Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Mama DDA

Data utworzenia : 2016-12-06 13:21 | Ostatni komentarz 2018-12-08 14:58

Zamarancza

17560 Odsłony
499 Komentarze

Czy wśród Was są jakieś mamy z syndromem DDA? Jak sobie radzicie w początkach macierzyństwa? Jak Wam idzie opieka i wychowanie dzieci? Czy wasze wychowanie z domu wpływa jakoś na podejście do własnej rodziny?

2017-08-07 23:16

oj biedny a co na tą wysypkę powiedziała pani doktor????

2017-08-07 21:17

Byliśmy dzisiaj u lekarz. Mąż wziął opiekę i poszedł godzinę szybciej go zapisać. Lekarka stwierdziła, że zupełnie niepotrzebnie przyszliśmy, bo mały nie gorączkuje, ani się nie dusi i to normalne, że łapie infekcje... Powiedziałam, ze małemu ropieje jedno oczko. Rano wstał i już miał ropke. Dała receptę na jakieś krople z antybiotykiem i jeśli się nie poprawi mamy brać i nie wychodzić na dwór. Dzisiaj cały dzień łzawi i ma zaropiałe oczko, zwłaszcza jak wstaje :(

2017-08-07 10:10

zamarancza mocno trzymam kciuki daj znać jak synek :) jestem pewna że sobie odbijecie rocznicę w inny dzień i oczywiście życzę Wam dużo miłości, cierpliwości i wyrozumiałości :):)

2017-08-06 21:54

Tak mąż już wyleczony. Brał Vicks i witaminkę c. Przeszło po kilku dniach. Ale no właśnie.. Nasza pierwsza choroba przybyła. Zeszłej nocy Oskarcio był niespokojny. Często się budził, płakał. Byłam pewna, że to ząbki, bo podobnie było przy wychodzeniu ząbków. Podaliśmy pedicetamol i usypiał. Rano wstał z płaczem, cały czas jest marudny ma leisty katarek. Dobrze, że póki co brak gorączki i kaszelku. Jutro idę do lekarza, bo nie wygląda mi to jak objawy ząbkowania. Mały kicha co chwila, po 3-4 razy, do tego katarek. Byłam w aptece i trafiłam na swojego ulubionego farmaceutę. Ten Pan ma super wiedzę. Zawsze doradza co jest najlepsze. Odradza suplementy, a pokazuje leki, które najlepiej działają. Oprócz tego, że rano podałam mu Lipomal, bo to miałam w domku to Pan doradził mi kupić Nasivin Soft na katarek i wit. c Cebion. Dodatkowo zaopatrzyłam się w nurofen w razie temperaturki, bo powiedział, że działa on również przeciwzapalnie, a nie jak pedicetamol jedynie przeciwgorączkowo. Obecnie co chwilka się budzi, więc na ubranko dałam mu odrobinkę Vaporub, żeby mu się lepiej oddychało. Zobaczymy co jutro powie lekarka. Pokażę od razu wysypkę. Mąż musi wypisać opiekę, bo przychodnia czynna od 8, ludzie już od 7 czekają, aby się zarejestrować (na okres wakacji wyłączono możliwość e-rejestracji). Ja bym z małym nie wystała godzinkę przed przychodnią, a nie mam go z kim zostawić. Trzymajcie kciuki. To nasza pierwsza choroba jeszcze nie wiem jak to wszystko ogarnąć.. :( Dzisiaj mamy pierwszą rocznicę ślubu. Mieliśmy wyjechać na cały dzień. Pochodzić po Wrocławiu, zjeść rodzinnie obiad na mieście, pojechać do ogrodu japońskiego, jednym słowem spędzić czas wspólnie... I niestety nam nie wyszło. Nie udało nam się wyjechać. Może odbijemy sobie na weekendowym wyjeździe w góry.

2017-08-04 14:05

Zamarancza i jak tam mąż lepiej się czuje??? dużo zdrówka oby synkowi się nie powtórzyło

2017-08-03 10:22

Jakbym wiedziała co to jest i co się dzieje to też bym go nie obudziła, ale było to dla mnie tak dziwne że miała wrażenie że on się dusi... zdarzyło mu się to pierwszy raz mam nadzieję, że już więcej się nie powtórzy. Ale miło że piszesz że z tego się wyrasta :)

2017-08-03 09:17

Moi chłopcy też tak mieli, pytałam o to lekarza ale powiedział że się takie rzeczy u dzieci zdarzają i z wiekiem mu przejdzie. Potwierdzam Ignaś wyrósł Ksawciu też tak miał i też wyrósł. Ja ich wtedy nie vudzialm bo właśnie bardzo płakali, pozwalam uspokoić się im na spaniu, wtedy nie płakali tylko tak właśnie jakby łkali

2017-08-03 07:03

Nie no mój mąż przestał wychodzić beze mnie. Na początku parę razy był z kolegami wziąć na paintball, ale zauważył że było mi przykro i przestał się umawiać sam.. Tak czy inaczej dalszym ciągu jest zapraszany tylko on, a nie my. Wiecie co on tam wysypkę miał już wcześniej jak byliśmy u lekarza i ona nie zwróciła na to żadnej uwagi. On już od kilku miesięcy ma takie coś napięcie tylko jeszcze nigdy mu się nie zrobiło Tak jakby skórka schodziła. Ja jeszcze chwilkę to po obserwuję. Wysypka z ramion i brzuszka zeszła nic więcej się nie pojawiło. Wiecie co u nas teraz mąż chory. Wraca z pracy to idzie się położyć do tego ma jeszcze wycisk w robocie. Na dworze gorąco, że nie da się wytrzymać. Ale tej nocy wyspałam się jak nigdy. Mały budził się tylko raz i spał do 6:00 prawie 30.. już dawno nie miałam takiej nocy, że on tak mało razy się budził. Ale właśnie nie opowiadałam wam, a Miałam 2 dni temu chwilę grozy.. mały Rano zjadł i poszedł jeszcze spać, a ja razem z nim. Przebudziłam się kiedy poczułam, że nim strasznie rzuca tak jakby Łkał.. dwa razy tak płaknął i nadal nim rzucało. Przestraszyłam się fest podniosłam go przytuliłam i obudziłam. Zaczął okropnie płakać.. kiedy go troszkę uspokoiłam to cały czas podskakiwał jakby godzinę czasu płakał i nie mógł złapać powietrza. Zadzwoniłam po męża że chyba musimy lecieć z nim do lekarza ale jeszcze chwilę zobaczę i co poobserwuje Może przejdzie.. zadzwoniłam do teściowej pielęgniarki przez telefon słyszała jak on łka. Chwilę do niego pogadać przez telefon po śmiał się i uspokoił. I mu to przeszło za jakieś 15 do 20 minut.. musiał się przez sen tak mocno czegoś wystraszyć, że aż nim rzucało, że nie mogł złapać oddechu.. Pierwszy raz coś takiego miał byłam w szoku..