Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zadbana mama, czy mamuśka w wyciągniętym swetrze?

Data utworzenia : 2013-06-25 23:21 | Ostatni komentarz 2018-01-15 08:16

K.Filarowska

53214 Odsłony
971 Komentarze

Całą ciążę powtarzałam sobie, że będę super zadbaną, ładną, młodą mamą, że nie zrezygnuję z delikatnego makijażu, braku odrostów, pomalowanych paznokci u stóp.. Mówiłam sobie, że nawet jak będę siedziała w domu to uczeszę włosy, wydepiluję nogi, zadbam o gładkie pięty, wygodny ale przyzwoity strój. Powiem szczerze, że generalnie to tak jest, ale jednak nie zawsze, czasem miewam dni, że upnę włosy żeby nie denerwowały, szybki prysznic, ubiorę coś wygodnego i mam to gdzieś :) A jak jest z Wami?

2014-04-11 17:21

Ciężko coś doradzić ,bo albo sobie radzimy ,albo pomoże mąż ;) Ja tam do samego końca sobie sama radziłam z goleniem ;) I robiłam to nadal regularnie chociaż brzuszek miałam wielki ;) Nie cierpię włosków tak gdzie ich nie ma być ;) W czasie ciąży czy też teraz gdy jestem mamą lubię o siebie dbać tak samo jak i przed ;)

2014-04-11 15:39

heheh :)Didisia, jak chodzi o strefy intymne,to ja na poważnie golę się tylko przed wizytą u lekarza!a zwłaszcza z tego względu,że mam "na dole" taki pieprzyk wielki,a zawsze go zatnę i boję się po prostu! ostatnio próbowałam z lusterkiem,ale jest chyba jeszcze gorzej jak na wyczucie!! Powoli przestaję sobie radzić.. :) chciałam,żeby mi mąż pomógł,ale on się boi,że mnie pozacina..i to jest właśnie ten problem!!! jak tu sobie z tym poradzić??? we wtorek idę do lekarza,więc w poniedziałek znowu mnie czekają siódme poty :D nie powiem,przydała by się jakaś fajna rada co do depilacji okolic bikini :)

2014-04-11 15:27

hehe M.Napierala z depilacją to chyba najgorzej w ciąży, jeżeli chodzi o dbanie o siebie... nogi jeszcze jako tako, ale strefa bikini, to szkoda gadać, aż wstyd się lekarzowi pokazać.. ale cóż, brzuszek zasłania... no chyba, że któras z Was ma skuteczne porady co do tej kwesti...

2014-04-11 14:53

Ja staram sie wyglądać dobrze,a przy tym ubieram się wygodnie :) póki co spodnie jeansowe,kolorowy sweterek,ale raczej częściej czarna góra,żeby sie trochę wyszczuplić :D fakt-nie maluję się raczej-chyba,że gdzie wychodzę dalej,np.do znajomych na kawę itp. Ale u mnie z makijażem to tak było zawsze! po prostu się raczej nie maluję! teraz,jak gdzieś jadę,to trochę różu na policzki i tuszu na rzęsy,bo czasem wyglądam jak chora!:) ale włosy mam zawsze świeżo umyte-z reguły myję głowę codziennie :) gorzej bywa z depilacją :) ale co tam :)

2014-04-10 15:23

Monika1993 masz rację, ja też w swoim otoczeniu spotykam takie mamy, nie komentuję bo to tak naprawdę nie moja sprawa, ale naprawdę nie trzeba tak wiele, żeby dobrze wyglądać, sama lubię pobuszować po ciuchach, a teraz kiedy brzuszek rośnie jak szalony, to dostosowuję garderobę do wymiarów za niewielkie kwoty. Ja też w swojej szafie posiadam dresy, ale są do zadań specjalnych, na codzień wolę legginsy, makijaż robię codziennie, dlatego że tak się lepiej czuję. A uważam, że czasy kiedy kobiety w ciąży i młode mamy chodziły w szaroburych ubraniach, z tłustymi włosami związanymi byle jak mijają. Rozumiem dzień bo był ciężki, ale nie całymi tygodniami.

2014-04-10 14:53

kikacu wiele razy spotkałam się wlasnie z kobietami które szły w wytartych leginsach , okropnie tłustych włosach ...balerinki i kolorowe skarpetki ..ja bardzo moda się interesuje i naprawde takie ` stylizacje ` jak te kłują w oczy ...i trzeba dolozyc wszystlkich staran aby tak sie doprowadzic , zganianie na finanse to uciekczka tak naprawde na bok ..bo w dzisiejszych czasach ubrac mozna sie dobrze za 20 zł ..ba za 10 nawet , mam namysli oczywiscie przeceny w ciucholandach :)

2014-04-10 14:24

ja czasem nie mam siły się malować, ale ja ogólnie mało się maluję więc nikomu to nie przeszkadza. Dres nosze po domu, a jak wychodzę na spacer zawsze szukam jakiegoś ubioru ludzkiego. Staram się dbać po takim względem o siebie, że obcinam maluję sobie paznokcie, wyrównuję brew, mam zawsze umyte i uczesane włosy, a nie jak niektóre strąki albo we wszystkie strony świata. Ostatnio nie bardzo mogę sobie pozwolić na kupowanie nowych ciuchów czy butów, ale mam wystarczająco dużo no i dzięki odchudzaniu w większość nowych, sprzed ciąży ciuchów na mnie pasuje dlatego mam się w co ubrać. Co do makijażu, w moim przypadku jest on zbędny bo moje młodsze dziecko dostaje od razu wysypek jak się mnie dotknie a ja mam choćby puder użyty, jedyne co maluję to rzęsy i mi wystarcza. Czasem mam gorsze dni i chodzę w domu w takich starych powyciaganych swetrach to fakt, ale nigdy nie pokazuje się do ludzi. Poza tym nawet jak wiem, że mąż ma wrócić to staram się doprowadzić do użyteczności, bo i dla niego chcę być atrakcyjna.

2014-04-10 13:58

justin nikt nie mówi o kompletnym zaniedbaniu ...słyszy sie niemile komentarze nawet jak kobieta ma na sobie spodnie dresowe , jest bez makijażu ...Przeciez nie nam to oceniac... ja osobiscie dbam o siebie ...staram sie ` ogarnac ` nawet jak mam gorszy , slaby dzien ...robie to glownie dla siebie i troche dla partnera ..przeciez nam facet z brudnymi pazurami czy nieogolony w podartych skarpetach tez by sie nie podobał xd troche zartem ale naprawde realia sa takie ze chodza po tym swiecie tzw żmije , ktore czekaja tylko by móc dokopac :)