Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ślub - czy to takie ważne?

Data utworzenia : 2013-05-26 22:26 | Ostatni komentarz 2019-05-26 23:16

bialutka91

21695 Odsłony
267 Komentarze

Jak wielu ludzi na swiecie, tak wiele zwiazkow i rodzin. Jakie sa Wasze poglady na ten temat. Czy w dzisiejszych czasach posiadanie dziecka musi wiazac sie ze slubem?

2013-11-14 21:03

Powiem tak. Mielismy ustalony termin slubu na sierpien 2013 ale w pazdzierniku 2012 roku bylam w ciazy wiec zalezalo nam aby dzidzius urodzil sie w rodzinie wiec przyspieszylismy slub i odbyl sie w styczniu.

2013-11-14 20:07

To prawda, jednak przy rejestrowaniu maluszka potrzebna jest obecność ojca, bo musi on złożyć oświadczenie. W tym momencie, kiedy my rejestrowaliśmy Lenkę przyszła kobieta, która tłumaczyła, że ojciec nie przyznaje się, ale odesłali ją, by zjawiła się z nim lub skierowała sprawę do sądu.

2013-11-14 20:05

Dla mnie ślub to Sakrament, a więc rzecz jedna z tych najważniejszych w życiu.

2013-11-14 19:56

No tak ale jeżeli będzie to drogą sądową to ojciec dziecka nie jest w stanie się wymigać, bo mama dziecka może wystąpić o badania DNA jeżeli ojciec się zarzeka, że dziecko nie jest jego a kosztami badania w przypadku pozytywnego wyniku obarczony jest ojciec. By w urzędzie kobieta została uznana za samotną matkę, też nie jest tak łatwo..

2013-11-14 19:51

SamantKa: Jeżeli nie są po ślubie to nie jest wcale takie proste, ojciec musi uznać dziecko. Ostatecznie rozwiązanie to sąd.

2013-11-14 15:52

Ilona.Kwiatkowska piszesz to tak jakby obrączka była "smyczą", która przytrzymuje partnera.. Jeżeli dwoje ludzi się kocha, to brak ślubu nic nie zmieni przy pojawieniu się potomka.. A jeżeli chodzi o "obligacje" - wobec dziecka zawsze będzie miał (jeżeli Ty oczywiście będziesz tego chciała) - wystarczy, że podasz go w akcie urodzenia jako ojca..

2013-11-14 15:46

U mnie mimo bycia z partnerem przez 5 lat w momencie zajścia w ciąże wydawało mi się że absolutnie nic się nie zmieni. Wychodziłam z założenia że ślub zawsze może poczekać to nie jest nic naprawdę ważnego i jesteśmy na tyle odpowiedzialni i ze sobą związani, że na pewno znajdzie się kiedyś odpowiedni moment. Jednak dziecko nas rozdzieliło i teraz, żałuję że nie jestem po ślubie partner miałby jakieś obligacje wobec mnie i dziecka. W tym momencie zostałam sama ze sobą jedynie ze wsparciem kochających rodziców. Ślub chyba troszkę inaczej nastraja psychicznie, choć mogę się mylić bo mój przypadek jest pewnie jeden na ileś. Bedąc w tym momencie życia co teraz z pewnością naciskałabym na ślub a nie życie razem bez obrączki.

2013-09-15 21:14

Jak rozwazalam prace w firmie a nie w szkole to chcieli dwa kierunki studiow, dwa lata doświadczenia i wiek do 25 lat :p no cóż, ich strata a zysk dla uczniów ;) teraz studia nie zawsze sie licza a mialam tez takich kolegow co sadzili, ze jak przyjdą na egzamin to będzie ok a caly semestr ich nie bylo, na szczęście moi wykladowcy zgody na to nie wyrazili... No i teraz sama jestem wykladowca i tez dla mnie wazna jest obecność na zajeciach i zaangazowanie... Staram sie zeby jednak wyciągali z zajęć jak najwięcej a nie tylko papierek, ale wiecie jak to jest... Mam teraz Np.znajomego komendanta policji bo byl moim studentem hehe