Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rodziny wielodzietne

Data utworzenia : 2013-09-25 08:21 | Ostatni komentarz 2015-07-08 21:09

konto usunięte

17727 Odsłony
189 Komentarze

Zanim posmakowałam trudów bycia rodzicem, bardzo chciałam mieć 5 dzieci. Do tej pory chcę:) niestety po dwóch cc może okazać się to trudne. A jeśli to pewnie w większych odstępach czasowych. Zawsze podobały mi się rodziny wielodzietne. dzieci troszczyły się o siebie nawzajem i więzi były bardzo silne. Osobiście znam kilka takich rodzin. Co sądzicie na temat rodzin wielodzietnych? W wielu przypadkach społeczeństwu wielodzietność kojarzy się z jakąś nieudolnością zapanowania nad popędem, z patologią. Ludzie z litością kiwają głowami i robią jakieś docinki o nieuświadomieniu i braku antykoncepcji. Pewnie w niektórych przypadkach tak jest, że dzieci się przydarzają, ale jest sporo takich rodzin, gdzie dzieci są chciane i kochane. Z radością przyjmowane i wychowywane. Moja babcia miała 5 rodzeństwa, mój tata ma trzy siostry. Dla mnie jedyną troską w dzisiejszych czasach jest kwestia ekonomiczna-by móc wyżywić, ubrać i wykształcić wszystkie dzieci oraz by były zdrowe. A Wy jak myślicie?

2014-07-06 09:22

Angie, nie mamy tu na myśli, ze każda rodzina wielodzietna to pasożyty. Chodzi o to, że np. niektóre "dzieci" mają po 20lat i nawet do pracy pójść nie chcą, a latem jak wiadomo, o jakąś pracę nie jest trudno, szczególnie dorywczą. Tacy nastolatkowie wolą siedzieć pod blokiem niż iść zarobić i rodzicą pomóc.... Albo na jednej grupie na fb był apel takiej rodziny o żywność, okazało się, że to naciągacze, bo dostają kase z MOPSu, pomoc z caritasu , z UE itp......Poporstu niektórzy wyzyskują innych kosztem tego, ze maja mnóstwo dzieci inie mają co jeść.... Chodzi mi tutaj o takie rodziny, których dzieci mają ponad 17lat, bo ja od tego wieku już pracowaam, zeby mieć jakieś własne pieniądze, a mając lat 20, wyprowadziłam się z domu......

2014-07-06 09:16

Didisia myślisz, że oni te dzieci robią dla kasy? Może po prostu nie są świadomi, że można uprawiać sex "bez konsekwencji". Nie jestem w stanie sobie takich ludzi wyobrazić. Mnie się wydaje, że to po prostu takie ciapy życiowe, które sobie nie radzą.

2014-07-06 09:09

Pasożytować w sensie, ze robienie nowych dzieci jest tylko po to by dostać kasę następną, nie zważając na to, ze to i tak jest za mało by zapewnić im odpowiedni poziom życia, a jak zaproponuje się im pracę, choć dorywczą to jet to obraza majestatu. ale za darmo kadę to daj (pomijam państwo, ale np od dalszej rodziny, czy osób postronnych chcących im pomóc ale nie poprzez dawanie ale przez "zmuszenie" do działania)

2014-07-06 09:02

Dziewczyny, jak pasożytować? Czy uważacie że jak Ci ludzie dostaną po 50 zł na dziecko to to jest dużo? U nas nie ma wdparcia dla rodzin wielodzietnych. Utrzymujemy alimenciarzy w więzieniach i drobnych złodziejaszków płacąc po 1000 miesięcznie, zabiera się dzieci z rodzin i oddaje do domów dziecka czy rodzin zastępczych płacąc podobne pieniądze. Jeśli w rodzinie jest patologia w postaci alkoholizmu czy nieróbstwa, państwo najpierw powinno próbować dobrowolnie, a gdy nie poskutkuje to przymuszać obywateli do zmiany postawy. Alkoholicy na odwyk, bezrobotni do prac interwencyjnych. No ake wtedy niestety spadną przychody z akcyzy i tym na górze zabraknie na "drobne" wydatki...

2014-07-06 08:50

Bo najłatwiej jest pasożytować, żyć w przeświadczeniu, ze za darmo nam się wszystko należy, więc po co się wysilać... ale spaczenie jest straszne w takim środowisku. nic tylko patrzeć kiedy zaczną kraść..

2014-07-06 08:40

Dziewczyny i ja się z Wami zgodze...niektórzy (choć nie wszyscy) tak właśnie postępują i takim działaniem te rodziny które naprawdę chcą mieć dużo dzieci postrzegane są jako patologia..... Ja znam rodzinę w której dzieci jest 12....bieda straszna, a warunki w domu jeszcze gorsze. Starsze dzieciaki zamiast pójść do pracy, szczególnie latem, to siedzą z tyłkiem albo na osiedlu Tylko to niestety znów przykład idzie z góry, no bo czemu oni pracować jak rodzice też nic nie robią?

2014-07-06 08:22

K.Czerska mam podobne odczucia. i znam parę rodzin, które na siłę "produkują" dzieci, po to żeby kasę od państwa ciągnąć, a rodzice siedzą na pupach i w nosie mają zaspakajanie potrzeb rodziny poprzez swoje starania. a jak czegoś nie dostana, to jaki raban robią... bo im sie należy i tyle. ale wiadomo nie można generalizować

2014-07-05 16:19

Wielkie rodziny są fantastyczne, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Niestety, ale samą miłością żyć nie można. Bardzo mnie irytują ubogie rodziny wielodzietne które tylko żyją z zasiłków itp. Oczekują od państwa pieniędzy i lepszego traktowania tylko dlatego, że "produkują" dzieci bez opamiętania..