Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

tak troche bardziej prywatnie o związku

Data utworzenia : 2016-09-07 11:01 | Ostatni komentarz 2017-01-04 12:19

Karolina. W

6828 Odsłony
162 Komentarze

mamy chyba w związku mały kryzys .. mały ma rok, i no nie ukrywajmy nie ma jak sie do siebie zbliżyć. od jakiegoś czasu partner chowa strasznie swój telefon, siedzi na stronach z filmami porno, wchodzi na fotke.pl jak nigdy tego nie robił .. powiem wam ze to strasznie boli w jakiś sposób .. co robić ? :( pytać czemu tak jest czy co ? :( pomocy -.-

2016-09-16 12:28

Masz rację Kasiu i staram się właśnie na początku tak trochę zmuszac do tego bo przestało to być naturalne dlatego piszę że nie jest łatwo bo to co w związku powinno być oczywiste to nie jest:-( póki co to siedzę wieczorem i myślę że powinnam przytulić się do męża a nie ze mam taką potrzebę. Pomijając całusy jak wychodzi do pracy bo o 4.30chyba nie byłabym zachwycona:-D to masz rację. Mam nadzieję że stanie się to wkrótce potrzeba tak jak kiedyś

2016-09-16 12:22

Justyna rozumiem że czasu nie cofniesz. Dobrze, że masz angażuje się w pomoc przy Mikołaju. Wy jednak musicie walczyć nadal o siebie. Może na początek nie wiem czy tak robicie ale jak mąż wychodzi do pracy daj mu buziaka. Nie za każdym razem bo to było by Ci ciężko skoro nie czujesz potrzeby i dopiero próbujecie naprawić Wasze relacje. Albo codziennie przed snem całus i ja np usypiam albo odwrócona w stronę męża Albo mąż mnie przytula. Buziak u nas na dobranoc i dzień dobry obowiązkowo.

2016-09-16 10:04

Iwona przynajmniej była rozmowa która powinna odbyć się dawno temu więc owszem to krok milowy aczkolwiek po tej rozmowie obiecywałam sobie więcej nie wygląda to tak rozowo jak być miało to wszystko nie jakie proste

2016-09-16 09:29

No to tutaj pozostaje już tylko walka z samym sobą o poprawę relacji w małżeństwie...ale z tego co kojarzę to już u Was idzie ku lepszemu więc jakaś poprawa jest ;-)

2016-09-16 08:35

Ale my chodzimy razem spać tyle że każde odwrócone w Swoją stronę i zaśnięcie od momentu położenia zajmuje nam do 5min :-D

2016-09-16 08:26

Ja również karmię synka piersią ale po karmieniu odkładam do łóżeczka - zazwyczaj już śpiącego a sama nie poddaje się i nie zasypiam z nim aby jeszcze posiedzieć i choć przez chwilkę porozmawiać z mężem..od początku chodziliśmy razem spać (zdarzało się, że ja później bo np. jeszcze nie byłam wykąpana) po to aby podtrzymać nasz dzienny rytuał a wtedy jest już czas tylko dla nas..więc może spróbować wspólnie zasypiać i poprawa relacji sama się unormuje ;-)

2016-09-16 06:30

Kasiu ja już teraz pod tym względem mam lepiej naprawdę mąż wychodzi z synkiem na plac zabaw zmienić mnie w usypianiu zagaduje synka jak ten nie chce jeść itp tylko jeśli tak bardzo się od siebie oddaliłismy przez tyle miesięcy nie łatwo to cofnąć a wręcz powiem że jest okropnie trudno..... Bo przecież czasu tylko dla siebie jest bardzo mało, jest synek i to on pochłania większość naszego czasu i energi.

2016-09-16 01:04

Dziewczyny może właśnie gdyby Wasi mężowie Wam pomagali przy wychowywaniu i opiece nad Maluchami byłoby Wam łatwiej. Ja mam bardzo dużą pomoc męża. Może spróbujcie w miarę możliwości to naprawić i angażujcie swoich facetów teraz. Nigdy nie jest za późno a jak Was trochę odciążą będzie Wam lżej i nie będziecie aż tak zmęczone.