Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

macierzyństwo a nauka

Data utworzenia : 2013-02-07 12:06 | Ostatni komentarz 2015-03-25 16:37

lusi_ja

8381 Odsłony
42 Komentarze

Jak poradzić sobie z nauką ,kiedy w domu jest malutkie dziecko lub jest się w ciązy? Wiele kobiet rezygnuje z edukacji na rzecz macierzyństwa. I nie jest to nic złego. Pojawiają się obawy jak pogodzić zajęcia w szkole / uczelni z wychowaniem pociech, bo wiadomo obowiązków co nie miara,małe dziecię potrzebuje opieki przez 24h a do tego dochodzi także organizacja w domu. Mądrzy ludzie mówią ,że receptą jest dobre rozplanowanie swojego czasu. Ja jednak myślę ,że bardziej liczy się możliwość pomocy ze strony bliskich: partnera czy dziadków i odrobina wiary w siebie ,że : "dam radę". Motywacja napędza do działania:) Jak myślicie: czy da się pogodzić jedno z drugim?

2015-03-25 16:37

. ja jak na razie bardzo dobrze sobie radę i wspomnę że jeszcze jestem na razie bez partnera. partner zarabia pieniążki ja wychowuje dziecko i się uczę

2015-03-22 13:23

Hej, u mnie też był problem nakua a dziecko. Zaszłam w ciążę akurat w tym momencie w którym powinnam pójść na studia magisterskie. Oczywiście nic nie było ważniejsze niż dziecko w związku z czym ciągle przekłądałam tak naprawdę dokończenie edukacji. W pracy też nie czułam parcia na to żebym musiała to zrobić więc jakoś ciągle się odwlekało. Dziś mam już trochę lat:) ale spiełam się w sobie i poszła na studia, obecnie uczęszczam: http://studiamba.wsb.pl/ i daję radę, jestem zadowolona, że się przełamałam:)

2015-03-20 23:30

Również zaszłam w ciążę będąc na studiach, okres sesji zimowej dość ciężkiej przypadł mi na początkowe miesiące, do tego pracowałam. To był licencjat, w 7 miesiącu broniłam licencjatu i dalej pracowałam - ale dobrze się czułam, miałam taką chęć do nauki, że sama się dziwię:) jak dawałam radę. Do tego pisałam pracę, czas pomiędzy uczelnią a pracą spędzałam w bibliotekach. Dwa tygodnie po porodzie, zaczęłam studia magisterskie - wahałam się czy się zapisywać ale zrobiłam to za namową i wsparciem najbliższych. Wiem, że potem mogłoby mi być ciężej wrócić. Tu było ciężej, brakowało zapału, nie obyło się bez łez na początku. Dobra organizacja to podstawa, jednak gdy narodzi się maleństwo to wsparcie bez wsparcia najbliższych się nie obędzie. Nie żałuję tych lat nauki zarówno w ciąży jak i po porodzie. Mam ogromną satysfakcję, że dałam radę, a atmosferę, mimo czasem stresujących egzaminów i zaliczeń wspominam bardzo pozytywnie.

2015-03-20 19:23

ja do samego konca ciazy przechodzilam na studia - mgr 1 rok po porodzie jakos dalej daje rade - mam tok indywidualny i stawiam sie tylko na zaliczenia mysle ze na 2roku bd latwiej bo mala bedzie juz wieksza.

2015-03-20 11:23

Zaszłam w ciążę będąc na studiach magisterskich i już wtedy było mi ciężko. Broniłam się w 8 miesiącu ciąży, czego nie wspominam zbyt miło. Planuję w przyszłym roku wybrać się na podyplomówkę i trochę się obawiam jak pogodzę obowiązki rodzinne z edukacja. Teraz z mężem zapisaliśmy się na kurs hiszpańskiego, żeby mieć jakąś odskocznię. To już jest jakiś taki mały wstęp do studiów, bo jednak muszę trochę posiedzieć i przygotować się na kolejne zajęcia. Myślę, że dzięki temu będę potrafiła lepiej organizować sobie czas i kiedyś sobie pozwolę sobie na studia przy małym dziecku :)

2015-02-19 10:27

Ja urodziłam pierwszą córkę na początku v roku studiów dziennych, do końca ciąży miałam też praktyki studenckie. Urodzenie córki zmobilizowało mnie do nauki i pierwsza na roku obroniłam pracę magisterską. Było ciężko mieszkaliśmy z mężem w akademiku, ale zawsze mogłam liczyć na pomoc licznych "cioć". Teraz po 16 latach studiuję podyplomowo w weekendy. Pod koniec czerwca mam bronić pracę dyplomową, mam nadzieję,że wszystko pójdzie dobrze i zdążę przed porodem (połowa lipca).

2015-02-04 09:12

Będąc w ciąży kończyłam studia podyplomowe, była to b., dobra decyzja na podjęcie nauki, gdyż mój czas został wzbogacony o nową dziedzinę w moim życiu poza macierzyństwem. Pomimo późniejszych komplikacji i ograniczonych możliwości uczestniczenia w zajęciach bardzo dobrze wspominam ten czas jak i ludzi, których poznałam w czasie tych studiów.

2014-08-27 10:36

Ja rodziłam dwójkę dzieci po zakończonej nauce. Nie wiem czy dałabym rade pogodzić naukę i opiekę nad dzieckiem.