Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Mama DDA

Data utworzenia : 2016-12-06 13:21 | Ostatni komentarz 2018-12-08 14:58

Zamarancza

17500 Odsłony
499 Komentarze

Czy wśród Was są jakieś mamy z syndromem DDA? Jak sobie radzicie w początkach macierzyństwa? Jak Wam idzie opieka i wychowanie dzieci? Czy wasze wychowanie z domu wpływa jakoś na podejście do własnej rodziny?

2017-12-15 20:22

Uczy się. Później będzie wiedzieć na ile może sobie pozwolić. Będzie znał umiar, co może zrobić i nic się nie stanie. Najważniejsze by cię nie pozbadł, bo wtedy nie będzie się liczył z twoim zdaniem. Więc dziecku trzeba dużo tłumaczyć i pokazywać co wolno, a czego nie wolno dotykać. Co jest dobre, a co jest złe.

2017-12-15 07:30

Ja juz wczesniej ci zamarancza mowilam ze on tak postepuje bo wie zr sobie mozesz na to pozwolic. Sprawdza czy na prwnoni traktuje to troche jako zabawe.

2017-12-15 03:41

Zamarancza masz racje. Pomysl z poduszka super bo nikomu nie zrobi krzywdy a zlosc minie.

2017-12-14 23:52

Sprawdza twoją wytrzymałość. Na ile może sobie pozwolic. Ale skoro potrafi się bać i przybiegł do mamy to ma zaufanie i szacunek do rodziców. Nie każde dziecko jest takie.

2017-12-14 21:32

Właśnie Cały czas mu tłumaczę przede wszystkim że to boli tą osobę, którą bije.. Wpadłam na pewien pomysł co zrobić, aby mały rozładował swoje negatywne emocje mianowicie Będę starała się nauczyć, że w momencie, kiedy jest zdenerwowany i ma ochotę wyrzucić z siebie wszystko złe to żeby uderzał rękoma w poduszkę. Myślę, że to fajny sposób ze względu na to że nikomu nie robi krzywdy, a sam się być może będzie tym uspokajał. Dzisiaj zauważyłam bardzo ciekawa rzecz. Mały często bierze pilot od telewizora i sobie tam miesza, naciska.. kiedy nie potrafi sobie już poradzić z wyjściem z tego co po naciskał to przychodzi daje pilota żeby mu pomóc, naprawić.. Dzisiaj myłam sobie nogi od stołu, kiedy Przybiegł do mnie bardzo zdenerwowany i widać było że się wystraszył. Spojrzałam na telewizor i okazało się, że po naciskał jakieś dziwne przyciski i zresetował dekoder. Zrobił to po raz pierwszy i wyraźnie przestraszył się mojej reakcji, że coś zepsuł. Wziąłem go na kolanach powiedziałam że dekoder za chwilę się ponownie uruchomić i wtedy zaczął się uspokajać bo widział że nie jestem zła. Ta cała sytuacja dała mi dużo do myślenia, że to całe jego zachowanie to jest tylko i wyłącznie próba tego na co może sobie pozwolić. Skoro potrafi wystraszyć się i bać się mojej reakcji na to co nowe to znak, że w pewnych kwestiach zna mnie już na tyle, że wiesz może pokazywać nerwy. Co wy o tym sądzicie? Mam rację?

2017-12-14 21:30

Aneta system nagród i kar nie jest do końca dobrym rozwiązaniem...

2017-12-14 20:55

Może by go zachęcić by nie bił. Powiedzieć synkowi, że jak nie będzie bił to pójdziemy na basen albo ulepimy bałwana. Można też tłumaczyć dziecku, że nie można bić. Może to coś pomoże.

2017-12-14 09:04

No mój syn też nie chodzi do przedszkola i żłobka. Oporność miał dość dobrą i sama lekarka powiedziała że odporność spadła mu po szczepieniu na odrę świnkę i różyczkę, co się zdarza bo wiadomo, że to jest jednak żeby wirus wprowadzone w organizm. To, że chłopcy są dużo mniej odporne na ból u nas się sprawdziło i sprawdza do dzisiaj... Tylko sama już naprawdę nie wiem co mam zrobić z tym jego biciem i nerwami... znając życie jak będzie starszy to się skończy na jakiś psycholog... obecnie staram się mu pokazać, że jak ma nerwa to może uderzać w poduszkę może w ten sposób wyładuje swoje negatywne emocje.