cudowną więź. Nadal pojawiają się różne sytuacje takie jak zapalenie piersi, które ostatni przeszłam. Wywołują one ból i łzy ale wiem, że mimo wszystko warto karmić maluszka piersią. Kiedyś myślałam, że laktator nie ma większego znaczenia teraz jednak wiem, że w wielu sytuacjach jest to bardzo ważny element wyprawki każdej mamy, który ułatwia życie. Przy zapaleniu piersi przystawianie dziecka to bardzo bolesne przeżycie a odciąganie mleka jest konieczne. Mając dobry laktator życie jest łatwiejsze mama szczęśliwa i maluszek również.
2017-11-12 23:28
Moje chwile pełne miłości <3
2017-11-12 23:21
Troszczę się o swojego maluszka, najlepiej jak potrafię. Staram się wsłuchiwać w jego potrzeby. I to dosłownie, bo radosny śmiech mówi mi, że maluszek jest zadowolony, a jęki i płacz świadczą o niezadowoleniu. Myślałam, że moja matczyna intuicja nigdy mnie nie zawiedzie. Aż tu okazało się, że jego główka jest bardzo podatna na zniekształcenie i do tego mój maluszek za słabo nią kręci w lewo i w prawo. Teraz po prostu musi jak najwięcej leżeć na brzuszku, a ja muszę zadbać, by to się udało. Początkowo płakał strasznie, a moje serce razem z nim. Przecież tak go kocham. Nie mogłam patrzeć jak cierpi. Żadne zabawki nie przykuwały uwagi na dłużej niż minutę. Ale jestem jego mamą i chcę dla niego jak najlepiej. Nie poddam się! Wymyślę coś, by to nieszczęsne leżenie na brzuchu udało się i pozwoliło mu rozwinąć się. Kulam piłeczkę z jednej strony na drugą. Puszczam też nakręcany samochodzik, aby maluszek wodził za nim nie tylko wzrokiem, ale kręcił głową. Czasem sama też turlam się po dywanie. Zrobię wszystko, byleby moje maleństwo zdrowo rosło. Właśnie tak okazuję mu miłość.
