Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Małżeństwo po urodzeniu dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 15:41 | Ostatni komentarz 2023-08-01 09:20

AguQ87

16791 Odsłony
315 Komentarze

Jak się zmieniło? Jakie jest??

2016-02-17 01:06

Pomysł Bławatkowej też mi się podoba. Justyna spróbuj przecież nic nie tracisz. Jakaś metoda musi się znaleźć.

2016-02-17 01:00

Justyna, myślę, że pomysł dziewczyn jest całkiem, całkiem ;) Możesz też powiedzieć coś w stylu: "Wiesz co mnie dziś spotkało w sklepie? Podszedł do mnie jakiś facet i poprosił mnie o mój nr telefonu. Cały czas mnie obserwował, uśmiechał się do mnie i powiedział, że ślicznie wyglądam. Zupełnie nie przeszkodziła Mu w tym obecność naszego dziecka..." Myślę, że coś Go ruszy ;) Zobaczy, że ma piękną, atrakcyjną żonę, i że musi się zacząć starać ;)

2016-02-16 16:39

Justyna może Twój mąż kiedyś to wszystko zrozumie...oby nie za późno. Czasem napotykamy na drodze kogoś innego, z którym układamy sobie życie i jest dobrze....

2016-02-16 14:08

Ja tak jak Małgosia jestem pełna podziwu i na 100% nie byłabym z takim mężczyzną. Ale na Twoim miejscu właśnie może bym zawalczyła tak jak Gosia napisała. Kiedyś żeby wzbudzić zazdrość też zastosowałam takie rozwiązanie, tylko robiłam to tak że nie rozstawałam się z telefonem. Pisałam smsy uśmiechając się do ekranu (smsy pisałam do siostry bo jakoś nie mogłam do innego faceta sumienie mi nie pozwalało). Może faktycznie metoda Małgosi cos da i Twój mąż z zazdrości zacznie działać. Warto spróbować .

2016-02-16 12:24

Ja ogólnie jestem bardzo kobieca. Często chodzę z sukienkach i spódnicach chodź wiadomo że teraz przy dziecku to nie od garsonki:-P uwielbiam szpilki i te wysokie. Wiadomo na spacer z wózkiem nie założę ale gdy tylko mam okazję nawet na rodzinna imprezę zakładam. A co do charakteru no cóż na tym etapie myślę że gdybym miała taki jak Ty to moje życie zupełnie inaczej by się potoczyło. Ale skoro jesteśmy razem mamy razem dziecko to chciałabym żeby te relacje jakoś wyglądały

2016-02-16 12:03

W to, że o siebie dbasz Justynka to wcale nie wątpię, ale może jakoś tak bardziej żeby poczuł nutkę zazdrości, niepewności? Jakiś głębszy dekolt, mocniejszy makijaż, sukienka i na spacer? Jak nastanie wiosna, będzie cieplej to można zaszaleć. Szkoda, że nie masz jakiegoś znajomego, który mógłby ,,zagrać" Twojego adoratora. A Ty wtedy traktowalabys go z kulturą, szacunkiem i uśmiechem na twarzy. Wtedy męża powinno ruszyć, że jesteś piękna kobietą, która podoba się innym mężczyznom i wcale Nie jesteś jego własnością. Może chociaż wtedy zaczalby walczyć. Tak w ogóle to baaaardzo Cię podziwiam. Masz całkiem odwrotny charakter do mnie, bo ja gdybym była na Twoim miejscu to pewnie wolałabym się rozstać, bo albo kocha i się stara jak należy, albo do widzenia...

2016-02-16 11:31

To że dbam o siebie raczej nie bo staram się to robić zawsze. Maluje się na codzień czasem solarium zawsze dbam o figurę maluje paznokcie. Teraz też ćwiczę. Ale jeśli zdarzyło by się że ktoś by był mną zainteresowany i by widział to najpierw byłaby złość potem pewnie by działało. Kiedyś był bardzo zazdrosny. Ale jemu się wydaje że jak mamy dziecko i ja idę na spacer z dzieckiem to napewno nikt nie jest zainteresowany. Kolegów nie mam bo jak zaczęłam być z mężem to jakoś kontakty umarły no i mamy pary znajomych już po ślubie bądź zareczonych więc kandydata też brak

2016-02-16 10:55

Justynka, a jakby jakiś facet koło Ciebie by się zakrecil to Twój mąż byłby o Ciebie zazdrosny? Albo gdybyś Ty sprawiała pozory, że na mężu Ci już wcale nie zależy tylko bylabys radosna, uśmiechnięta, zaczelabys bardzo o siebie dbać i takie tam żeby to wyglądało jakbyś miała kogoś na oku to Twój mąż walczylby o Ciebie czy to też nie zdaloby egzaminu?